• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niepełnosprawny nie wjedzie do mieszkania, bo "tu nigdy nie było drzwi balkonowych"

Aleksandra Nietopiel
4 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (297)
Najnowszy artykuł na ten temat W domu niepełnosprawnego są już drzwi balkonowe
Pani Mariola robi co może by opieka nad synem była na najwyższym poziomie. Pani Mariola robi co może by opieka nad synem była na najwyższym poziomie.

Kobieta opiekująca się dorosłym, niepełnosprawnym i niezdolnym do samodzielnego życia synem stara się o wykonanie dodatkowego wjazdu do swojego mieszkania, znajdującego się na parterze. Wspólnota mieszkaniowa się na to zgodziła, ale nie zgodził się konserwator zabytków. "Wykucie drzwi balkonowych byłoby niehistoryczne" - uzasadnił w jednym z pism.




Czy konserwator powinien zgodzić się na wybicie drzwi balkonowych?


Niepełnosprawny dorosły pod opieką matki



Do 2019 r. pan Łukasz był normalnym i zdrowym mężczyzną. Pewnego dnia nagle stracił przytomność na ulicy, a wskutek późniejszych komplikacji został osobą w pełni niepełnosprawną. Jego historię opisywaliśmy w Trojmiasto.pl dwa lata temu w artykule Terapia za 100 tys. zł szansą na zdrowie Łukasza.

Odkąd stracił samodzielność pozostaje pod opieką swojej mamy, pani Marioli. 45-metrowe mieszkanie na Chełmie z dwoma pokojami i kuchnią od tamtej pory zamieniło się w mini szpital, a życie rodziny zostało podporządkowane opiece nad Łukaszem.

By ułatwić funkcjonowanie i usprawnić rehabilitację mężczyzny, potrzebny jest swobodny wjazd i wyjazd wózkiem inwalidzkim z domu. To zapewniłyby drzwi balkonowe, których w mieszkaniu jednak nie ma. Po ich wykuciu zainstalowano by przy nich rampę, którą od najbliższego chodnika dzieliłyby tylko 3 metry.

- Gdy musimy wyjść, choćby na terapię, jestem całkowicie zależna od osób trzecich. Czasem przychodzi mój drugi syn (mieszka poza Gdańskiem - dop. red.), który wynosi Łukasza na rękach. W innych sytuacjach korzystamy z transportu medycznego, wówczas Łukasz wynoszony jest na noszach - relacjonuje pani Mariola. - Ale to wszystko działa na zasadzie czekania i zależności. Od czterech lat jesteśmy zamknięci w czterech ścianach, a po drugiej stronie ulicy mamy ładny park. Byłoby wspaniale móc tam spędzać czas wiosną czy latem. Łukasz nie musiałby patrzeć tylko na ściany czy w telewizor - mówi pani Mariola.
  • W opiekę nad panem Łukaszem angażują się także bliscy pani Marioli.

Dwa wnioski do konserwatora o wykucie drzwi, dwie odmowy



Mieszkanie pani Marioli i jej syna mieści się przy ul. ŁużyckiejMapka w budynku z lat 40. XX wieku. Powstał on w okresie wojny, w ramach osiedla dla pracowników stoczni Schichaua.

Budynek wpisany jest do Gminnej Ewidencji Zabytków. Oznacza to, że wszelkie zmiany w jego bryle należy uzgodnić z konserwatorem zabytków - w  przypadku Gdańska z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

Z wnioskiem o zgodę na powiększenie okna do rozmiaru drzwi balkonowych pani Mariola występowała dwukrotnie. Dwukrotnie też otrzymała decyzję odmowną.

  • Blok przy ul. Łużyckiej na Chełmie został zbudowany w ramach osiedla robotniczego w czasie wojny. Obiekt wpisany jest Gminnej Ewidencji Zabytków.
  • Jak widać niektórzy mieszkańcy mają wyjścia balkonowe.
  • Wizualizacja przedstawiająca przekształcenie okna kuchennego w mieszkaniu pani Marioli i jej syna Łukasza, w drzwi balkonowe.
W uzasadnieniu decyzji i w uzasadnieniu podtrzymującym konserwator napisał m.in, że wybicie okna balkonowego w miejscu istniejącego okna kuchennego wpłynie negatywnie na bryłę budynku. Informował też "o niehistoryczności drzwi balkonowych w tym miejscu".

- Powołując się na zapisy Miejscowego Planu Zagospodarowania terenu Chełm II w mieście Gdańsku, numer 021 MW24, ochronie podlega bryła budynku, zachowanie historycznie wykształconej struktury przestrzennej zabudowy i zieleni. (...) Drzwi balkonowe w tym miejscu są niehistoryczne, co potwierdzają materiały ikonograficzne. Planowane działania mają spowodować rewaloryzację istniejących obiektów o wartościach kulturowych - napisano w decyzji z 15 września 2022 r.
PWKZ nie widzi jednak przeciwwskazań, by planowane udogodnienia mogły objąć klatkę schodową budynku, na której można zamontować przenośne rampy podjazdowe.

Rzeczoznawca: klatka schodowa nieprzystosowana na podjazd



Jednak rozwiązanie, na które wskazał konserwator, czyli montaż ramp lub platformy na klatce schodowej, nie może być brane pod uwagę. W opinii rzeczoznawcy, do którego zwróciła się pani Mariola, montaż takiej platformy w tym miejscu odpada.

- We wskazanym budynku wielorodzinnym, z uwagi na szerokość spocznika (podestu - przyp.red.) i biegu klatki schodowej, nie ma możliwości zamontowania podjazdu dla niepełnosprawnych, z uwagi na bezpieczeństwo innych użytkowników budynku - napisał rzeczoznawca w swojej opinii.
Rzeczoznawca orzekł, że na klatce schodowej jest zbyt wąsko, by na schodach zainstalować rampę lub platformę do wózka, z którego korzysta pan Łukasz. Rzeczoznawca orzekł, że na klatce schodowej jest zbyt wąsko, by na schodach zainstalować rampę lub platformę do wózka, z którego korzysta pan Łukasz.
- Nachylenie tych schodów jest takie, że w sytuacji, w jakiej jest mój syn - czyli w niedowładzie czterech kończyn - nie ma możliwości, by chwycił się wózka czy czegokolwiek podczas zjazdu. Jeśli przechylę wózek, to najpierw poleci on, a potem ja. Poza tym klatka jest zbyt wąska - podkreśla pani Mariola.
Jedynym, sensownym rozwiązaniem wydaje się być wybicie okna balkonowego, a konkretnie "zmiana otworu okiennego na otwór drzwiowy, przy zachowaniu wymiarów istniejącego okna".



Wspólnota się zgodziła na ułatwienie życia niepełnosprawnemu



Sytuacja kobiety znana jest lokatorom jej budynku. Zanim zdecydowała się wystąpić o uzgodnienie do urzędu, zebrała podpisy lokatorów pod wnioskiem o taką przebudowę.

- Sąsiadom takie rozwiązanie nie przeszkadza. Musiałam mieć zgodę wspólnoty i mieszkańców, bo to mieszkania własnościowe. Wspólnota wyraziła zgodę, wszystko jest zatwierdzone. Przecież kawałek muru nie może być ważniejszy od życia ludzi - mówi pani Mariola.
  • Kuchenne okno, które pani Mariola planowała zamienić na drzwi balkonowe, by można było swobodnie wjeżdżać i wyjeżdżać wózkiem inwalidzkim na zewnątrz.
  • Kuchenne okno, które pani Mariola planowała zamienić na drzwi balkonowe, by można było swobodnie wjeżdżać i wyjeżdżać wózkiem inwalidzkim na zewnątrz.
  • Drzwi balkonowe w miejscu kuchennego okna to plan pani Marioli na lepsze funkcjonowanie z niepełnosprawnym dorosłym synem. Na drodze stoi decyzja konserwatora, który nie chce wyrazić zgody na przebudowę.

Kobieta wspomina, że w latach 90., kiedy wprowadziła się do budynku przy Łużyckiej, w parterowych mieszkaniach w klatkach na końcu bloku znajdowały się drzwi balkonowe. Zwraca też uwagę, że w budynkach z podobnego okresu na ul. Lotników PolskichMapka, w parterowych mieszkaniach także znajdują się wyjścia do ogródków.

Interwencja w ministerstwie i u RPO



Gdańszczanka w swoich staraniach o wybicie drzwi balkonowych jest zdeterminowana. Kontaktowała się także z Departamentem Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. RPO w listopadzie poinformował, że zwrócił się do konserwatora z żądaniem udzielenia wyjaśnień w tej sprawie.  

Mieszkanie w programie telewizyjnym



Mimo braku zgody na wstawienie drzwi balkonowych, mieszkanie pani Marioli i jej syna ma szansę na zmiany, które choć trochę ułatwią im codzienne funkcjonowanie. Z pomocą przyjdzie ekipa remontowa działająca w ramach programu "Nasz nowy dom", emitowanego w telewizji Polsat. Trudną sytuację gdańszczanki do projektu zgłosiła jej koleżanka. Jak mówi pani Mariola, ekipa telewizyjna również próbowała interweniować u konserwatora, by w ramach remontu mieszkania można było wykonać wyjście balkonowe od stron kuchni, ale bezskutecznie.

  • Mieszkanie jest niewielkie a poruszanie się wózkiem inwalidzkim na takim metrażu to ogromne wyzwanie. Wjazd do łazienki jest niemożliwy.
  • 2/3 mieszkania na jednym ujęciu.
  • Wjazd do łazienki wózkiem inwalidzkim jest niemożliwy, szerokość drzwi wynosi 60 cm.
  • Mieszkanie, w którym żyją pani Mariola i jej syn wymaga remontu.

- Zależy mi choć na remoncie łazienki, która jest bardzo wąska. Wejście do niej ma 60 cm, więc wózkiem tam nie wjadę. Zgodzę się na wszystkie propozycje. A o drzwi balkonowe będę dalej walczyć - dodaje pani Mariola.

Ekipa programu remontuje mieszkanie (29 opinii)

U pani z Chełmu, która ma chorego syna, remont mieszkania rozpoczęła ekipa programu "Nasz Nowy Dom"
U pani z Chełmu, która ma chorego syna, remont mieszkania rozpoczęła ekipa programu "Nasz Nowy Dom"

Miejsca

Opinie (297) ponad 10 zablokowanych

  • a jak by mieszkali na piętrze (3)

    to by żądali wybudowania windy przy elewacji?

    • 9 75

    • No nie. Mieszkają przecież na parterze. Gdyby mieszkali w piwnicy toby zapewne nie żądali wydrążenia tunelu :))))

      • 15 1

    • Nie twój problem.

      • 7 2

    • Jak by mieszkali na piętrze to tę windę powinien im NFZ czy inny ZUS sam wybudować. Wyobraź sobie, że ciebie to spotyka i siedzisz do końca życia w domu, bo masz pecha mieszkać w starym domu

      • 24 4

  • (1)

    Dziwne bo my też mamy budynek stary i zrobili sobie dostawkę ale w kolorze budynku i obok jest też balkon zrobiony też była tam kobieta niepełnosprawna iniebylo problemu

    • 48 2

    • my też mamy budynek stary

      Pytanie brzmi, czy figuruje on w rejestrze zabytków.

      • 0 1

  • Konserwator musiał tak odpowiedziec bo obowiazuja go przepisy (8)

    Należy jednak po prostu zamontować te drzwi i tyle. Po co było się pytać? Robić swoje.

    • 27 28

    • Nieprawda, on po prostu interpretuje przepisy skrajnie radykalnie (7)

      Za mojego życia to pierwszy i mam nadzieję ostatni taki talib na tym stanowisku. Ale on nie odejdzie, póki jest Sellin, jego opiekun

      • 27 6

      • Każdy kto choć odrobinę zna się na ochronie zabytków wie , że taka zgoda jest niemożliwa (6)

        szczególnie jeśli chodzi o budynek wpisany do gminnego rejestru zabytków. Zapytaj tych co wpisali ten budynek do rejestru (miasto Gdańsk?), co chciał chronić poprzez ten wpis? Jeśli nic tam nie ma do chronienia, to może należy wykreślić ten budynek z rejestru? A może to czytelnicy tego portalu będą głosować , jaki budynek chronić , a jaki nie chronić? Przecież pełno tu specjalistów co się znają na wszystkim....

        • 9 19

        • Uzgadniacie to co wam pasuje, ot co (5)

          Wystarczy poczekać 5 lat i łaskawie zaakceptujecie wniosek. Ale jakoś Igor działa na podstawie tej samej ustawy, na podstawie której działa Marian i Agnieszka, a jakoś wtedy nie robiliście takiej obstrukcji jak teraz. Wiem, kochany Igor dowalił wam całe Śródmieście do roboty, ale to już sprawa waszego szefa, że absolutnie nie umie wam pracy zorganizować i a do tego ma wywalone na przepisy, gdy mu to pasuje. Zdarzyło się wam kiedyś wydać decyzje w terminie wskazanym w KPA? Tzn za Igora oczywiście:) Jeśli w trójmiejskiej administracji jest jakieś państwo w państwie, to jest nim wasz urząd. Nawet wasz pisowski wojewoda wytknal wam nieudolność

          • 13 5

          • No tak (4)

            Jak byli poprzedni konserwatorzy to akceptował wszystko jak leci i z tego powodu śródmieście Gdańska jest całe zdewastowane.

            • 3 14

            • I to jest argument za tym, żeby zgnił w swoim mieszkaniu (3)

              • 8 2

              • Można wystąpić o zgodę na usunięcie budynku z rejestru. (2)

                Póki co przepisy prawa nie zezwalają na celową dewastację substancji zabytku. Jeśli ktoś uważa że to zwykły budynek a nie zabytek niech pisze do Ministra. Konserwator jest urzędnikiem państwowym i obowiązuje go prawo

                • 3 6

              • Tu już nie ma substancji

                Plastikowe okna, styropian i baranek

                • 5 0

              • Nie usuna go, bo cala zabudowa tzw starego chlemu podlega pod konserwatora

                wygoogluj nazwisko Fenrynard Schinau i doczytaj informacje odnosnie Gdanska, to bedziesz wiedzic.

                • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Przecież niektórzy jednak mają takie drzwi balkonowe w tym budynku (9)

    A ta pani rzeczywiście ich potrzebuje i nie może mieć? W tej sytuacji uzasadnieni konserwatora jest absurdalne.

    • 495 18

    • (5)

      To jest manipulacja w opisie zdjęcia. W tym budynku nikt nie ma drzwi balkonowych do ogródka.

      Łużycka 1-3-...-11 - można sobie w streetview obejrzeć z każdej strony.

      • 18 5

      • To nie jest manipulacja (2)

        Zdjęcia z drzwiami są na ul lotników Polskich i taki jest opis pod zdjęciem,na Łużyckiej 11 I 13 były takie drzwi pokazane są na zdjęciu schodki po tych drzwiach

        • 12 1

        • To jest zadna manipulacja.Zobacz caly teren objty ochrona konserwatorską, potem sie madrz (1)

          • 1 5

          • traf se na wózek to zmądrzejesz

            • 1 1

      • Budynki na luzyckiej i lotnikow byly budowane jako jeden kompleks i z tego tytulu maja nadzor konserwatorski

        Dlatego "czepianie sie,ze na luzyckiej nie ma drzwi balkonowych nie oddaje istoty problemu, bo jesli w kompleksie tych samych zabytkowych budynkow drzwi balkonowe sa w budynkach na worcella, lotnikow, to nic nie stoi na przeszkodzie,zeby byly na luzyckiej.

        • 12 2

      • streetview jest stare

        • 4 1

    • Nikt tam nie ma drzwi balkonowych do wyjścia (1)

      Nie kłam

      • 9 23

      • tutaj pojawiają się krytyczne opinie na temat poglądów/ działań/ decyzji pana Strzoka

        Gdyby ktoś "opluwał" p. S. na tym portalu, również bym się temu sprzeciwiał. Warto odróżniać krytykę decyzji od dyskredytowania ich autora.

        • 12 0

    • W Polsce absurdalny = normalny.

      • 6 2

  • Opinia wyróżniona

    Człowiek i jego dobro (21)

    powinno być zawsze na pierwszym miejscu..., a swoją drogą jakoś wielkiej historii w tym bloku nie widzę, wykucie frzwi balkonowych i platforma nei zmieni wiele wizerunku budynku, to nie kamienica na ul. Długiej. Ech urzędnicy, zamiast ułatwić niepełnosprawnemu życie, kłody pod nogi. Brawa dla mamy za determinację i miłośc do syna!

    • 615 19

    • POdziekuj władzą ze wpisały go jako zabytek zabytki sa pod ochroną poto własnie sie je tam wpisuje (18)

      • 10 57

      • Raczej podziękuj PiS, bo to wojewódzki konserwator. (12)

        Kiedyś o tym decydowałby miejski, ale PiS się uparł że to ich konserwator musi decydować.
        Co do zarzutów odnośnie wpisania do rejestru zabytków to bryły tych budynków w 100% na to zasługują.

        • 49 11

        • No i konsekwencja wpisania sa przepisy. Po to one sa zeby je przestrzegac no chyba ze tak jak PO... (9)

          • 7 33

          • W czasach gdy prezydent, mający stać na straży Konstytucji, ją łamie, pisanie o PO w kontekście łamania prawa jest groteskowe.

            W ministrze Zero już nawet nie wspomnę, bo jego partia jest sponsorowana przez Kreml.

            • 41 12

          • Narracyjnie Ci się nie spina. Chyba TVP wlazło Ci za mocno. (6)

            Budynki są wpisane do rejestru w 100% właściwie, ponieważ mają wartość architektoniczną i historyczną. Konserwator z PiS może wyrazić zgodę, zgodnie z przepisami, ale nie chce.

            • 17 6

            • Nie, nie może (5)

              Bo wybicie dziury pod oknem spowoduje zniszczenie substancji zabytku

              • 5 24

              • A gdzie to jest napisane? (3)

                Przecież zabytki są modyfikowane i remontowane. Trzeba tylko określić warunki żeby w miarę pasowało do całości. To nie musi być zwykły biały plastik.

                • 20 3

              • Do geniusza który dał minusa. (2)

                Z czym się nie zgadzasz? Z tym że zabytki są remontowane. Weźmy remont drogocennego zabytku jakim jest Dworzec Główny. Czy w oryginalnym dworcu były drzwi przesuwne? Czy były kurtyny powietrzne? Czy była klimatyzacja? czy na peron prowadziły ruchome schody? Czy były windy dla niepełnosprawnych? Czy na peronach były elektroniczne tablice informacyjne? Nie wydaje mi się.
                Zatem sokoro można zrobić taki remont dworca, co jest zgodne z potrzebami użytkowymi współczesnych mieszańców, to czemu nie można zrobić modyfikacji, która pomoże niepełnosprawnemu. Szczególnie że można określić w jakim stylu należy zrobić tą modyfikację.

                • 45 5

              • Ale tutaj jest mowa o wybiciu otworu w elewacji. To coś zupełnie innego. (1)

                • 5 24

              • To idź na starówkę i zobacz sobie kamienice z przeszklonym całym parterem.

                Tam nie wybijali otworu w elewacji?

                • 9 1

              • Takich zabytkow z wyjsciami balkonowymi jedt w trojmiescie cala masa.pewnie blad tej Pani, ze oficjalnie wystapila o zgode.

                • 4 0

          • Każecie PISowcy nam rodzić niepełnosprawne dzieci a potem macie je w d*pie, matko męcz się sama i nie licz na wsparcie z naszej strony.

            • 0 0

        • Do gminnej ewidencji (1)

          Nie wpisuje tylko wojewódzki konserwator, ani nie zrobił tego aktualny konserwator

          • 6 10

          • I co jak jest w gminnej ewidencji to konserwator nic nie może? Nie rozśmieszaj mnie.

            W zabytkowej katedrze można postawić pomnik smoleński, wyglądający jak wyciągnięty ze śmietnika, ale nie można zrobić podjazdu dla niepełnosprawnego. Niech określi sposób wykonania i kolorystykę, która będzie spójna architektonicznie i tyle. Skoro "Nasz nowy dom" chce pomóc to na pewno mogliby zrobić jakiś daszek z elementami metalowymi i ciekawe barierki, które stanowiłyby ozdobę i uzupełniało budynek. Zjazd nie musi być brzydki

            • 27 3

      • chyba masz problemy z obłsugą klawisza shift

        piłeś - nie pisz

        • 3 2

      • Jaki to jest zabytek. Zwykły blok wybudowany w czasie wojny. (1)

        Takich bloków jest więcej. Poza tym są starsze zabytki w GD popadające w ruinę i jakoś konserwator się o nie nie martwi.

        • 48 4

        • bo czeka aż same się rozpadną

          • 0 0

      • Rozumiem że w razie pożaru Łukasz czeka na brata który go wyciągnie z mieszkania?

        Zdrowie i życie ludzi nie może być ważniejsze od zachowania dawnego wyglądu bryły budynku który można finalnie zawsze odtworzyć.

        • 11 0

      • Napisz to jeszcze raz, tylko po polsku ;)

        "Władzą", "poto" XDDDD 3 klasy podstawówki max.

        • 2 1

    • A może odbić piłeczkę i oskarżyć różne instytucje o łamanie praw człowieka do godnego życia . Rozumiem ochronę dziedzictwa kulturalnego ale ludzie to nie kamienice na Starym Mieście- czy na prawdę powiększenie okna zabije ten zabytkowy charakter budynku? Czy jest ktoś kto mógłby prawnie pomoc rodzinie?

      • 38 4

    • ale nie z tym kmiotem co sam siebie nazwał konserwatorem zabytków

      • 2 0

  • Brawa dla konserwatora! (3)

    Ale rozumiem, że jest zajęty remontem Bramy Złotej. Tak poważnie weź się chłopie ogarnij, to że prawo włącza takie stodoly pod twój nadzór, nie oznacza, że ma to wymierną wartość historyczną.

    • 57 4

    • Nie jest zajęty remontem (2)

      Bo taki remont może przeprowadzić tylko SARP. Właściciel. Nie może też nikogo zmusić do remontu.

      • 1 9

      • Jakie dość, Panie kochany?

        Jak pan strzok bedzie się przykładał do swojej pracy, to go nie bedę atakował. Tutaj widać podejście sprawa niewizerunkowa - wywalone.

        • 7 0

      • Może zmusić do remontu.

        Zabytek który nie jet remontowany można odebrać, ale łatwiej utrudniać życie matkom opiekującym się niepełnosprawnymi dziećmi.

        • 1 0

  • Mieszkam w podobnej okolicy (1)

    Też konserwator, też biurokracja i odmowy. A jednak ktoś dostał zgodę na wydłużenie bryły budynku, balkon i garaż podziemny. Czyżby "równi i równiejsi"?

    • 46 3

    • Podaj adres, zmyślaczu

      • 1 11

  • (2)

    Ależ się wrażliwy konserwator zrobił na historyczny wygląd budynków. Jakoś nie miał tej wrażliwości pozwalając na zrobienie nawet nie wydmuszki z dawnej przychodni w Oliwie.. Mieszkam w Gdańsku od urodzenia, w tej przychodni się leczyłam i szczerze, gdybym nie wiedziała, ze to ten budynek to bym nie poznała -tak ją deweloper "odrestaurował". Nic praktycznie nie zostało. Nawet bryła została na zasadzie- kto pomyśli może zgadnie. Więc niech się ten pseudo-konserwator nie wysila na takie argumenty bo brzmią fałszywie.

    • 52 5

    • Konserwator z PiSu, bez łapówki nie załatwisz.

      Panie nie zna obowiązujących procedur urzędowych, wprowadzonych pod hasłem "wystarczy nie kraść".

      • 1 0

    • cały dębowy wystórj w czyjej wiili wylądowal? może u Strzoka?

      • 0 0

  • Ten cały "konserwator" to zabytek, którego należałoby się pozbyć jak wrzoda na d ...ie!

    Pewnie urzędnicy jak zwykle czekają na łapówki.

    • 34 6

  • (4)

    Zamiast opisywać ten dramat dla lansowania siebie o czym świadczy ankieta może lepiej podjąć się znalezienia mieszkania na zamiane by było można dostosować. Bicie piany i brak pomysłu.

    • 16 62

    • Andrzej, to ty? :) (2)

      • 6 6

      • Nie, to Igor (1)

        • 5 0

        • Jeden czort

          Andrzej, Igor, Janusz i Maciej gadają jednym głosem

          • 6 0

    • Ale tam jest im widocznie dobrze.

      Zwłaszcza dobrzy sąsiedzi. Za to mieszkanie w "zabytku", być może nie kupili by niczego lepszego, bo nie starczyłoby pieniędzy? Weź poza tym teraz szukaj, rób przeprowadzkę. I skąd wiesz, że nowi sąsiedzi się zgodzą na zmiany w elewacji?

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane