• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejarze blokowali ruch pociągów

mak
7 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Kolejarze zablokowali tory w Gdańsku. Kolejarze zablokowali tory w Gdańsku.

Blisko stu związkowców wyszło w środę na tory na dworcu głównym w Gdańsku, by pokazać swoje niezadowolenie z pogarszającej się ich zdaniem sytuacji kolejarzy. Protestować będą do godz. 13:20, przez co opóźnione mogą być niektóre pociągi dalekobieżne, m.in. do Krakowa i Olsztyna.



Aktualizacja: Kolejarze zakończyli protest o godz. 13:15.

W środę, o godz. 11:30 blisko stu kolejarzy z Trójmiasta wyszło na tory, by zaprotestować przeciwko niskim zarobkom. Według Komitetu Protestacyjnego średnia pensja kolejarza wynosi dziś ok. 1,5 tys. zł, a od ponad dwóch lat nie było żadnych podwyżek. Związkowcy domagają się podwyżki o 200 zł.

Związkowcy zarzucają władzom spółki PKP Polskie Linie Kolejowe oraz rządowi prowadzenie antyspołecznej polityki. Swoje niezadowolenie zademonstrowali wychodząc na tory i wygwizdując politykę rządu. Na jednym z transparentów, w które wyposażeni byli protestujący można było przeczytać hasło "Panie Premierze, miał być cud, a jest głód".

Demonstracja ma potrwać do godz. 13.20, w związku z czym opóźnione o ok. 20 min. mogą być pociągi m.in. do Krakowa, Elbląga i Opola. Nie powinno być opóźnień w kursowaniu kolejek SKM.

Podobne protesty odbywają się dziś w Lublinie i Włoszczowej.
mak

Opinie (157) 2 zablokowane

  • To dziw, że kolej jeszcze jeździ

    Już bardzo szanowany przeze mnie Leszek Balcerowicz chciał wprowadzić u nas brytyjski model kolei - znany jako najgorszy w Europie: wiele różnych firm, więc brak wspólnego, kupowanego w jednym miejscu biletu od A do B, pociągi odwoływane, żeby polepszyć statystykę spóźnień, a jak nie odwoływane, to spóźnione. Tak zrobiono już też w Holandi i wyniki są takie same: dość często dochodzi tam nawet do zderzeń pociągów. Państwo zamiast na koleje wydaje pieniądze na drogi i autostrady. Skutkiem jest zwiększony ruch samochodowy, więcej wypadków, większe zanieczyszczenie powietrza i hałas, większe korki, większe trudności w dotarciu na miejsce o czasie. A przecież mogło by być tak jak w Niemczech... Tam prywatne linie też istnieją, ale jakoś się dogadują z DB.

    • 2 1

  • Podwyżk płaci dla kolejarzy

    i wzrost cen biletów i innych opłat. Wszyscy będą radośni i weseli.

    • 0 1

  • ja tez

    Ja pracuje w jednej firmie ponad 3 lata i tez nie miałem podwyżki

    • 3 0

  • księga POlskich zabobonów, mitów i przesądów

    wszyscy rudzi są fałszywi
    wszyscy związkowcy, to lenie i złodzieje
    wszyscy, którzy maja okazję kradną lub biorą łapówki
    wszyscy nosiciele HIV to narkomani i prostytutki
    i tak się to polskie piekiełko toczy...

    • 7 1

  • Czy płacąc za kolejny bilet dostanę z tego tytułu zniżkę?

    • 2 1

  • związkowcy z PKP to nieroby (1)

    większośc cżłonków związków zawodowych w Polsce to obiboki, zwłaszcza ci w pańswowych molochach, jak PKP, czy kopalnie. Za bat i pogonić ich!!!! dbaja tylko o swoje kabzy i tyle

    • 4 5

    • jesteś neoliberalnym propagandzistą

      masz problemy z analizowaniem rzeczywistości. Wyłącz TV i idź do pracy.

      • 3 0

  • Kolejarze, górnicy itp. (1)

    to pasożyty. Dostają kasę m. in. z podatków, ktore płaci na nich każdy Polak. W zamian za to:
    a) blokują tory - by szary obywatel sterczał jak głupek na peronie, czekając na pociąg, który się spóźnia
    b) blokują drogi - by szary człowiek stał jak głupek w korku i stracił kilka godzin.

    Ale - pieczywko chcą mieć świeże, kiełbaski upieczone, pocztę na czas itp.

    • 4 3

    • maratończycy też blokują...i kolarze

      mm

      • 1 0

  • Tak to wygląda w grupie PKP ...

    Niestety smutne to wszystko co się tu dzieje. Dla społeczeństwa pojęcie kolej, kojarzy się raczej z przewozami i to zazwyczaj pasażerskimi, ludzie wsiadają do kiepskich wagonów, toczą się po słabych torach, wysiadają na zdewastowane perony przechodząc przez szare lub obok zamkniętych dworców. Ale trzeba mieć świadomość, że mniejszość z grupy PKP zajmuje sie pasażerami, bo ktoś "ynteligentny" z naszego rządu sobie wymyślił i wprowadził 10 lat temu reformę na PKP poprzez podział na spółki... i się zaczęło, mamy PR- wiadomo przewozy ludków, Intercity- podobnie i w sumie to tyle jeżeli chodzi o przewozy ludności, wiadomo- jest PLK- właściciel infrastruktury, Dworce Kolejowe, Nieruchomości - też mogą mieć coś wspólnego z społeczeństwem, a reszta ? Ponad 20 spółek jest od innych zadań: Energetyka, Informatyka, Telekomunikacja, Cargo, LHS, CS, naprawy taboru, drukarnia, zakłady łączności itd. Jakoś nie słychać zbyt dużo o ich strajkach, a to też jest kolej. PKP to nie tylko przewozy pasażerskie !!!
    Od podziału na spółki jedna dla drugiej nic nie zrobi za darmo, potrzebne jest zlecenie, a więc kasiorka przynajmniej wirtualna musi polecieć (papierowe bilansowanie). Ostatnio trochę się z tym pogorszyło, dyrektorzy i naczelnicy są ostrzej podliczani, a Ci którzy moga pochwalić się najlepszymi bilansami są nagradzani (premieeeee) uśmiechają twarzyczki w propagandowej prasie. Niestety bilans polega na tym, że trzeba "zrobic" jak najwięcej zleceń (mogą być papierowe) przy jak najmniejszych wydatkach :), czyli stary gówniany sprzęt, oszczędności dla szeregowych pracowników, wyjazdy w niekończące się delegacje pracowników aby nabić bilans dla sekcji itd. Nabijanie godzin (nieewidencjonowanych- bo jest "robota") Jest Bilans dodatni - jest nagroda (nie oznacza to, że sytuacja się polepszyła) dla managera. Akurat pracownicy nie są ważni.
    Oddzielny rozdział to kolesiostwo, zrzucanie odpowiedzialności na robotników (np. skoro wiedział że sprzęt jest gówniany to po co pracował ? a np tylko taki jest, trudno wymienić choćby klosz od lampy do samochodu- bo to wydatek 20 zł, zatrzymane auto- kara dla pracownika ), wciąganie na spokojniejsze stanowiska rodziny itp. Kadra "managerska" to często szkoda się wypowiadać na ten temat. No i zostali związkowcy - też raczej kiepska opinia, specjalizują się w jeżdzeniu po sekcjach ( odpowiednia liczba wiernych to stały etat za kilka tysiączków miesięcznie jako związkowiec), wysyłaniu propagandy i takich zajęciach , aby się jak najdłużej utrzymać, pojawiają się nagle przed wyborami żeby ich poprzeć, czego oczekiwać ? wkońcu mają biura tam gdzie jest siedziba dyrekcji ......

    • 3 0

  • powinni tam na te tory wysłać uśmiechnięte pielęgniarki, godnie wynagradzane dopiero by rura zmiękła zadymiarzom

    na bank to robota PiS-u
    kto to widział żeby półtora tysiąca na miesiąc nie było godnym wynagrodzeniem
    partia z uwagą nachyla się nad zwykłym, prostym człowiekiem z ulicy, jakby mogła to by mu nieba przychyliła
    uch niewdzięcznicy jedni!

    • 4 0

  • Najwieksze nieroby wyszły (1)

    • 3 4

    • na forum

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane