• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec prac związanych z podniesieniem sieci trakcyjnej na al. Hallera

Arnold Szymczewski
29 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Prace związane m.in. z podniesieniem trakcji zakończyły się zgodnie z planem - pod koniec grudnia. Prace związane m.in. z podniesieniem trakcji zakończyły się zgodnie z planem - pod koniec grudnia.

Montaż dodatkowych izolatorów sekcyjnych, wymiana elementów konstrukcyjnych i - co najważniejsze - maksymalne podniesienie sieci trakcyjnej. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zakończył właśnie prace związane z przebudową sieci trakcyjnej na al. Hallera w rejonie wiaduktuMapka. Inwestycja pochłonęła 560 tys. zł.



Czy prace związane z podniesieniem trakcji były konieczne?

Zrywanie sieci trakcyjnej pod wiaduktem kolejowym na al. Hallera przez nieprzepisowo przejeżdżające tamtędy pojazdy ciężarowe to problem, który miasto próbuje rozwiązać od lat. Zakończona właśnie przebudowa ma sprawić, że w przypadku uszkodzenia sieci przez ciężarówki tramwaje nie będą już z automatu unieruchamiane.

Przebudowa sieci trakcyjnej pod wiaduktem na Hallera obejmowała:

  • montaż dodatkowych izolatorów sekcyjnych od strony ul. Klinicznej, które pozwolą na utrzymanie ruchu tramwajowego na sąsiednich szlakach w przypadku zerwania sieci trakcyjnej pod wiaduktem,
  • wymianę zniszczonych przez liczne zerwania elementów konstrukcyjnych sieci: przewodów jezdnych, zawieszeń poprzecznych i izolatorów,
  • montaż nowego słupa trakcyjnego od strony ul. Piramowicza, dzięki któremu sieć pod wiaduktem została maksymalnie uniesiona, co powinno zmniejszyć ryzyko jej uszkodzenia przez pojazdy ciężarowe, które mimo obowiązujących zakazów wjeżdżają pod wiadukt,
  • wymianę słupa od strony ul. Wyspiańskiego.

Film z listopada br., gdy rozpoczęły się prace


- Przebudowa sieci trakcyjnej na al. Hallera w rejonie wiaduktu to kontynuacja działań wdrażanych przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, mających na celu zapobieganie zrywaniu sieci trakcyjnej przez pojazdy ciężarowe. W minionych latach na odcinku al. Hallera, między ul. Kliniczną a ul. Trubadurów, wprowadzono zakaz ruchu pojazdów wyższych niż 3,4 m oraz o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony. Ponadto na drogach dojazdowych ustawione zostały znaki uprzedzające o obowiązującym zakazie oraz tablice zmiennej treści. Ostrzegają one kierowców o przekroczeniu skrajni pionowej, co wyklucza bezpieczny przejazd pod wiaduktem. Takie tablice są trzy - na al. Zwycięstwa, na al. Hallera oraz przy skrzyżowaniu al. Hallera i ul. Trubadurów - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Mimo wielu znaków ostrzegawczych niektórzy kierowcy ciężarówek wciąż na siłę próbują zmieścić się pod wiaduktem, co niejednokrotnie kończy się nie tylko uszkodzeniem samochodu, ale także zerwaniem sieci.

- Dzięki przebudowie sieci trakcyjnej bezmyślne zachowania części kierowców nie będą już miały tak negatywnych skutków na funkcjonowanie komunikacji tramwajowej w tym rejonie Gdańska - kończy Magdalena Kiljan.

Kierowcy ciężarówek dość często wjeżdżają w wiadukt na al. Hallera

Opinie (104) 3 zablokowane

  • (3)

    Nie można podnieść trakcji, bo trakcja to forma transportu. Ile razy można powtarzać, że to sieć trakcyjna?

    • 9 2

    • Rodzaj napędu nie forma transportu

      • 1 1

    • Jesteś nadgorliwym ,, polonistą , (1)

      Wszyscy wiedzą o co chodzi, nikomu nic nie przeszkadza a Ty ciągle to drążysz. Może i masz rację ale już odpuść

      • 0 2

      • Jesteś nadgorliwym ignorantem

        Tak jak w tytule

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Ten "bezpiecznik" trzeba było dawno zamontować. (7)

    Natomiast te 5 cm trzeba było sobie darować. A gdyby tak tramwaje miały akumulatory na te 100 m trasy i pokonywały ją "bez druta" ???

    • 55 11

    • (1)

      Każdy pojazd trakcyjny ma akumulatory :)

      • 13 1

      • Ale tylko część PES ma superkondensatory umożliwiające zjazd że skrzyżowania przy braku napięcia w sieci.

        • 9 0

    • Poco tramwaj jak wystarczy autobus (2)

      • 1 16

      • powiedziała Gdynia

        • 8 2

      • autobus... jeden pas ruchu i wieczne korki

        to wolałbym pieszo

        • 8 1

    • Szkoda (1)

      Izolatory sekcyjne nie będą raczej spełniać swojej funkcji, ponieważ nie są zakotwione (nie tworzą kotwień stałych). W przypadku zerwania sieci pod wiaduktem przewody stracą naciąg nominalny i będą luźno wisieć naprężane przez swoją masę oraz przewieszki co w sumie może być niewystarczające, zarówno nad przystankiem Wyspiańskiego jak i po drugiej stronie również (tam sytuacja jest lepsza bo chyba sieć jest od razu kotwiona za zwrotnicą z tego co pamiętam), więc tramwaje w zasadzie, żeby przejechać ten odcinek pod siecią będą musiały poruszać się w ślimaczym tempie pod nadzorem Panów z nadzoru ruchu a i tak będzie to obarczone ryzykiem ze pociągną za sobą przewód odbierakiem prądu tworząc jeszcze większe szkody. Druga sprawa to jest podwieszenie pod wiaduktem od strony Wyspiańskiego, sieć dosłownie wypiera w górę przewieszkę, co powoduje takie pochylenie przewodu jezdnego, że w tramwajach jadących w stronę opery odpada na chwilę odbierak od sieci jezdnej paląc łuk elektryczny (nowy przewód jest już osmolony). Tak ogólnie to szkoda tych pieniędzy, przy technicznych możliwościach na stan obecny sieć pod tym obiektem powinna zostać zdjęta a ruch prowadzony pojazdami doposażonymi w zasobniki energii.

      • 0 0

      • Jesteś małej wiary ;)

        Będzie dobrze.

        • 0 0

  • Dobrze zmarnowane pół bańki...

    • 18 7

  • 20 LED żarówek zapalonych

    całą dobę załatwiłby sprawę

    • 2 6

  • Spuścili o 5 cm powietrze z kół i się zgadza (1)

    Kasa wzięta można się bawić

    • 8 5

    • Rozszerzalnosc cieplna latem da te 5cm w dol:)

      Wiedzieli co robia, latem jakby podniesli o te 5cm to zima na skutek naprezen by sie rwala a tak wykasowali luz jaki byl , kaske przytulili i git. Mozna sie bawic??? Mozna!!!!!!!!!!!!

      • 6 3

  • Koszt to pikuś,odzkodowania za zerwaną trakcję,razy kilkanaście i się uzbierała

    ładna kwota!

    • 8 2

  • Inwestycja już dawno powinna być zrobiona.

    Koszty wielokrotnie się zwróciły od ubezpieczycieli sprawców. Wymiana zdezelowanych przez częste awarie przewodów i zawieszeń już się ,, prosiła ,, Sektory w takich newralgicznych miejscach to norma. Dodatkowy słup przy ul. Piramowicza to podstawa aby podnieść sieć przed wiaduktem ( szczególnie latem ) 5 cm pod wiaduktem to....tyle co nic , ale skoro wyżej nie można było to każdy cm. się liczy. Nie jestem ekspertem od cen ale są przecież przetargi.

    • 10 9

  • I teraz cymbała który zerwie sieć powinni obciążyć maksymalnymi kosztami, może chociaż część się zwróci.

    • 6 2

  • (2)

    Dalej nie rozumiem czemu nie zamontowali jakiegoś słupa przed wjazdem.

    • 11 0

    • Jaki słup ? W jakim celu ? W jakim miejscu ? (1)

      • 1 0

      • Metalowy lub betonowy w poziomie na odpowiedniej wysokości przed wjazdem aby kierowca tira walił w niego zamiast zrywać trakcję

        • 1 0

  • Tak sie marnuje miliony mieszkanców Gdańska !!Podniesli minimalnie wiec sensu zadnego niema! (2)

    Wystarczyło zamiast tramwaju pościć linie autobusową i nie było by żadnych kosztów .tylko chodzi oto by te koszty były własnie!Władze miasta razem z urzedasami dosłownie sie troją by robic wszedzie jak najwieksze koszty .Bo Inni wtedy zarabiają na ukladach z nimi!!
    Identycznie jak z dziurawym nocnikiem bursztynowym w nowym porcie

    • 6 12

    • jakbym o godzinie 15-tej miał tam stać w korkach w autobusie (1)

      to wolałbym iść do Gdańska na piechotę, byłbym szybciej

      • 3 2

      • Leming gdybys miał rozum to bys wiedział ze tramwaj ma wyznaczony pas jazdy taksamo jak autobus buspas

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane