- 1 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (155 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (104 opinie)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (62 opinie)
- 4 Zamkną przystanek SKM na pół roku (122 opinie)
- 5 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (181 opinii)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (67 opinii)
Kolejne wyłudzenie metodą "na policjanta"
71-letnia kobieta straciła oszczędności życia, bo uwierzyła, że pomaga policjantom w śledztwie. Wypłaciła z banku ponad 100 tys. zł i przekazała je oszustom. To kolejne tego typu przestępstwo w Trójmieście w ostatnim czasie.
Do zdarzenia doszło w piątek w Gdańsku. Do 71-letniej kobiety na numer stacjonarny zadzwoniła kobieta i powiedziała że jest z jej rodziny i chciałaby 71-latkę odwiedzić. Gdy starsza kobieta nie chciała podać dokładnego adresu, dzwoniąca się rozłączyła.
Po chwili do 71-letniej gdańszczanki zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant z biura śledczego. Powiedział, że prowadzi akcję, a kobieta, z którą przed chwilą rozmawiała, nie jest członkiem jej rodziny. Dodał, że 71-latka jest w niebezpieczeństwie i w związku z tym musi jak najszybciej wypłacić swoje pieniądze z banku.
Celem potwierdzenia jego słów, oszust powiedział, że właśnie przełącza kobietę na numer 997 celem zweryfikowania jego tożsamości. Rozmówca, który odebrał połączenie utwierdził ją w przekonaniu, że przed chwilą rozmawiała z funkcjonariuszem, który przeprowadza właśnie akcję policyjną. Kobieta oczywiście rozmawiała z kolejnym oszustem.
71-latka w sumie z czterech banków wypłaciła przeszło 100 tys. zł. Po każdej wypłacie pieniądze przekazywała mężczyźnie, który również podawał się za policjanta. Po przeszło pięciu godzinach od pierwszego telefonu od oszustów kobieta przyszła na komisariat i opowiedziała o całej sytuacji prawdziwym policjantom. Od wczoraj funkcjonariusze z komisariatu we Wrzeszczu prowadzą intensywne czynności w tej sprawie.
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków.
- W szczególności pamiętajmy o tym, że w momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta - zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Kolejne połączenia telefoniczne wykonujmy z innego aparatu, np. od sąsiada. Niestety zdarza się, że przestępcy przechwytują połączenia telefoniczne.
- Prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Opinie (251) 2 zablokowane
-
2016-01-09 15:34
Oszuści
Mnie już nie wkur...Ją oszuści ale przygłupy które dają się wybz..Ać.Tyle się wszędzie bębni o tego typu oszustwach-we wszystkich mediach do znudzenia ,a i tak znajdują się idioci. No i dobrze.Jak ktoś jest tak głupi to trudno.
- 10 4
-
2016-01-09 15:35
Jaka ta baba naiwna. ;)
- 12 3
-
2016-01-09 15:53
Ubezwłasnowolnić! (1)
I taka osoba ma czynne prawo wyborcze...
- 14 2
-
2016-01-09 16:11
Prawo wyborcze powinno być jak prawo jazdy - trzeba przejść kurs, zdać egzamin, i wydawane na jakiś czas
Jak to jest że nie pozwalamy jeździć pojazdami i stwarzać zagrożenia ludziom, którzy nie przeszli kursu kierowania pojazdami, a pozwalamy głosować w sprawach ważnych dla państwa każdemu kto tylko ma na to ochotę?
- 5 0
-
2016-01-09 16:12
jest Pis, jest coraz gorzej.
ale co sie dziwic emerytki zawsze oddawaly klerowi emeryture a potem oskarzaly rzad o brak kasy na leki
- 7 10
-
2016-01-09 16:15
A podobno mamy pracować (2)
do 67 lat!
- 18 3
-
2016-01-09 17:20
Brawo! To najlepszy komentarz na tej stronie !
- 0 0
-
2016-01-09 23:22
chyba nie, bo mamy teraz
PiS
- 0 0
-
2016-01-09 16:36
Gratuluję Babci i Złodziejom dealu
- 9 3
-
2016-01-09 16:41
Bezduszni ludzie (2)
Jak mozna okradać ludzi a w dodatku starszych ?
Skąd oni maja informacje ze akurat starsza Pani czy Pan maja taka gotówkę na koncie ? Moim zdaniem maja wtyki w bankach !!!- 18 1
-
2016-01-09 17:40
A co ma do tego, że ktoś jest starszy? Myślisz, że tylko wtedy kradzież jest naganna? To tak nie działa, w każdym przypadku kradzież jest złem!
- 3 0
-
2016-01-10 14:12
Wyjaśnienie
Jak mozna okradać ludzi a w dodatku starszych ? Jak okradac to tylko młodych.
- 0 0
-
2016-01-09 16:58
Dziwne, że do biednych nie przychodzą. (2)
Nie dzwonią do ludzi biednych, tylko do tych, co mają oszczędności....ciekawe skąd wiedzą, a jeszcze ciekawsze, że policja do tego nie doszła.
- 16 1
-
2016-01-09 17:18
(1)
Informacje o posiadanych oszczędnościach zawsze pochodzą od kogoś z rodziny lub znajomych. Przekazują to przestępcom lub sami organizują akcję. Bo... "po co babci kasa, nam się bardziej przyda". Przykre, ale większość oszustów, pedofili , dręczycieli i morderców pochodzi z kręgu najbliższych.
- 5 0
-
2016-01-09 23:24
i co - najbliższa rodzina wie, ile matka/tatko
mają kasy? Mogą się domyślać, no chyba że dokumenty przeglądają/wyciągi. Pewnie i tacy są... ale wówczas można powiedzieć - swój okrada swojego...
- 0 0
-
2016-01-09 17:11
Trąbi się w około bez skutku
bo dalej, wcale nie tacy starzy ludzie dają się naciągać na cudowne materace za 4000zł (w sklepie 120zł), leki, które wszystko wyleczą (gips w kapsułkach), oddają pieniądze "policjantom" i przyjaciołom wnuczków itp.....a nie daj boże córka czy syn próbują coś powiedzieć, zaapelować do rozsądku....
- 11 0
-
2016-01-09 17:39
wtf
Skad emeryci maja taka kase?z tych groszy zarabianych za komuny,czyvz esbeckich emerytur?
- 2 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.