• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komunikaty głosowe w autobusach - kłopot czy pomoc?

Janusz
24 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Głosowe zapowiadanie przystanków - pomaga czy przeszkadza? Głosowe zapowiadanie przystanków - pomaga czy przeszkadza?

W gdyńskich autobusach źle działa system informacji głosowej o przystankach. Dlaczego nie można ustawić głośników tak, by były bardziej słyszalne? - pyta nasz czytelnik, pan Janusz.



Czy informacje głosowe w komunikacji publicznej ci przeszkadzają?

System głosowego zapowiadania przystanków w trolejbusach funkcjonuje bardzo dobrze, ale w autobusach - wręcz przeciwnie. Komunikaty głosowe są odtwarzane bardzo cicho, często w ogóle ich nie słychać. Pewnego dnia, jadąc autobusem, dopiero po trzech przystankach zorientowałem się, że są one zapowiadane i to tylko dlatego, że odtworzenie komunikatu przypadło akurat na moment, gdy autobus stał na światłach - było więc względnie cicho.

Czy kierowcy celowo ściszają głośniki, czy są one ustawione fabrycznie na taki poziom głośności? Raz nawet natrafiłem na sytuację, gdy kierujący w celu wyciszenia zapowiedzi przełączył odtwarzanie na mikrofon. Komunikatów głosowych nie było, ale za to słyszeliśmy kichnięcie kierowcy, jego kaszel...

Pomimo tego, iż niewidoma osoba z mojej rodziny zgłaszała ten problem do ZKM Gdynia już jakiś czas temu, nie został on zażegnany. Nawet dziś, jadąc gazowym Manem musiałbym stać idealnie pod głośnikiem, aby cokolwiek usłyszeć.

Jest to system, który ma pomoc pasażerom: szczególnie tym, z problemami wzrokowymi, ale oczywiście przydaje się również osobom po prostu nie znającym miasta lub pierwszy raz podróżujących daną linią. Czy nie można zrobić czegoś, aby funkcjonował on na poziomie europejskim? W dużej ilości większych miast europejskich, w których wdrożono takie rozwiązanie nie ma z tym problemu. Nikt nie narzeka, a pasażerowie są zadowoleni, gdyż transport zbiorowy staje się przystępny dla wszystkich.

Odpowiedź ZKM w Gdyni:

System zapowiadania głosowego przystanków został w Gdyni uruchomiony - na szerszą skalę - wraz z wprowadzeniem do eksploatacji w październiku 2010 r. większej partii fabrycznie nowych trolejbusów niskopodłogowych marki Solaris. Głośność komunikatów została w tych trolejbusach ustawiona przez serwis producenta i nie ma możliwości jej zmiany przez kierowcę.

Podobnie wygląda sytuacja w autobusach. Zmiany głośności może dokonać jedynie serwis urządzeń głośnomówiących i wyświetlaczy, a więc opisywane w liście Czytelnika ściszenie zapowiadania w normalnym trybie eksploatacji urządzeń nie powinno mieć miejsca i mogło jedynie wynikać z jakiejś awarii. Owszem, technicznie możliwe jest wyłączenie zapowiadania poprzez włączenie na stałe mikrofonu kierowcy, ale w praktyce jest to dla kierowcy zarówno uciążliwe (trzeba stale trzymać przycisk), jak i dyskomfortowe (pasażerowie słyszą wszystkie dźwięki z kabiny kierowcy). Trudno więc w incydentalnej sytuacji stale włączonego mikrofonu dopatrywać się świadomego i celowego działania prowadzącego pojazd.

Dążąc jednak do dokładnego wyjaśnienia sprawy, kwestię prawidłowego działania zapowiadania głosowego zbadamy gruntownie w przeszłości w trakcie obserwacji jakości funkcjonowania gdyńskiej komunikacji miejskiej. Obserwacje te prowadzone są stale metodą utajnionego klienta. Do tej pory, od momentu uruchomienia systemu, przeprowadziliśmy w pojazdach wyposażonych w zapowiadanie głosowe około 100 takich obserwacji i tylko w siedmiu przypadkach wykryliśmy nieprawidłowość. Każdy ujawniony przypadek złej pracy systemu zapowiadania przystanków został przez nas szczegółowo wyjaśniony, a skutkiem wyjaśnień było usunięcie wszelkich nieprawidłowości.

Pragnę także zwrócić uwagę, że w autobusach zapowiadanie przystanków zagłuszane jest pracą silnika. Jedną z zalet komunikacji trolejbusowej, poza brakiem emisji spalin w miejscu świadczenia usług, jest właśnie niski poziom hałasu w pojazdach, umożliwiający swobodną rozmowę przez pasażerów i zapewniający właściwą słyszalność komunikatów. Autobusy takich zalet nie mają.

Odniosę się także do stwierdzenia, że w związku z głośnym zapowiadaniem głosowym przystanków "nikt nie narzeka, a pasażerowie są zadowoleni". Niestety, nie jest to tak jednoznaczne. W Gdyni pierwszym autobusem, który został wyposażony w głosowe zapowiadanie przystanków, był testowany w 1994 r. niskopodłogowy Jelcz M121, eksploatowany na linii 141. Podczas testów napływały do nas skargi pasażerów na uciążliwość zapowiedzi dla stałych pasażerów tej linii. Po wprowadzeniu zapowiadania w ok. 50 pojazdach pod koniec 2010 r. także mieliśmy skargi na uciążliwość zapowiedzi i sugestie ich wyłączenia bądź przynajmniej ściszania.

Marcin Gromadzki, ZKM w Gdyni
Janusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (118) 7 zablokowanych

  • Zapowiedzi sa ok

    Bardzo mi sie podoba wprowadzenie ty zapowiedzi szczegolnie zima kiedy okna sa tak brudne ze kompletnie nic przeznie nie widac

    • 4 1

  • TEN KOLES...

    ma cos chyba z glowa!!!

    • 4 1

  • ZA GLOSNO

    ZA GLOSNO WYSTRASZYC SIE MOZNA BEZ SENSU I NIEPOTRZEBNE WYSTARCZY WYSWIETLACZ Z INFORMACJA.

    • 10 4

  • Po co te komunikaty?

    Większość jeździ na tych trasach 365 dni w roku po 2 razy dziennie. Po jaką cholere te komunikaty skoro każdy nawet śpiąc wie gdzie wysiąść? Dla tych dwóch turystów czy dla trzech niewidomych, którzy i tak dawali sobie radę wcześniej?

    • 8 4

  • Yyyy. ja tego nie slucham ...

    • 0 0

  • o ile sobie przypominam, to w trolejbusach wcale nie ma komunikatów (2)

    chyba ze cos się zmieniło

    • 0 6

    • (1)

      We wszystkich Solarisach Trollino12M jest głosowe zapowiadanie przystanków.

      • 4 0

      • człowiek spokojnie próbuje przydusić komara a tu jak nie ryknie....

        • 0 0

  • jak czytam te BZDURY to zastanawiam sie czy to kraj KRETYNÓW (1)

    cytat:

    Owszem, technicznie możliwe jest wyłączenie zapowiadania poprzez włączenie na stałe mikrofonu kierowcy, ale w praktyce jest to dla kierowcy zarówno uciążliwe (trzeba stale trzymać przycisk), jak i dyskomfortowe (pasażerowie słyszą wszystkie dźwięki z kabiny kierowcy). Trudno więc w incydentalnej sytuacji stale włączonego mikrofonu dopatrywać się świadomego i celowego działania prowadzącego pojazd.

    a teraz jak to jest na cywilizowanym zachodzie:

    od dziesiatek lat zapowiadanie przystanków było wykonywane przez kierowcę, któremu jakos to nie przeszkadzało, podróżnym takze, oczywiście wszyscy słyszeli co, jak i kiedy - no ale kierowca nie był polakiem, wiec potrafił widać zrobić cos tak bardzo skomplikowanego

    nie dość tego - w wielu krajach, co kazdy turysta potwierdzi - kierowca takze zajmuje sie sprawdzaniem biletów wchodzacych do autobusu/tramwaju (tylko przez przednie drzwi), oraz przyjmowaniem opłat (choć tu akurat praktycznie wszedzie nalezy mieć odliczona sumę i kierowca nie zajmuje się HANDLEM jak w Polsce), dodatkową i OCZYWISTĄ korzyscia z takiego systemu jest takze wyeliminowanie gapowiczów i niskie koszty, bo nie potrzeba ani montowac skomplikowanych kasowników za kilkadziesiat tysiecy, ani opłacac kanarów

    no ale Polska to DZIKI KRAJ, który tylko udaje cywilizowany, to mamy to co mamy

    głupie odpowiedzi urzedasów, ze nic nie da sie zrobić i ze żyjemy w najlepszym z możliwych swiatów

    • 5 1

    • Nawiązując to tego cytatu. Wcale nie trzeba trzymać wciśnięte przycisku od mikrofonu. Chyba, że kierowca ma niewidzialną trzecią rękę. Byłem w pojeździe gdzie włączony był mikrofon i obie ręce były na kierownicy.

      • 0 0

  • Zdecydowanie ciszej lub wcale!

    Zagłusza myśli i powoduje, że podróż jest NIEDOZNIESIENIA!

    • 8 2

  • Szkoda ,że zdjęcia nie zrobiono o 8" rano na trasie Dąbrowa-Gdynia

    .

    • 1 0

  • Takich komunikatów nie usłyszysz w ciasnych i hałaśliwych mercedesach.

    W nich nie usłyszysz nawet swoich myśli. Tam jest chyba 100db!
    Dlatego nie ma szans na zamontowanie takich urządzeń.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane