Okazuje się, że można już liczyć na odzyskanie skradzionej komórki. Gdyńscy policjanci zabrali się bowiem za sprawę, którą do niedawna wielu z nas uważało za beznadziejną. Zaczęli namierzać skradzione aparaty.
- W wyniku przeprowadzonych działań odzyskano 8 telefonów komórkowych zgłoszonych w przeszłości jako utracone na skutek kradzieży albo rozboju - wyjaśniła rzeczniczka komendy miejskiej
Donata Kozieniec.
- Udało się to głównie dzięki rejestracji w naszych systemach numerów własnych poszczególnych aparatów - przyznała rzeczniczka.
Policjanci przesłuchali kilka osób. Niektórych zwolnili, bo okazało się, że namierzone u nich kradzione komórki kupili okazyjnie. Odzyskano aparaty utracone od początku tego roku.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. 17-letniego mieszkańca Gdyni podejrzanego o współudział w rozboju, w którym zrabowano telefon komórkowy. Drugi to 33-letni gdynianin
Janusz J.
Oprócz dwóch kradzionych telefonów, w jego mieszkaniu policjanci znaleźli heroinę oraz ponad 120 dokumentów wystawionych na nazwiska różnych osób. Były to dowody osobiste, prawa jazdy, książeczki wojskowe, dowody rejestracyjne, legitymacje studenckie i ubezpieczeniowe, świadectwa pracy oraz zaświadczenia o dochodach.
Ponadto w trakcie przesłuchania Janusz L. przyznał się do trzech kradzieży damskich torebek na tzw. "wyrwę"