• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna gdańska urzędniczka zatrzymana za korupcję

Piotr Weltrowski
15 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zatrzymana 61-latka to już czwarta pracownica Wydziału Gospodarki Komunalnej gdańskiego magistratu, która usłyszała w ostatnich miesiącach zarzuty korupcyjne. Zatrzymana 61-latka to już czwarta pracownica Wydziału Gospodarki Komunalnej gdańskiego magistratu, która usłyszała w ostatnich miesiącach zarzuty korupcyjne.

61-letnią pracownicę Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku zatrzymano w środę, gdy wybierała się do pracy. Postawiono jej - oraz dwóm członkom jej rodziny - zarzut płatnej protekcji. Kobieta miała przyjąć 128 tys. zł łapówki za załatwienie przydziału dwóch gminnych lokali. Co ciekawe, ostatecznie mieszkania nie trafiły do osób, które skorumpowały urzędniczkę.



Czy z urzędów można wyplenić korupcję?

O korupcji w Urzędzie Miejskim w Gdańsku zrobiło się głośno pod koniec sierpnia, kiedy aresztowano dwie pracownice referatu lokalowego. Katarzyna M.Krystyna W. usłyszały zarzuty dotyczące popełnienia 19 przestępstw - miały przyjąć ponad pół miliona złotych za bezprawne przyznawanie mieszkań komunalnych.

Śledztwo w tej sprawie jest wciąż prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku. Łącznie przedstawiono zarzuty już piętnastu osobom (w tym jeszcze jednej emerytowanej urzędniczce). Są one podejrzane o popełnienie łącznie 107 przestępstw o charakterze korupcyjnym.

Jednak najnowsze zatrzymanie związane jest z zupełnie innym śledztwem, które od września prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. To w jego ramach zatrzymano w środę 61-letnią urzędniczkę (prokuratura odmawia podania jej inicjałów).

- Podejrzana przedstawiała się jako osoba mająca możliwości załatwiania formalności związanych z pozyskaniem lokali znajdujących się w zasobach gminy lub TBS. W zamian za korzyść majątkową podjęła się załatwienia przydziału dwóch lokali poza kolejnością. Łącznie przyjęła korzyść majątkową w kwocie 128 tys. zł. W procederze tym uczestniczyli członkowie jej rodziny, którzy również powoływali się na wpływy w instytucji samorządowej - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował w piątek dwie z trzech zatrzymanych osób - urzędniczkę oraz jednego z członków jej rodziny, który uczestniczył w przekazaniu kobiecie pieniędzy.

- Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im przestępstw - tłumaczy Wawryniuk.

Do przekazania pieniędzy urzędniczce doszło w 2010 i 2011 roku. Co ciekawe, osoby, które wręczyły łapówki, ostatecznie nie otrzymały lokali. Za płatną protekcję grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Czytaj więcej o korupcji w gdańskim magistracie

Opinie (414) 4 zablokowane

  • Jak jest po kaszubsku "Sin City"?

    • 7 0

  • Najwiekszym problemem Polski jest gigantyczna ilosc urzednikow (1)

    od radykalnego zmniejszenia tego poglowia kolejna partia powinna rozpoczac kadencje. Rowniez powinno sie wymienic kierownikow, dyrektorow sektora publicznego na ludzi z przemyslu, ktorzy cos potrafia I pracuja a nie pozoruja, wprowadziliby oni inne normalne, wzorce zachowania (np. zakupy w czasie pracy to dla urzednika norma w przemysle nie do pomyslenia; wychodzenie o 14-15 z pracy itp), ci normalni kierownicy wybraliby 10% urzednikow reszta do lopaty.

    • 16 0

    • a kto ich tyle POwołał

      i dlaczego???

      • 3 0

  • Jak to mówią starsi "w Polsce tylko ryba nie bierze"

    ...

    • 10 1

  • a (1)

    W tych czasach w tym kraju tylko ryba nie bierze. Zeby zylo sie lepiej

    • 8 0

    • nie kopiuj komentarzy skarbie

      • 1 1

  • przekrety (1)

    kiedy ADAMOWICZ pojdzie za KRATY

    • 18 0

    • kiedy kolesie ci co go chronią już będą siedzieć

      • 4 0

  • ludzie przestańcie głosować na adamowicza.precz ze złodziejstwem i bandyctwem w tym pięknym mieście.

    • 18 1

  • jaki szef i viceszefki taka korupcja wśród pracowników

    pracownicy oczu nie mają?.Scenariusz przeważnie ten sam.Zaczyna szef wpadając do pani Jadzi aby przygotowała papiery do lewego przydziału.Potem działa prawo fizyki .Lewe papiery raz puszczone w ruch puszczają się dalej popychane przez "panie Jadzie" z podpisem viceszefków

    • 14 0

  • komunalka to jedno a inny wydział adamowiczewskiego urzędu zwany PINB

    to dopiero ciekawy obszar dla cba

    • 14 0

  • no jeszcze pani JADWIGA H. I KOLEZANKI JEJ ale to kwestia czasu ha ha ha

    • 15 0

  • mieszkania komunalne to wyrzucanie kasy

    -remonty są dziwnie droższe niż w prywatnych/wspólnotowych kamienicach,
    -koszty budowy mimo terenów za friko (główny element ceny)jakoś wysokie
    - przez różne kombinacje ("dziedziczenie", fałszywe zaświadczenia) mieszkają w nich ludzie, którzy często mają własne mieszkanie lub mają wysokie dochody
    Efekt jest taki, ze normalny człowiek zrzuca się na różnych kombinatorów i sam ma kłopoty by spłacić kredyt lub opłacić czynsz za wynajem.
    Pomagać tylko finansowo -łatwiej to kontrolować.

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane