• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konfiskata hulajnóg. Trafiają w niebyt czy od razu wracają? Sprawdziliśmy

MKo
23 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (235)
  • Łącznie od zmiany przepisów w 2021 roku w Sopocie usunięto 276 niewłaściwie zaparkowanych hulajnóg elektrycznych.
  • Okazuje się, że operatorzy hulajnóg na ich konfiskatę reagują niezwłocznie. Po wniesieniu opłaty mogą je wówczas odebrać ze strzeżonego parkingu w Gdańsku.

Co dzieje się z elektrycznymi hulajnogami skonfiskowanymi przez Straż Miejską w Sopocie za ich niewłaściwe parkowanie przez użytkowników? Czy na "wieczne nigdy" trafiają na administracyjny parking? A może bez zbędnej zwłoki są odbierane przez operatorów, bo "czas to pieniądz"? Postanowiliśmy to sprawdzić.



Z hulajnóg elektrycznych korzystam:

O akcji sopockich strażników zrobiło się głośno w maju, gdy miejskie służby wzięły się za niewłaściwie zaparkowane albo porzucone hulajnogi. Tylko jednego dnia (10 maja) z chodników usunięto 32 pojazdy. Dwa tygodnie później liczba ta urosła do 79 i w skali ostatnich dwóch lat ciągle rośnie. W 2021 roku usunięto ich tylko 61, a w całym ubiegłym roku - 136.

Przełomem była zmiana przepisów w 2021 roku, która dała miejskim służbom narzędzia do odholowania komercyjnych pojazdów.

- Łącznie od tamtej pory w Sopocie usunięto 276 hulajnóg - mówi nam Marek Niziołek z biura promocji i komunikacji społecznej UM w Sopocie.


Działania strażników dotyczą sytuacji, gdy hulajnoga pozostawiona jest na drodze publicznej w sposób utrudniający ruch innym użytkownikom, powoduje zagrożenie lub pozostawiona jest przez kierujących w miejscach, gdzie obowiązuje znak B-36 (zakaz zatrzymywania się) z tabliczką T-24 lub B-35 (zakaz postoju) z tabliczką T-24. Strażnicy reagują też, gdy hulajnoga pozostawiona jest w miejscu przeznaczonym dla pojazdu osoby niepełnosprawnej.

Skonfiskowana hulajnoga trafia na administracyjny parking w Gdańsku. Koszt usunięcia jednego pojazdu wynosi 144 zł27 zł za każdą dobę przechowywania.


  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.
  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.
  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.
  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.
  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.
  • Parkowanie hulajnóg to wciąż duży problem i dotyczy całego Trójmiasta.

Czy operatorzy zgłaszają się po zabrane hulajnogi?



Sprawdziliśmy, jak na usunięcie hulajnóg reagują ich operatorzy. Okazało się, że są czujne i zgłaszają się po jednoślady bez zbędnej zwłoki.

- Liczba hulajnóg Bolt, które są odholowywane, nie jest duża, ponieważ na bieżąco reagujemy na zgłoszenia o nieprawidłowo zaparkowanych pojazdach, także te flagowane nam przez Straż Miejską. Po odbiór odholowanego sprzętu zgłaszamy się praktycznie od razu po otrzymaniu odpowiedniej dokumentacji od Straży Miejskiej - mówi nam Weronika Ners, manager operacyjna w Bolt.
Właściciel hulajnogi może ją z parkingu odebrać po uiszczeniu opłaty - na miejscu lub w ciągu 7 dni. I - jak potwierdza sopocki magistrat - większość operatorów tak robi.

- Postępowania mające na celu ściągnięcie należności to w przypadku hulajnóg pojedyncze przypadki w ciągu roku - dodaje Niziołek.
Warto pamiętać, że tak jak odpowiedzialność za niewłaściwe parkowanie i odholowanie hulajnogi ponosi jej właściciel (w tym przypadku komercyjny operator), tak koszty z tym związane ostatecznie poniesie użytkownik, który zaparkował hulajnogę w niewłaściwy sposób.

MKo

Miejsca

Opinie (235) 7 zablokowanych

  • J (1)

    A w Gdansku nic. Ten zlom stoi wszedzie i blokuje chodniki, drogi rowerowe, przejscia dla pieszych

    • 10 1

    • Ba ! Nawet wejścia do sklepów i przejścia dla pieszych to skandal !

      • 0 0

  • Opiniujący, czytajcie uważnie ze zrozumieniem. (5)

    Ostateczne koszty ponosi użytkownik ,który niewłaściwie zaparkował hulajnogę.Pewnie zastanawiacie się w jaki sposób ustalono,a potem ściągnięto należność od użytkownika.A wiecie co to jest ID smartfona
    Każdy uruchamiający hulajnogę pozostawia po sobie informację elektroniczną.Ale cóż w obłędnie klikający na klawiaturze qwerty nie macie o tym pojęcia,takie pokolenie!!!

    • 1 8

    • (1)

      Nie ostateczne, ale jedyne. Skoro SM nie sciaga niczego z ulicy, a jedynie informuje operatora (albo glownie informuje) to on nie ma praktycznie zadnych kosztow po za relokacja, a user dostaje kare.
      To prawie jak zloty biznes, z samych kar by mogli zyc

      • 1 0

      • I przypuszczam, że tak się dzieje. Ktoś sabotuje hulajki i przestawia je, a SM i UM zaciera rączki bo kasa leci i to gruba. W końcu skończy się tak, że operator będzie dopłacał do interesu i wycofa hulajki z miasta. I zapewne o to komuś chodzi.

        • 0 3

    • (2)

      Na co komu "ID smartfona" (których się nie rejestruje w Polsce) skoro płacisz kartą i twoje dane są znane operatorowi. Rejestrowany jest także czas i trasa przejazdu rzecz jasna. Użytkownicy stawiają porządnie bo aplikacja wymusza zrobienie zdjęcia przed zakończeniem jazdy. Ktoś łazi po mieście i celowo te hulajnogi przestawia.

      • 1 1

      • Jeździłeś kiedyś hulajnogą operatora? (1)

        Zdjęcie nie musi pokazywać szerokiego planu i każdej perspektywy, więc absolutnie nie oddaje sytuacji parkingowej.

        • 0 0

        • Od kilku lat jeżdżę. Nigdy nie zostawiłem źle zaparkowanej i nie widziałem ani jednej osoby zostawiającej na środku chodnika bo to zwyczajnie nie ma sensu. Parkowanie hulajki jest prostsze niż zaparkowanie roweru, więc jaki byłby sens celowo źle parkować i robić jakieś powykręcane zdjęcia? Kończąc jazdę zjeżdżam "na pobocze", schodzę, ew. lekko koryguję, wyciągam nóżkę i tyle. Tak więc cała historia jest bez sensu i robieniem burzy w szklance wody.

          Jeżeli naprawdę występowałaby w Sopocie plaga "złych" użytkowników to monitoring powinien ich dawno wyłapać. Dlaczego nikt nie dostaje mandatów jakimś cudem? Ano dlatego, że to nie ludzie źle parkują, to ktoś złośliwie przestawia te hulajki i kręci aferę za aferą wydzwaniając na SM.

          • 0 0

  • Jak widzę młodych ludzi z wyraźną nadwagą, którzy zamiast się przespacerować... (17)

    wynajmują hulajnogę nawet na krótki relatywnie odcinek, to myślę, że w złym kierunku to wszystko zmierza...
    Za parę lat otyłość będzie gigantycznym problemem, a wtedy obudzimy się z ręką w nocniku. Kiedyś dzieci, młodzież nie miała takich wygód i nie tylko jakoś żyła, ale i była szczęśliwa, a teraz jak ma się tyłek ruszyć to wielki dramat.
    A dorabianie do hulajnóg idei ekologii to już kpina w biały dzień. Aby to ustrojstwo naładować, elektrownie dymią z kominów spalanym węglem kamiennym i brunatnym...

    • 13 3

    • ja bym ograniczył wagę, ale głównie dlatego że często jeżdżą we 2 osoby, co jest niebezpieczne (12)

      np do 70kg, a potem podwójnie naliczana taryfa

      • 0 1

      • (11)

        Jest ograniczenie do 100kg. Czy tobie się zdaje, że każdy waży max. 70kg?

        • 0 0

        • ale sa i tacy, którzy ważą 140 i co ty na to? (10)

          Nie chodzi o teoretyczne ograniczenie ale o taryfikację nadwagi i jakbyś nie doczytał, wyeliminowanie amatorów oszczędzania

          Gdyby hulajnoga blokowała się przy wadze 100kg, to jakim cudem mogliby jeździć we dwójkę przy wadze lekko 120kg?

          • 0 1

          • (4)

            Hulajnoga nie waży ludzi. Tym niemniej ograniczenie jest. W razie wypadku ułatwia to stwierdzenie winy. A jeżdżenie w 2 osoby nie jest nagminne, nie przesadzajmy. I oczywiście karalne - SM powinna dokładniej monitorować i gonić takie przypadki. Mandacik 200zł szybko ostudzi takich wariatów.

            Ważący 140kg z założenia nie jest zbyt sprawny i dobrze o tym wie. Ewentualna kolizja lub upadek może się dla takiej osoby skończyć kalectwem bądź śmiercią. Jedzie więc na własne ryzyko. Przejazdy są ubezpieczone nawiasem mówiąc, można zgłosić wypadek i dochodzić odszkodowania.

            • 0 0

            • Nie waży, ale to nie jest problem w dzisiejszych czasach by ważyła. (3)

              • 0 1

              • (2)

                Ale po co? Od czego są służby miejskie i monitoring, żeby łapać poruszających się nieprawidłowo? Operator ma to egzekwować czy może jednak mamy policję i SM?

                • 0 1

              • po to żeby biznes pzrynosił zysk a nie stratę (1)

                ale po co głupio piszesz?

                • 0 1

              • Bredzisz. Naprawdę tego nie widzisz? Mieszasz biznes z bezpieczeństwem i przepisami. Od egzekwowania prawa i przepisów w mieście są odpowiednie służby.

                • 0 1

          • (4)

            A dlaczego operator miałby to robić? Czy producent roweru albo samochodu ma obowiązek ścigać np. pijanego albo gadającego przez tel. kierowcę? Od tego są służby miejskie. Gdyby była prewencja to nie byłoby problemu. Tak samo rowerzyści źle się zachowują czasem i co? Czy ktoś ich łapie?

            • 0 1

            • może dlatego, ze mu się niszczy sprzęt, że przewiezienie 100kg kosztuje dwa razy więcej niż 50? (3)

              Kompletnie nie rozumiesz o co chodzi.

              • 0 1

              • (2)

                Chłopie, jeżdżę od lat, wiem wszystko na ten temat. A ty chyba nie sądząc po tym co wypisujesz. Nic się nie niszczy, te hulajnogi tak naprawdę ciągną nawet 150kg wg. dokumentacji producenta i to są standardy, większość mocniejszych hulajnóg tyle wytrzymuje bez problemu. Silnik ma zabezpieczenie, sterownik też. Jak coś by się przegrzewało to następuje odcięcie zasilania. I nic nie kosztuje 2x więcej, im cięższy użytkownik tym wolniej jedzie, sterownik zawsze podaje taką samą moc, więc koszt jest taki sam. Ogarnij podstawy jak to działa, a potem zabieraj głos.

                A jak ważę 100kg ale mam w plecaku 20kg zakupów to wg. ciebie mogę jechać czy nie?

                • 1 1

              • nie mam zamiaru się powtarzać skoro odpowiadam ad mi no wi, który kasuje (1)

                ale powinieneś spojrzeć czasem w lustro i zastanowić się nad sobą

                • 0 1

              • Widocznie moderator dostrzega, że ziejesz hejtem, a argumentów jak nie było tak nie ma (a ja mam i logicznie ci je przedstawiam). Także nie mów mi o lustrze, sam się zastanów nad sobą bo doszedłeś już do muru jak widać.

                • 0 0

    • (2)

      Przejedź się chociaż raz to zmienisz zdanie. I niekoniecznie na krótkim odcinku. To jest naprawdę wygodne i praktyczne rozwiązanie. Niedawno jechałem 7km żeby coś załatwić. Pokaż jaki jesteś kozak, przejdź się tak na piechotę, wróć jeszcze pieszo też. Widocznie masz za dużo czasu, ja niestety nie.

      • 0 0

      • (1)

        Skorzystałem dokładnie raz, żeby sprawdzić jak to działa.
        Bardzo wygodne. Niestety absurdalnie drogie przy wypożyczaniu i po płaskim śmiesznie powolne.
        Bardzo szybko wróciłem do mojego prywatnego roweru.

        • 1 1

        • Rower trzeba najczęściej wnieść/znieść, przygotować się do przejazdu, nie w każdym stroju pojedziesz, nie zawsze jest gdzie bezpiecznie zostawić, itd. Poza tym, zwyczajnie, nie każdy ma rower. A prędkość 10-20km/h to jest powolne wg. ciebie? To ile ty na rowerze grzejesz i gdzie? Hulajką jeżdżę regularnie, żaden rowerzysta nie był szybszy. Co do cen zgoda jak płacisz za minutę ale jak weźmiesz pakiet albo abonament to koszty wyglądają zupełnie inaczej.

          • 1 0

    • Chłopie, naładowanie hulajnogi na full (zasięg 20-30km) to tylko 1 kWh prądu. Ty więcej przed telewizorem lub na kompie spalasz codziennie albo odkurzając lub gotując coś na indukcji i tak samo jest w każdym domu. Nie cierpię takiej demagogii. Może lepiej tłuste dzieciaki pogonić z domów na boiska? Nie dość, że przepalają kilowaty prądu grając w gierki to jeszcze się garbią. Tam jest prawdziwy problem i to dla nich dymią elektrownie.

      • 2 0

  • A może należy zacząć od sprawdzenia homologacji na ten złom? (1)

    I tak to właśnie około 20% ludzi używających okresowo hulajnóg elektrycznych robi zamieszanie na ulicach miast. Paryż i inne miasta już zabroniły użytkowania tego badziewia więc i Sopot w odróżnieniu od Gdańska i Gdyni sobie z nimi poradzi. Przy okazji, 20 km/h na chodniku lub jazda we dwójkę powinny być surowo karane.

    • 10 1

    • Homologacja jest. Ubezpieczenie przejazdu też jest. O co jeszcze chodzi? I jakie "inne miasta" zabroniły? Tylko Paryż zabronił i się nie dziwię bo tam dzikich ludzi zbyt wielu jest.

      • 0 1

  • Toż to jest droższe od taksówki... (11)

    Ani zbytnio mięśnie na tym nie pracują tak jak na spacerze czy rowerze, ani bezpieczne to specjalnie nie jest, zwłaszcza dla innych użytkowników chodników czy przejść dla pieszych. Zaśmieca tylko teren i blokuje przejścia i chodniki. Najczęściej podpite towarzystwo ma z tego fun albo dzieciaki.
    A do tego cena za przejażdżkę wyższa nierzadko jak za taxi! Pomijając dziwny hype na te urządzenia... gdzie sens, gdzie logika???
    Czemu dajemy się terroryzować operatorom pazernym na kasę i stosunkowo niewielkiej grupie użytkowników?!

    • 13 1

    • (6)

      Owszem, po ostatnich podwyżkach stawek za minutę to się zrobiło drogie, fakt. Ale jak jedziesz parę minut to zapłacisz ułamek tego co w taxi. A jak ktoś jedzie dalej to z reguły ma abonament miesięczny lub korzysta z pakietu X przejazdowego, co wychodzi znacznie taniej.

      A poza tym bilet na autobus też kosztuje. Drożej niż przejażdżka hulajką.

      • 0 0

      • Nie wiem kiedy ostatnio jechałeś autobusem... (5)

        Ale nie tak dawno bilet autobusowy wyniósł ok. 4x mniej niż przejażdżka hulajnogą na mniej więcej tym samym dystansie...
        Nie korzystam z pakietu x przejazdowego, bo jeżdżę bardzo rzadko. Dla mnie drożyzna i nabijanie klientów w butelkę.

        • 0 0

        • (4)

          Są pakiety 2-przejazdowe, więc bez przesady. Autobusem jedziesz i wracasz, więc tak samo możesz hulajnogą. I jeszcze zwiedzisz trochę bo np. Dottem jedziesz sobie 30 min. w ramach przejazdu płatnego ryczałtem, a kosztuje to tyle co bilet.

          • 0 0

          • A czy Dott ma przejazdy kilku hulajnóg na jednej apce? (3)

            Jeśli nie to odpada, choćby i miał 100 pakietów.

            • 0 0

            • (2)

              Żaden operator tak nie ma. Jeden smartfon - jedna apka - jeden przejazd. Jedziesz w parę osób, każdy ma swój telefon, każdy odpala swoją hulajkę, więc w czym problem nie rozumiem? Co ty wymyślasz i po co? A zresztą jak jedziesz w 2 osoby lub więcej to taksówka wychodzi taniej zarówno od hulajki jak i autobusu.

              • 0 0

              • Hmm... mylisz się i to bardzo... (1)

                Ale co ja Ci będę tłumaczyć, przecież wiesz najlepiej...

                • 0 0

              • No to wyjaśnij mi. Czekam.

                • 0 0

    • (3)

      No dokładnie, to ekonomicznie dla użytkownika nie ma żadnego sensu.
      To już lepiej kupić swoją własną.

      • 1 0

      • (2)

        To prawda, jak się dużo korzysta to jest sens kupić. Wychodzi taniej niż rok biletu miesięcznego na autobus. Ale najpierw trzeba się sprawdzić, zobaczyć czy faktycznie dajemy radę, itd. Jak mam płacić za taxi albo autobus to mogę i za hulajkę, zwłaszcza że jadę punkt-punkt w ciszy, rozglądam się, mogę sobie zrobić małą przerwę w fajnym miejscu, itd.

        • 0 0

        • Żeby jeszcze w ciszy i na świeżym powietrzu... (1)

          • 0 0

          • I tak właśnie robię.

            • 0 0

  • a z samochodziarzami na poważnie to kiedy zaczną robić porządek? (2)

    ile czasu jeszcze będziemy tą patologię tolerowac?

    • 7 2

    • A kiedy z rowerowcami?

      Notoryczne przejeżdżanie na czerwonym, jazda slalomem między pieszymi, raz chodnikiem, raz jezdnią.

      • 2 1

    • Najpierw porządek z pułgłówkami na hulajnogach !!!!

      Z tymi niby dorosłymi o rozumie małego dziecka !

      • 0 0

  • Akurat to dotyczy Gdyni, ale czy ci z firmy, którzy rozwożą je

    przypadkiem nie ustawiają właśnie w takich niewłaściwych miejscach?

    Na środku chodnika, pod schodami, itd.

    • 6 1

  • IMO sprawa z hulajnogami jest żenująca. (1)

    SM powinna wynająć na kilka tygodni busa i regularnie jeździć w poszukiwaniu źle zaparkowanych hulajnóg. Przecież to bym im się szybko zwróciło. a SM miałaby zajęcie, do którego jest powołana - do prac lokalnych odciążających milicję. Po pierwszym okresie rozliczeniowym ludzie przestaliby bezczelnie stawiać je byle gdzie. Tymczasem oczywiście "niedasię", "tak nie można", "prawo nam zabrania", "potrzeba uchwały" itp. itd.

    • 6 1

    • Te hulajnogi ktoś specjalnie przestawia i wydzwania na SM. Dziwnym trafem tylko w Sopocie są takie problemy na tak wielką skalę, to nie może być przypadek. Niech SM zacznie sprawdzać monitoring to może kogoś się wyłapie.

      • 0 0

  • Nie demonizujmy hulajnóg! (8)

    I uważajmy na prowokacje - jest dowiedzione na niejednym filmiku jak ktoś specjalnie przestawia hulajnogi w taki sposób, żeby przeszkadzały. Mogę się założyć, że następnie wydzwania do Straży i zgłasza.

    Moim zdaniem operator powinien zatrudnić kogoś do patrolowania miasta. Co za problem dać takiej osobie hulajnogę dyżurną i niech jeździ po terenie i sprawdza ulice czy hulajnogi stoją porządnie. Przynajmniej w newralgicznych punktach gdzie panuje duży ruch pieszy.

    • 0 10

    • Nie korzystam z hulajnóg, ale widziałem wiele razy użytkowników (1)

      robiących zdjęcia po zakończeniu przejazdu

      • 2 0

      • Zgadza się. Aplikacja tego wymaga - nie zakończysz przejazdu jeżeli nie zrobisz zdjęcia zaparkowanej hulajnogi i nie wyślesz go w aplikacji do operatora. I te zdjęcia są sprawdzane - obowiązują ostrzeżenia i kary za nieprawidłowe zaparkowanie. Operator może więc bez problemu udowodnić, że użytkownicy parkują prawidłowo.

        • 2 0

    • (5)

      Dokładnie. Nie chce mi się wierzyć, że ktokolwiek świadomie stawia hulajnogę w poprzek chodnika kończąc jazdę. Sam jeżdżę i ustawiam prawidłowo, widzę też inne osoby i robią tak samo. Tym bardziej, że aplikacja wymaga zrobienia i wysłania zdjęcia zaparkowanej hulajki i ktoś te fotki przegląda. Nikt normalny nie narazi się na karę zostawiając hulajnogę byle jak, przecież każdy przejazd jest rejestrowany i wiadomo kto jechał. Weźcie się lepiej za rowerzystów-terrorystów, grzejących pełną petą, wymuszających pierwszeństwo, wyskakujących jak dziki zza rogu nie myśląc, że ktoś może tam iść, albo przejeżdżających przez ulicę bez zwalniania i rozglądania się. Kiedy wreszcie jakieś patrole wezmą się za takich ludzi?

      Moim zdaniem ktoś chce wykończyć hulajnogi w Sopocie. Bo takich problemów jak tam - nie ma nigdzie indziej.

      • 0 1

      • No jednak nie doceniasz chamstwa niektórych osób. Bo to już nawet nie bezmyślność. (4)

        Wątpię by ktoś sprawdzał zdjęcia - są tylko na wypadek, gdyby policja czy straż interweniowała.

        Poza tym zależy jak zrobi się zdjęcie. Hulajnoga może wyglądać na zaparkowaną przy brzegu chodnika, ale równie dobrze może blokować schody (akurat widzę to dosyć często) czy zjazd dla wózków.

        • 2 1

        • Naprawdę nie przesadzajmy, nie ma żadnej tragedii, to jest generowanie sztucznego problemu i jestem na 100% pewien, że z udziałem jakiegoś aktywisty, który sam te hulajnogi przestawia, żeby antagonizować ludzi.

          • 0 1

        • (2)

          Co za problem zrobić zdjęcie, a potem przestawić?

          • 0 0

          • (1)

            Po co użytkownik miałby to robić? Poza tym jest monitoring, można wyłapać w razie czego. Jakim cudem takie ilości źle zaparkowanych hulajnóg w tak małym mieście? A poza tym operator loguje pozycję hulajnogi non-stop, nie ważne czy w ruchu czy zaparkowana. One cały czas wysyłają takie informacje na serwer. Bardzo wysoka precyzja w 3 płaszczyznach, więc wyszłoby z łatwością, że ktoś się bawił po zaparkowaniu, choćby o 10cm ją ruszył. Nie powinno być problemu z ustaleniem sprawców w związku z tym. Jest dokładna data, godzina, pozycja GPS, kierunek, pochylenie, itp. Nałożyć takie dane z danymi z monitoringu i po wszystkim. Tylko komuś musi się chcieć, a nie jojczyć.

            • 1 0

            • Racja.
              Ostatni użytkownik może mieć problem.
              Na szczęście nie musi tego robić, bo ja jestem...

              • 1 0

  • Czy ktoś dostał kiedyś taką dodatkową opłatę od operatora hulajnogi? (10)

    Naprawdę pytam

    • 5 0

    • (8)

      Raczej nie bo 99% użytkowników parkuje prawidłowo, po prostu. Ktoś specjalnie przestawia te hulajnogi i tworzy sztuczny problem żeby wywalić hulajki z miasta.

      • 1 2

      • 99% na pewno użytkuje poprawnie (7)

        ale jest zawsze ten 1% foliarstwa, które ma wywalone na wszystko

        Jeśli firma płaci kary z własnych środków, a ich nie obciążą, to jedynie świadczy, że ma głupich managerów, a wynika to z prostej kalkulacji biznesowej - ile przejazdów kompensuje taką karę plus zaangażowanie pracownika w odbiór z parkingu?

        • 0 0

        • (6)

          Moim zdaniem jest to jakiś foliarz, ale nie korzystający tylko przestawiający i wydzwaniający do SM. Skoro użytkownicy nie są obciążani to tym bardziej jest to dowód, że parkują prawidłowo - wysyłają przecież zdjęcia bo aplikacja to wymusza. Sprawa jest do zbadania i kwalifikuje się do ukarania sprawcy jeżeli okaże się, że ktoś specjalnie przestawia hulajnogi w mieście.

          • 0 4

          • o ile wiem w Gdyni nie zbierają hulajnóg (5)

            a jednak sa źle zaparkowane i blokujące przejścia, schody czy sciezki rowerowe

            • 0 0

            • (4)

              Tylko raz taką widziałem i była ewidentnie przestawiona przez kogoś. Nie przesadzajmy, naprawdę. A że w Gdyni nic nie działa to norma - przecież to jest jedyne miasto w Polsce, które z oddziału ratunkowego szpitala zrobiło wytrzeźwiałkę.

              • 0 2

              • albo jesteś ślepy, albo wychodzisz na zewnątrz raz od wielkiego dzwonu (3)

                istnieje jeszcze taka możliwość, ze dla ciebie hulajnoga tarasująca przejście nie jest taką źle zaparkowaną

                • 0 1

              • (2)

                Pokaż mi swoją kolekcję zdjęć źle zaparkowanych (ale nie przestawionych przez jakiegoś dzwona) hulajnóg w Gdyni. Rozumiem, że masz jasne dowody na to co piszesz? Jestem w centrum codziennie i jakoś nie widzę, sam jeżdżę, wiem jak ludzie parkują. Tworzysz sztuczny problem.

                • 0 1

              • nie jestem psychopatą by robić zdjęcia źle zaparkowanych hulajnóg (1)

                ile ty masz lat dziecko?

                • 0 1

              • Z pewnością więcej od ciebie, szczylu. A jak twierdzisz, że wszędzie widzisz porozwalane hulajnogi to udowodnij lub przymknij się bo śmieszny jesteś. Powtarzam, codziennie jestem w centrum, raz na ruski rok coś źle stoi lub leży (pewnie kopnięte).

                • 0 0

    • pewnie nikt się nie przyzna, ale mam nadzieję, że jednak firmy ściągają te kary

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane