- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (67 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (87 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Koniec śledztwa po wypadku betoniarki. Przyczyną nadmierna prędkość
Nadmierna prędkość była zdaniem biegłego przyczyną wypadku betoniarki, która jesienią 2022 r. przebiła bariery na zjeździe z Trasy Sucharskiego i spadła z estakady na tory kolejowe. Jak ocenili eksperci, na łuku drogi przewożona półpłynna masa przemieściła się, doprowadzając do utraty stabilności pojazdu i w konsekwencji wypadku. 30-letni kierowca ciężarówki zginął na miejscu.
Przypomnijmy: Do tragicznego wypadku doszło pod koniec października 2022 r. na zjeździe z Trasy Sucharskiego na ul. Elbląską.
Jadąca w kierunku centrum Gdańska ciężarówka z gruszką przewożącą beton na łuku drogi zjechała na pobocze i uderzyła w bariery energochłonne.
![Betoniarka spadła z wiaduktu na Sucharskiego, 30-letni kierowca nie żyje](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3300/150x100/3300721__c_135_180_2480_1790__kr.webp)
Impet uderzenia był na tyle duży, że ciężarówka przebiła bariery i spadła z estakady na przebiegające pod wiaduktem tory kolejowe.
W wyniku zdarzenia 30-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Przyczyny i okoliczności wypadku badała policja i prokuratura. Ta ostatnia zakończyła niedawno swoje postępowanie.
Pojazd był sprawny, zawiniła prędkość
Jak wykazała sekcja zwłok 30-letniego kierowcy, przyczyną jego śmierci były wielonarządowe obrażenia. Przesłuchano też świadków wypadku i zabezpieczono zapis monitoringu z trasy przejazdu ciężarówki. Sam pojazd poddano oględzinom i badaniom technicznym. W toku badania okazało się, że pojazd był sprawny i nie ujawniono nic, co mogłoby mieć związek z wypadkiem.
Sam przebieg wypadku odtworzono na podstawie opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
- Z uzyskanej opinii wynika, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia była jazda kierującego z prędkością większą niż prędkość bezpieczna, która według biegłego w danym przypadku to 60 km/h. Biegły ustalił, że kierujący samochodem ciężarowym w obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością ok. 80 km/h, zaś na łuk drogi wjechał z prędkością rzędu 75 km/h - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Płynny beton przemieścił się w gruszce
Jak dodaje, pojazd przewoził półpłynny ładunek o dużej masie, co skutkowało przeniesieniem środka jego ciężkości. Jazda na łuku drogi z ustaloną prędkością doprowadziła do utraty stabilności i przechylenia pojazdu. Nastąpiło to stosunkowo szybko, a brak miejsca na wyprostowanie toru jazdy uniemożliwił kierującemu wykonanie manewru obronnego.
- Postępowanie zostało zakończone decyzją o umorzeniu wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego, bowiem kierujący pojazdem był jedyną osobą poszkodowaną. Decyzja ta jest nieprawomocna - dodaje Wawryniuk.
Opinie (62) 3 zablokowane
-
2023-07-05 16:08
" kierujący pojazdem był jedyną osobą poszkodowaną"
A właściciel betoniarki, właściciel barierek na moście, właściciel zamkniętych torów to nie są osoby poszkodowane?
Doznali przecież wymiernej szkody majątkowej!- 11 1
-
2023-07-05 16:10
Fizyki oszukać się nie da.
Choć niektórzy uparcie próbują.
- 6 1
-
2023-07-05 16:26
WIeczny odpoczynek racz Mu dać Panie.
PS. Jeżdżąc taką gruszką powinno sie opanować podstawową wiedzę z fizyki - siła odśrodkowa, środek ciężkości, mechanika płynu o wysokiej gęstości...
- 9 1
-
2023-07-05 17:42
Jednego mniej
Przynajmniej nikt inny nie ucierpiał
- 2 7
-
2023-07-05 17:46
Nie zgodzę się...
...że jedynym poszkodowanym był denat. Przecież betonomieszarka nie była jego. A skoro były łamane przepisy ruchu drogowego, to ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania. Stratna jest firma.
- 3 3
-
2023-07-05 19:27
Opinie biegłych należy traktować z dużą ostrożnością. (3)
Znam przypadek spisania protokołu iż przyczyną pożaru było zwarcie instalacji. Blamażowi komisji zapobiegł jeden przytomny z jej składu bo zorientował się, że budynek był odłączony os sieci no i trzeba było wymyśleć coś innego.
- 30 15
-
2023-07-06 09:08
dokładnie tak (1)
u mnie biegła z zakresu architektura krajobrazu "pomyliła" południe z północą... i mówiła, że mierzyła drzewa 25 metrową taśmą mierniczą bez użycia drabiny...
- 2 1
-
2023-07-06 14:50
O ile PN i PŁD pomylić to trzeba umieć
To zmierzenie wysokości drzew bez drabiny i wchodzenia jest całkowicie możliwe z dokładnością do centrymetra o ile ma sie odpowiednie narzędzia.i umiejetności matematyczne na poziomie liceum
- 2 0
-
2023-07-06 10:45
Biegły to taki sam specjalista jak internauta tyle że ma papiery do wystawiania opini
Nie jest jasnowidzem, pisze sztampę albo to co najbardziej prawdopodobne. Przyczyną wypadku było przyciąganie ziemskie które przy braku barier w postaci jezdni przyciągnęło betoniarkę na niższy poziom, a przyczyną śmierci zetknięcie z ziemią.
- 2 0
-
2023-07-05 19:55
Więcej lepiej taniej.
i szybko szybko.
- 0 1
-
2023-07-05 20:12
Jazda grucha
To inny stan umysłu albo się to kocha albo nie jeździsz to jak 40t z żyroskopem ale na plecach czyli saper myli się tylko raz
- 3 0
-
2023-07-05 20:23
85km/h gruszką w terenie zabudowanym. Morderca za kółkiem tym razem zabił tylko siebie.
- 5 4
-
2023-07-05 20:39
ciekawe co to za biegły, czy to ten starzec bez wiedzy elemantarnej?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.