- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (188 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (222 opinie)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (65 opinii)
- 4 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (26 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (360 opinii)
- 6 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (276 opinii)
"Kochajcie mnie, mamo i tato". Plakaty pojawią się też w Trójmieście
To już pewne: plakaty z napisem "Kochajcie mnie, mamo i tato", mające na celu zwrócić uwagę na trudną sytuację rodzinną wielu nastolatków LGBT+ w Polsce, pojawią się także w Trójmieście. Ich twórcom w ciągu dwóch dni udało się zebrać ponad pół miliona złotych, które zostanie przeznaczone na rozwieszenie plakatów na terenie całego kraju.
- To cena, którą młodzi ludzie płacą za karierę polityczną prawicowych polityków oraz ciągłą propagandę bzdur i nieuctwa w mediach publicznych - mówi Ola Kaczorek, osoba współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, jednego z organizatorów kampanii. - To niezwykle ważne, żeby uświadomić ludziom w całej Polsce, że bez względu na to, czy jest się "tylko" rodzicem, czy prezydentem kraju, za słowa trzeba brać odpowiedzialność, bo ostatecznie prowadzą do realnych tragedii, a najbardziej cierpią osoby najsłabsze, czyli dzieci.
Fundacja "Nasze Dzieci" z Kornik jako swój manifest wymienia wspieranie macierzyństwa oraz ochrony życia nienarodzonych od momentu poczęcia. Prezes fundacji kilka miesięcy temu utrzymywał, że akcja z plakatami nie zamyka się tylko w przesłaniu antyaborcyjnym. Przyznał za to, że celem nadrzędnym fundacji jest afirmacja życia we wszystkich jego aspektach.
- Jesteśmy po to, żeby świadoma decyzja rodziców o urodzeniu dziecka obciążonego poważną chorobą okazała się dla nich najsłuszniejszą decyzją w ich życiu - głosi fundacja na swojej stronie internetowej.
Młodzież nie znajduje akceptacji
Jak wynika z raportu "Sytuacja społeczna osób LGBTA w Polsce", 88 proc. nastolatków LGBT+ nie jest akceptowanych przez swoich ojców i 75 proc. przez matki. Aż 70 proc. nastolatków LGBT+ ma myśli samobójcze. By zwrócić uwagę na ten problem, postanowiono zebrać pieniądze na rozwieszenie billboardów w całej Polsce.
- Pamiętajcie, że nie chodzi o "wojnę na billboardy" - apeluje Karolina Plewińska. - Chodzi mi tylko o zwrócenie uwagi na brak miłości w najbliższych rodzinach. Cieszę się, że coraz więcej osób wyciąga pomocną rękę do tych, którzy tego potrzebują. Żyjemy na tym świecie wszyscy razem - różnorodni, kolorowi, piękni. Wspierajmy się, dbajmy o siebie.
Pół miliona w dwa dni
Do zbiórki od samego początku włączyły się organizacje Miłość Nie Wyklucza oraz Grupa Stonewall. Celem było zebranie 550 tys. zł na rozwieszenie billboardów w całej Polsce. W cztery godziny od rozpoczęcia akcji uzbierano 140 tys. zł, a w dwa dni - ponad pół miliona. Zbiórkę wsparło niemal 17 tys. osób. Wpłaty dokonane od 26 marca będą przeznaczone na pomoc psychologiczną i prawną młodzieży LGBT. Na stronie kochajciemnie.pl można zapoznać się z informacjami na temat przedsięwzięcia.
- Pierwszy próg zbiórki to było 5 tys. zł, co z dzisiejszej perspektywy jest oczywiście bardzo zabawne - mówi Mateusz Sulwiński, prezes Grupy Stonewall. - Nie spodziewaliśmy się aż takiego powodzenia akcji. Dowodzi ono wyraźnego zmęczenia i frustracji osób, które czują, że odbiera się im nawet przestrzeń uliczną. Wiele osób organizuje własne zbiórki, byle tylko billboardy zawisły w ich miejscowościach. Mobilizacja tak dużej liczby osób to wartość sama w sobie.
Jak poinformowała nas współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, Ola Kaczorek, powodzenie akcji przekroczyło oczekiwania, więc z całą pewnością plakaty pojawią się w Trójmieście - najprawdopodobniej we wszystkich trzech miastach aglomeracji trójmiejskiej. Na profilu Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza wciąż prowadzone są indywidualne zbiórki celowe na ufundowanie billboardów w poszczególnych lokalizacjach.
- Kampania billboardowa to oprócz zaznaczenia widoczności i wejścia w przestrzeń miasta, wyraźnie wskazanie problemów, z którymi mierzą się młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, interpłciowe, osoby o tożsamościach queer i niebinarne - zaznacza Piotr Buśko z zarządu Kultury Równości. - Z problemów tych wynika potrzeba bezpośredniej pomocy psychologicznej i wsparcia emocjonalnego. Dlatego zdecydowałyśmy i zdecydowaliśmy, że część środków ze zbiórki przeznaczona zostanie na pomoc psychologiczną i prawną dla osób LGBT+.
Gdzie szukać pomocy?
Warto wiedzieć, że w całej Polsce znajdują się organizacje mające na celu wsparcie osób, które znalazły się w trudnej sytuacji rodzinnej lub psychicznej ze względu na swoją orientację. Na terenie Trójmiasta jest to Gdańskie Centrum Równego Traktowania, udzielające pomocy w sytuacjach dyskryminacji i przemocy, motywowanej uprzedzeniami ze względu na orientację psychoseksualną, wiek, płeć, rasę/pochodzenie, religię/bezwyznaniowość, stan zdrowotny/niepełnosprawność. Istnieje także szereg organizacji ogólnopolskich, z których listą z danymi kontaktowymi można zapoznać się tutaj.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (1170) ponad 200 zablokowanych
-
2021-03-28 22:27
Ej po tych katolickich wypocinach że my jesteśmy normalni a oni nie to chyba jednak wolę gejów i lesbijki.
- 3 15
-
2021-03-28 22:27
Byle nie z moich podatków (1)
Szanuje i toleruje, mało tego mam kilku takich znajomych są super. Tylko te plakaty za miesiąc staną się śmieciami i te same osoby będą bronić środowiska.
- 14 5
-
2021-03-29 04:19
Powiedz im że choroby się leczy a nie propaguje !
- 5 0
-
2021-03-28 22:46
(3)
Dlaczego miasto zaśmieca przestrzeń pedofilską ideologią ?
- 28 10
-
2021-03-28 23:25
idź do kurii i zapytaj
- 1 5
-
2021-03-28 23:43
Tu
Nie ma nic o kościele
- 4 0
-
2021-03-29 07:44
pieniądze płyną z fundacji batorego.
- 2 0
-
2021-03-28 22:48
Tak to widzę:) (3)
Na plakacie biały chłopak, który ukradł torebkę jakiejś dziewczynie i do tego z odbitą na twarzy dłonią Indianina. A może to była torebka Indianki, która się broniła przed rozbojem?
- 22 2
-
2021-03-28 22:55
ja widzę że zaatakował go uchodźca z afryka (2)
Dobrze PIS zrobił, że mamy ich tak mało. W Europie uchodźcy gwałcą europejki
- 6 2
-
2021-03-28 23:10
w sensie, że murzyn? (1)
- 2 0
-
2021-03-29 04:20
Kto jest imigrantem w Europie ?
- 0 0
-
2021-03-28 23:12
Nie można tego (1)
Nazwać problemem, ludzie są jacy są. Problemem jest, tolerancja w Polsce.
Jakby mój syn okazałby się gejem nadal bym go, kochał i wspierał.- 11 3
-
2021-03-29 00:09
Nie wiadomo.......
- 0 0
-
2021-03-28 23:26
Cieszy fakt, że plakat uznaje jeszcze mamę i tatę.
Brawo! Tak trzymać!
- 9 0
-
2021-03-28 23:43
Chcą się dobrać do Rodziny! (2)
Pier... dzą słodko o frazesach Kochajcie mnie Mamo i Tato a w Ameryce lewactwo i lgbt wymuszają aby zaprzestać używania form :mamo, tato, siostro, bracie itd. Polacy to najbardziej tolerancyjny naród na świecie. I nie dajcie sobie wmówić że tak nie jest.
- 18 2
-
2021-03-28 23:45
Zero (1)
Zero tolerancji w Polsce. I pogódź się z tym.
- 1 3
-
2021-03-28 23:59
Nie troluj
Trolu
- 1 0
-
2021-03-28 23:51
pytanie filozoficzne dla otwartych umysłow: skąd sie biorą pedały? (1)
do zweryfikowania w następnym pokoleniu
najlepiej w jakiejs koloni na najpiekniejszej tęczowej planecie w kosmosie
taki prezent od hetero ;-)
pozdrawiam- 11 3
-
2021-03-29 00:11
wady na etapie płodowym
całkowicie do wyleczenia kuracją hormonalną w okresie dojrzewania.
Kiedyś w UK stosowano nawet przymusową kuracje hormonalną (stąd pewnie ich traumam że był "przymus"; teraz w zamian poczucie winy i afirmacja homo).
Ciekawe jest to, iż podobne kuracje nadal stosują gdy ktoś np. czuje się kobietą albo odwrotnie. Wtedy spoko, można zaaplikować terapie i zmienić orientację.- 4 0
-
2021-03-29 00:07
Kochajcie mnie tato i tato!
Mocno i głęboko
- 7 2
-
2021-03-29 00:08
Żenada
- 13 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.