- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (254 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (159 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Konflikt Centrum Haffnera z okolicznymi mieszkańcami
Chodzi o śmieci wystawiane pod domy oraz hałas. Po protestach mieszkańców miasto straszy restauratorów odbieraniem koncesji na alkohol, a radni chcą kupić policji sprzęt do pomiaru natężenia dźwięku.
Jeszcze bardziej uciążliwy jest dla nich hałas generowany przez znajdujące się w centrum lokale, a szczególnie jeden z nich, otwarty na tyłach budynku kilka miesięcy temu.
- Wiosną zaczął się dla nas horror. Z początku, kiedy drzwi do lokalu były na noc zamykane, było to uciążliwe, ale dało się to wytrzymać. Z czasem jednak właściciele klubu ustawili na zewnątrz patio i zaczęli zostawiać w nocy otwarte drzwi. Mówiąc krótko, od dłuższego czasu po prostu nie śpimy, bo teraz imprezy odbywają się tam codziennie - mówi pan Marcin, jeden z mieszkańców okolicznych domów.
Słowa mieszkańców potwierdza policja, która od kwietnia tylko w tym jednym lokalu interweniowała 10 razy. Do sądu trafiły już wnioski dotyczące ukarania właścicieli klubu za zakłócanie porządku i ciszy w ciągu pięciu konkretnych dni. W toku są kolejne policyjne postępowania.
Problem w tym, że właściciele tego, ale też innych lokali, nic sobie z działań policji nie robią. Pod otrzymaniu pisma od mieszkańców, Wieczesław Augustyniak, jeden z sopockich radnych, postanowił samemu odwiedzić lokal i sprawdzić, jak wygląda sytuacja.
- Tylko podczas mojej wizyty, a działo się to późno w nocy, bo przed godz. 4, aż trzy razy w klubie pojawiali się policjanci. Hałas był naprawdę intensywny, ale właściciel zwyczajnie odmawiał przyjmowania kolejnych mandatów, mówiąc wprost, że chce, aby sprawa trafiła do sądu - opowiada radny.
Zdaniem policjantów restauratorzy dobrze wiedzą, że w sądzie będą mieć ogromne szanse na wybronienie się, bo policja nie dysponuje aparaturą do badania poziomu hałasu, a cała reszta to przecież tylko "subiektywne wrażenie" stróżów prawa.
Radni chcą więc kupić policji stosowny sprzęt. W obronie mieszkańców stają też władze miasta, które z kolei zapowiadają odbieranie koncesji na alkohol właścicielom lokali najbardziej uciążliwych dla mieszkańców.
To jednak może okazać się trudne, bo nie ma jednoznacznych przepisów dotyczących powodów odbierania takich koncesji. - Nawet jeżeli przegramy w sądzie, to koncesje są przyznawane na określony czas. Właściciele lokali, które będą tak działać, nie będą mieli nawet cienia szans na kolejne pozwolenia - zapowiada Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.
Dodaje, że miasto, w przyszłości, chce podpisywać z właścicielami lokali umowy cywilno-prawne dotyczące właśnie zasad funkcjonowania klubów. Umowy takie miałyby dodatkowo zabezpieczać interes mieszkańców.
Co na to wszystko Centrum Haffnera? - Z najemcami mamy podpisane umowy. Nie ma w nich zapisów o tym, że mogą być one rozwiązane np. w związku ze złamaniem przez najemców prawa, a przecież do takiej sytuacji jeszcze nawet nie doszło, bo sprawy dopiero trafiły do sądu, ale będziemy się starać, aby działalność lokali nie odbywała się w nieustannym konflikcie z mieszkańcami okolicznych domów - mówi Tomasz Tabeau, wiceprezes Centrum Haffnera.
Odnosi się także do kwestii wywozu śmieci. Przyznają, iż rzeczywiście, pierwotnie, odpadki miały być przechowywane do momentu ich wywozu w tzw. śmietniku wewnętrznym, który miał się znajdować w hali garażowej centrum, ale... - Nie mieściły się tam pojemniki, nie było możliwości dobrego dojazdu, w sensie praktycznym tego śmietnika nie było. Po prostu projektant nawalił - mówi Tabeau.
Zaznacza jednak, że śmietnik zewnętrzny został dobudowany zgodnie z wszystkimi normami, a śmieci są z niego wywożone codziennie, łącznie z niedzielami i świętami. Mieszkańców okolicznych domów to jednak nie przekonuje. - Śmietnik niby jest, ale i tak wszystkie śmieci się w nim nie mieszczą, leżą więc pod naszymi oknami - mówi jeden z nich.
Opinie (240) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-25 18:57
co do ankiety
mieszkania byly tam wczesniej ..........
- 3 3
-
2011-07-25 19:42
Wow (3)
Nie będą mieli cienia szans? nie chce mi się wierzyć, co się takiego stało, że Piotrusiewicz nagle zmienił zdanie, bo jeszcze jakiś czas temu jego odpowiedź brzmiała by: Taka jest polityka miasta...."(czytaj koncesja to kasa dla miasta i nic więcej nas nie obchodzi). Już to widzę jak nie wydają koncesji, jak oni nawet niezgodnie z prawem to potrafią zrobić, żenada.
- 3 3
-
2011-07-25 21:13
dla ciebie to PAN PIOTRUSIEWICZ (2)
- 4 1
-
2011-07-25 23:49
Piotrusewicz to taki sam lawirant jak Fułek i Karnowski ! (1)
- 0 3
-
2011-07-26 09:37
naucz sie pisac poprawnie lawirancie i leniu nazwiska
sam pewnie niczego nie osiagnałes burku
- 2 1
-
2011-07-25 21:09
"PROJEKTANT NAWALIŁ" (1)
Panie Tabeau - święta racja. Widać to gołym okiem nie trzeba nawet się zniżać do poziomu garaży i śmietników.
W skróce:
- projektant źle zaprojektował
- miasto przyjęło zły projekt
- wykonawca źle wykonał
- nadzór źle odebrał
- obiekt źle funkcjonuje
- a właściciel mówi " projektant nawalił"
HUE HUE coś mi się wydaje, że najwięcej to inwestor "nawalił" :)
a zapomniałbym jeszcze, oczywiście Pan Prezydent Sopotu - jego też pewnie to jest wina bo sam powinien te projekty sprawdzić, parafować, nadzorować - co z resztą kurtuazyjnie czynił, ai teraz jeszcze z miernikiem latać :D- 2 5
-
2011-07-25 21:12
hahahahahahahhahahhahahahhahahahahahahah
ignorant odezwał sie smiac sie tylko z tych wypocin
- 4 1
-
2011-07-25 21:56
śmietnikk podziemny o pojemności 5m^3 i po problemie
jak wyzej
- 0 0
-
2011-07-25 21:58
to centrum (1)
dla kazdego normalnego europejczyka jest oczywiste ze w centrach miast panuje halas a jak sie chce miec spokoj to trzeba siewyprowadzic na peryferia dlatego tez w normalnych europeiskich miastach ceny mieszkan w centrum sa znacznie nizsze niz na perefyeriach, sprawdzcie to sobie. To jest normalne centrum to nie sypailnia, centrum musi zyc, w centrum robi sie pieniedze a odpoczywa w perefyryjnych dzielnicach, ktorych notabene w Sopocie jest dosc wiec ludzie zrozumnie to wkoncu!!!!!
- 7 2
-
2011-07-25 22:44
zgadza się ale BETONY tego nie zrozumieją...
- 1 0
-
2011-07-25 22:34
jak chcą mieć ciszę to niech wyprowadzą się na cmentarz - tam jest cicho i spokojnie. A najwięcej drą ryja najemcy komunalni lewusy co dostali od władzy mieszkanko za darmo
- 2 2
-
2011-07-25 22:47
starych drzew się nie pszesadza (2)
W Sopocie mieszka bardzo dużo starszych ludzi , zwłaszcza w starych kamienicach gdzie mieszkaja od zawsze,i nie wyobrazam sobie aby mieli sprzedać swoje mieszkania i wybudować dom w Żukowie,jak sygeruje jeden młody Pan.Poprostu STARYCH DRZEW SIE NIE PRZESADZA.Więc szanujmy je.
- 5 6
-
2011-07-25 22:53
drogi Luki na cmentarz każdy z nas sie wyprowadzi , i nie życz drugiemu co Tobie nie miłe.W naszym kraju nie ma szacunku dla dziadków, niestety.
- 2 0
-
2011-07-26 09:40
stary
ja mam 30 lat a ty stara kasiu ile?
- 0 2
-
2011-07-25 22:55
Jeszcze troche...
Na szczescie po 20 sierpnia gawiedz opusci Sopot i bedzie swiety spokoj. Trzeba zyc nadzieja
- 3 1
-
2011-07-26 00:10
Silence Disco i po problemie
- 0 0
-
2011-07-26 00:19
Sopot Centrum to Sopot dla lansiarzyi,buractwa i miłośników tzw ,,wielkiego świata"
również tubylców i tych z Gdańska i Gdyni i tych z całej Polski.Co ich interesuje????Ceny piwa na Monciaku i okolicach oraz możliwośc schlania się tam z umiarkowaną cenę.I tak przez nich Sopot jest postrzegany,Optyka przez kufel i flaszkę.Ale nie należy tracić optymizmu, od końca sierpnia jak zawsze w Sopocie wieja przyjazne wiatry
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.