- 1 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (182 opinie)
- 2 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (58 opinii)
- 3 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (294 opinie)
- 4 Gdańszczanie kochają je już od 116 lat (53 opinie)
- 5 50 tys. pszczół usiadło na rowerze w centrum Gdańska (180 opinii)
- 6 Projekt PKM Południe za 48 mln zł (225 opinii)
Koniec śledztwa ws. wypadku galara. Młody sternik oskarżony
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła śledztwo prowadzone w sprawie wywrócenia się jachtu Galar Gdański I. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 59-letni mężczyzna i dwie kobiety: 50-latka oraz 27-latka w wysokiej ciąży. Śmierć poniósł również noworodek. Za nieumyślne spowodowanie katastrofy odpowie sternik jednostki.
Na pokładzie jednostki znajdowało się łącznie 14 osób, w tym 12 pasażerów. W rejonie Kanału Kaszubskiego jacht się przewrócił, a osoby przebywające na nim znalazły się wodzie.
Długa lista zaniedbań
- Na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków, specjalistycznych opinii, jak również raportu końcowego Państwowej Komisji Wypadków Morskich ustalono, że przyczyną tego zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego na jachcie funkcję I sternika, wówczas 19-letniego mężczyzny - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodaje, zdaniem prowadzących śledztwo oskarżony zaniedbał również zachowanie środków ostrożności, niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi.
Wszystko o wypadku Galara Gdańskiego
- Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jachtu, utraty stateczności i jego wywrócenia - mówi Wawryniuk.
W następstwie wypadku śmierć poniósł mężczyzna oraz dwie kobiety i noworodek. Zagrożone było też życie i zdrowie pozostałych pasażerów oraz drugiego członka załogi, przy czym dwie osoby doznały obrażeń ciała.
Sternik przyznał się do winy
W skierowanym do Sądu aktem oskarżenia prokurator zarzucił sternikowi nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, w następstwie której śmierć poniosły cztery osoby, a dwie doznały obrażeń cała.
Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
Oskarżony przyznał się podczas śledztwa do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Umorzenie postępowania w części przeciwko armatorowi jachtu
Prokuratura badała też odpowiedzialność armatora jachtu, któremu zresztą wcześniej postawiono też zarzuty. Ten wątek zakończył się umorzeniem, choć prowadzący śledztwo znaleźli uchybienia.
- Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wprawdzie potwierdza, że armator nie wykonał wszystkich obowiązków, które do niego należały, jednakże zgromadzone w tej sprawie dowody jednoznacznie wskazują, że zaniedbania, których się dopuścił, nie przyczyniły się do spowodowania katastrofy w ruchu wodnym - mówi Wawryniuk.
Opinie wybrane
-
2024-06-27 10:30
(23)
To własciciel tego galara powinien zostać ukarany,zatrudnił młodego człowieka ktory nawet ze względu na swój wiek nie miał doświadczenia
- 444 50
-
2024-06-27 17:19
Miał uprawnienia, o co chodzi.
Za błędy odpowiada sprawca.
- 11 10
-
2024-06-27 14:17
To trochę jak w starym powiedzeniu "Kowal zawinił, Cygana powiesili". W pogoni za kasą zatrudniamy ludzi niedoświadczonych, którzy zgodzą się za mniej. Nie pierwszy to wypadek za który obwinia się tylko i wyłącznie prowadzącego jednostkę (sternika, szypra czy kapitana).
- 24 5
-
2024-06-27 12:39
Gdyby tak było to sąd wziąłby pod uwagę. To przestroga dla wszystkich zatrudniających się w tej branży. (2)
- 13 17
-
2024-06-28 08:21
Taa wolny sąd
na pewno wziąłby, ale co innego, po za tym przecież to krewni i znajomi królika, to nikt ich nie ruszy.
- 1 2
-
2024-06-27 22:58
widać sąd słabo ogarnia matematykę
- 2 1
-
2024-06-27 12:12
(2)
Dwaj sternicy byli uczniami technikum morskiego na praktykach w fundacji.
- 36 0
-
2024-06-27 13:31
no tak praktykowali przewożąc ludzi
- 13 2
-
2024-06-27 12:31
Ja pierniczę...
- 19 1
-
2024-06-27 11:42
Dokładnie tak powinno być. (1)
Sam pomysł organizowania takich pływań po wodach portowych jest mocno wątpliwy. Dwa to kwestia uprawnień. Co z tego że miał jakiś patent. Pływanie po akewnach portowych wymaga dodatkowej wiedzy i doświadczenia, to powinien uwzględnić organizator zatrudniając sternika - a nie zrobił tego. Inna kwestia to płaskodenne jednostki. Nie powinny być
Sam pomysł organizowania takich pływań po wodach portowych jest mocno wątpliwy. Dwa to kwestia uprawnień. Co z tego że miał jakiś patent. Pływanie po akewnach portowych wymaga dodatkowej wiedzy i doświadczenia, to powinien uwzględnić organizator zatrudniając sternika - a nie zrobił tego. Inna kwestia to płaskodenne jednostki. Nie powinny być dopuszczone do ruchu po wodach portowych. Młody sternik jest najmniej winny tej tragedii. Odpowiedzialność leży na organizatorze tych rejsów oraz na instytucjach, które na nie pozwoliły.
- 77 8
-
wczoraj 15:30
To może młody kierowca auta
jak spowoduje wypadek i pozabija ludzi to niech odpowiada właściciel auta? Jesteś normalny? Jak ktoś ma patent to powinien wiedzieć, że on odpowiada za to co robi.
- 0 0
-
2024-06-27 11:34
(1)
może na przykład producenci aut powinni odpowiadać za wypadki idąc tym twoim pseudo tokiem myślenia. Gościu 19 lat i tylko 8 lat za zabójstwo? niezły mamy "sądownictwo". Przecież to była umyślna próba zabójstwa, doskonale wiedział, że jest holownik i celowo wpłyną. Dożywocie to jedyna słuszna kara.
- 5 76
-
2024-06-27 13:14
A teraz przemyśl swoją wypowiedź jeszcze raz
podpowiadam. Producenci aut muszą budować takie auta które są bezpieczne. Galary nie powinny mieć prawa tam pływać bo nie spełniają żadnych norm, poza łapówkarską. Zatrudnienie osoby bez kompetencji jest winą pracodawcy a nie tego amatora. Ja też bym chciał się zatrudnić na stacji orbitalnej. Do kogo zależy weryfikacja i odpowiedzialność za nabór?
- 32 4
-
2024-06-27 11:24
Podobno młody dopiero się szkolił?
- 12 0
-
2024-06-27 11:00
(9)
Dorosły chłop a ty traktujesz go jak przedszkolaka nieznającego wielkiego strasznego świata. Wymagajmy trochę odpowiedzialności - jak by mnie ktoś zatrudnił jako pilota samolotu pasażerskiego to by popełnił błąd ale ja też głupi nie jestem i bym go nie pilotował nie czując się pewnie. Oboje powinny iść siedzieć.
- 13 42
-
2024-06-27 11:22
Nikt by cię nie zatrudnił na pilota bez odpowiednich uprawnień (1)
Ten co zatrudnia ma obowiązek zadbać o to aby osoba pełniąca funkcję miała wszelkie kwity, wiedzę i doświadczenie. Jeśli nie ma to nie zatrudnia lub podpisuje lojalkę i robi szklenia. Tutaj zatrudnił jakichś smarkaczy po szkole średniej bez wiedzy, doświadczenia z 1 dniowym kursem do wożenia ludzi.
- 45 6
-
wczoraj 15:32
Mieli uprawnienia.
To kierowców też mamy kontrolować jaką mają wiedzę po zdaniu egzaminu,?
- 0 0
-
2024-06-27 11:10
to co napisałeś odnoszę wrażenie (6)
że nie byłeś młodym człowiekiem bez pdoświadczenia.
Urodziłeś się dorosły i już masz wiedzę dorosłego człowieka.
W wieku lat 19 ktoś chce zarobić i nie ma pojęcia o tych zagrożeniach to instytucje i pracodawca jest od tego aby tego pilnować.- 59 7
-
2024-06-27 11:26
(5)
Oj, w ogromnym błędzie jesteś. Jeśli pracodawca zatrudni 19-latka, który posiada prawo jazdy, jako kierowcę, chłopak przejedzie na czerwonym i spowoduje tym wypadek to według ciebie to pracodawcy wina? Poza tym wiek wiekiem, doświadczonym też zdarzają się błędy i to oni powinni za nie odpowiedzieć.
- 12 25
-
2024-06-27 22:25
Tylko jako kierowca jeździsz normalnym pojazdem, a nie jakąś prowizorką (1)
I jeszcze pracodawca ci każe pływać, po wodach niebezpiecznych. Galar gdański to zwykły dorobkiewicz, który nie liczy się z bezpieczeństwem. Tylko pieniądze go interesują.
- 3 1
-
wczoraj 15:35
Ktoś zmuszał sternika do pracy w tej fundacji?
Sam nie potrafił ocenić czy to bezpieczne? Czy jakby jeździł autem bez przeglądu to nie byłby winny?
- 0 0
-
2024-06-27 15:03
...ooooo widzę że się zaczyna odwracanie kota ogonem i....
....wybielanie ,,pracodawcy,, pamiętaj skrsynu że na ludzkiej krzywdzie się nie dorobisz i karma wróci nie wspominając o pozwach od rodzin pokrzywdzonych i dopiero zaboli.....
- 6 3
-
2024-06-27 11:36
(1)
nie ma sensu takim ludziom tłumaczyć, bo dla nich białe to czarne a czarne to białe.
- 10 4
-
2024-06-27 11:50
no, proszę cię
Nie mierz innych swoją miarka, bobek.
- 3 4
-
2024-06-27 13:19
Jak zwykle, właściciel niewinny. Tak było też jak wiele lat temu zanonął prom Heweliusz. Armator niewinny. (2)
Zaniedbania były oczywiste. Zaniedbania właściciela oczywiste ale gość ma wejścia gdzie trzeba no i może nawet spotyka się na grilach z sędziami, prokuratorami i stąd nic mu nie zrobią.
- 141 13
-
2024-06-28 09:04
(1)
Winny sternik a nie kapitan galara? No bez jaj... chyba że to ta sama osoba, tylko dziennikarz nie rozróżnia tych funkcji.
- 1 1
-
wczoraj 15:37
Tak to ta sama osoba.
Kapitan, szyper, sternik to to samo.
- 0 0
-
2024-06-27 11:56
(4)
Jedno co możemy zrobić my mieszkańcy Gdańska to wszystkim odradzać korzystanie z tej tratwy. Niech to splajtuje w cholerę, bo widać że właściciel ma gdzieś szerokie plecy. Uczeń, na którym oszczędził krocie odpowie za śmierć ludzi. Uczeń na praktykach.
- 267 5
-
2024-06-27 19:43
Ja radzę w ogóle unikać wszelkich atrakcji w które jest wpisane ryzyko wypadku lub chocby drobnej kontuzji, gdzie jako osoba nadzorująca jest sam mlodzik z pokolenia Z. Tyle sie pisze jakie są zetki w pracy, i co, tak samo gdy przychodzi im pilnowac karuzeli, zjezdzalni w aquaparku, zapinać pasy na rollercoasterze, dzieci na gokartach, itp itd. zero zaufania wynikające z wielu juz przykrych doświadczeń.
- 6 3
-
2024-06-27 18:47
ja odradzam, a jesli się ktoś upiera , to obowiązkowo dobrze dopasowana kamizela, wszystkim opowiadam o tym wypadku
- 7 0
-
2024-06-27 15:12
Wszystko PO linii partyjnej (1)
- 12 13
-
2024-06-27 16:25
No co ty PISzesz?
Armatorowi się to po prostu należało.
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.