- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (103 opinie)
- 2 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (103 opinie)
- 3 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (27 opinii)
- 4 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (30 opinii)
- 5 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 6 To samo morze, a toalety to nie problem (194 opinie)
Kłótnia przy stole "na noże". Efekt: rana cięta
O małym, niegroźnym, ale hałaśliwym piesku mówi się, że najwyżej może pokąsać łydki. Jak musiała wyglądać impreza w jednym z mieszkań w Oliwie, skoro jeden z jej uczestników został zraniony nożem właśnie w łydkę?
Kilka dni temu gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w Oliwie ugodzono nożem mężczyznę. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Nieład w mieszkaniu jednoznacznie wskazywał, że jeszcze kilka chwil temu trwała tu w najlepsze suto zakrapiana biesiada.
Z zeznań osób przebywających w mieszkaniu wynikało, że feralny cios nożem padł właśnie podczas spotkania przy stole. W pewnym momencie, pomiędzy dwoma - do tej pory idealnie zgodnymi - współbiesiadnikami doszło do kłótni. Spór nie odbywał się wyłącznie na argumenty, lecz także na pięści oraz - w policyjnym żargonie - "niebezpieczne narzędzia". To właśnie wtedy 41-latek z Gdańska został zraniony nożem w łydki. Kiedy jeden ze świadków chciał zadzwonić ze zgłoszeniem na policję, kolega nożownika uniemożliwił mu to, także grożąc użyciem noża. Po tym fakcie napastnicy uciekli, a pokrzywdzony z ranami ciętymi trafił do szpitala.
Ponieważ zaatakowani mężczyźni znali napastników, ujęcie ich było kwestią czasu. Kilkanaście godzin później kryminalni zatrzymali 23-letniego gdańszczanina, który zranił nożem 41-latka. Dzień później jego 21-letniego kompana zatrzymali kryminalni z komisariatu w Oliwie.
Zatrzymanych sprawców przesłuchał prokurator, który zastosował wobec nich dozór policji.
Za uszkodzenie ciała grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a zmuszanie do określonego zachowania zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Opinie (64) 4 zablokowane
-
2013-01-16 14:05
Gdansk
Czy bedzie chociaz jeden dzien w ktorym nie przeczytam jakichs patologicznych wiesci z betonowa?
- 1 0
-
2013-01-16 16:18
Woltaż etylowy
Do kary za uszkodzenia ciała dla sprawców można by jeszcze dodać prace na rzecz miasta w wolontariacie pod nadzorem i do oczyszczania zaniedbanych terenów w całym Trójmieście. Może po długiej i męczącej pracy fizycznej już nie będą chcieli nadużywać noży przy stole, bo gdy tylko zobaczą sztućce wrócą wspomnienia z "charytatywnej pracy".
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.