• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec prowizorki

Ewelina Broś
25 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Gdańsk miastem przyjaznym przedsiębiorczości, mieszkańcom i turystom - taki slogan przyświeca dokumentowi, który przez ostatnie pół roku powstawał w gdańskim magistracie. Wieloletni Plan Inwestycyjny na lata 2004-2008 zostanie przekazany dziś radnym, a na początku listopada poddany głosowaniu. WPI powstawał pod nadzorem prezydenta Pawła Adamowicza, który na wczorajszej konferencji prasowej przepowiedział: - Kończy się prowizorka.

Dziennikarze dowiedzieli się podczas spotkania z prezydentem Adamowiczem i Włodzimierzem Pietrzakiem, skarbnikiem miejskim, że Gdańsk jest pierwszym w Pomorskiem i trzecim po Krakowie i Wrocławiu miastem z przyszłościowym planem inwestycyjnym.

- To nowy sposób zarządzania miastem - stwierdził Paweł Adamowicz. - Każdy będzie wiedział, gdzie powstanie w mieście nowa droga czy kanalizacja ściekowa. Mam nadzieję, że WPI zracjonalizuje zarządzanie naszym miastem, że będziemy planować bardziej pragmatycznie i długofalowo, przez co wpłyniemy na rozwój Gdańska.

Na realizację inwestycji Wieloletniego Planu Inwestycyjnego obejmującego lata 2004-2008 potrzeba prawie 1,4 mld zł. WPI przewiduje m.in. budowę trasy W-Z za 126 mln zł, z czego udział własny gminy ma wynieść 51 mln zł, brakujące 75 mln zł ma pochodzić ze środków UE. Halę widowiskowo-sportową na granicy Gdańska i Sopotu wyceniono w WPI na 147 mln zł (22 mln zł środki Gańska, taka sama kwota z budżetu Sopotu, 102 mln zł z MENiS). Lista zasadnicza 219 projektów przyjętych do realizacji zawiera również modernizację węzła komunikacyjnego "Błędnik", ul. Marynarki Polskiej, rozbudowę ścieżek rowerowych, budowę domu komunalnego przy ul. Na Zaspę, adaptację na obiekt mieszkalny hotelowca przy ul. Chodkiewicza.

W pierwszym roku realizacji WPI największy ciężar finansowy spadnie na budżet Gdańska. W 2004 roku ma zostać wydanych na WPI aż 118 mln zł, przypuszczalne dotacje unijne to 28 mln zł, dotacje i subwencje centralne 6,7 mln zł. W kolejnych latach wydatki Gdańska również mają oscylować wokół 50 proc. kosztów, wzrosną do średnio 140 mln zł rocznie. Skarbnik miasta zapewnił dziennikarzy, że pieniądze w przyszłym roku na pewno się znajdą. - Co więcej, miasto nie zaciągnie na ten cel żadnego kredytu - zapewnił Włodzimierz Pietrzak. Huraoptymizm prezydenta promującego własną inicjatywę rozwoju gospodarczego Gdańska i poprawy życia mieszkańców przygasł, kiedy poruszono kwestię dofinansowania centralnego. Okazało się bowiem, że WPI może spotkać taki sam los jak najdroższy projekt gminy, czyli likwidację oczyszczalni na Zaspie.

- Projekt uzyskał pozytywną ocenę komitetu opiniującego, ale nie wiemy, kiedy zapadnie konkretna decyzja ministerialna - oznajmił prezydent Adamowicz. - Realizacja WPI zostanie wykonana w stu procentach, jeśli zostaną spełnione dwie przesłanki: rząd polski i UE zagwarantują środki, a ustawa o finansach publicznych nie zrujnuje samorządów finansowo.

Inwestycje WPI posiadają projekty techniczne i pozwolenia na budowę. Sporządzone kosztorysy każdej inwestycji stanowią z kolei podstawę starań o dofinansowanie unijne.
Głos WybrzeżaEwelina Broś

Opinie (106)

  • plany plany plany
    to potrafią
    ciekawe, jakie będa efekty - podyskutujemy a rok lub dwa :)

    a tak ciut z innej beczki - czy ktoś wie co z tymi nowymi drogami rowerowymi będzie? Bo na razie wysypane sa jakimś paskudnym piachem z kamieniami, i to tak, że nie widać by zostawili miejsce na kolejną wartswę... np asfaltu czy kostki chodnikowej?

    • 0 0

  • dobrze że plan wogóle jest i mam nadzieję że będą się go trzymać
    ale czy nie zostanie w sferze pobożnych życzeń to się dopiero okaże

    • 0 0

  • No to Pawełek jawi mi się jako Edzio Gierek, ino wtedy to się nazywało "plan sześcioletni". A tu proszę Wieloletni Plan Inwestycyjny, hehe. Rozumiem zrobić plan, wg którego przez dziesięciolecia będzie się rozbudowywać miasto i nazwać go wieloletnim, ten jest raptem kilkuletni. Taki plan Pawełek powinien mieć na początku pierwszej kadencji i go skutecznie realizować od początku do końca. Teraz to jest tylko posunięcie aby pokazać że coś się jednak robi. Ale jest różnica miedzy robieniem a zrobieniem. Następna grupa która wygra wybory do rady miasta stwierdzi że caly plan był do dupy i zacznie wszystko od nowa.

    • 0 0

  • maciek

    Węzeł Matarnia brzmi ciut enigmatycznie. Czy chodzi o dokończenie odcinka dwu pasmówki do obwodowej, wybudowanie drugiego wiaduktu i rozetek umożliwiających bezkolizyjne włączanie się do ruchu z obwodowej. Do którego miejsca będzie jednia dwu pasmowa. Jeżeli coś wiesz napisz. Z góry dzięki.

    • 0 0

  • niedźwiadek - coś w tym stylu ma tam być zbudowane.

    Nabardziej mi się podoba w tym planie: "...Każdy będzie wiedział, gdzie powstanie w mieście nowa droga czy kanalizacja ściekowa..." - fakt takich informacji brakuje. Tylko jak on będzie o tym powiadamiał WSZYSTKICH mieszkańców?

    • 0 0

  • moby:)
    wynika z tego, że od pięciolatek nie uciekniemy
    wrócą PLANY TERMINY PREMIE
    kochane czasy "niedokończonej dekady"

    • 0 0

  • i norma dzienna im wrośnie?

    • 0 0

  • a premia motywacyjna??

    • 0 0

  • albo tutaj

    "- Co więcej, miasto nie zaciągnie na ten cel żadnego kredytu - zapewnił Włodzimierz Pietrzak"
    A KTOBY WAM DAŁ BANKRUCI??

    • 0 0

  • I "ucziwie" będzie można sobie trzynastkę przyznać. A co tam, 14-stkę i 15-stkę też, choć ja najbardziej lubię 19-stki ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane