- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (147 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (220 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (185 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (201 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (133 opinie)
Kontrola WITD. Ciężarówka jak cieknący wrak
Aby oddać, w jak złym stanie technicznym była ciężarówka jednego z przedsiębiorców z Gdańska, zatrzymana przez inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku, należałoby wymienić w niej sprawne elementy. Bo części, które nadawały się tylko na złom, było zdecydowanie więcej.
Przeprowadzona chwilę później kontrola stanu technicznego pojazdu ujawniła, że pojazd w ogóle nie powinien wyjechać na trasę, a szereg usterek stwierdzono zarówno w ciągniku siodłowym, jak i naczepie.
Lista uchybień, usterek i awarii wpływających na bezpośrednie bezpieczeństwo samego kierowcy, jak i innych użytkowników drogi zrobiła wrażenie nawet na samych inspektorach WITD, którzy stan techniczny pojazdu określili jako "tragiczny".
Ciężarówka jechała z cieknącym silnikiem, bez klaksonu, z niesprawnym spryskiwaczem przedniej szyby, która w dodatku była nieszczelna. W pojeździe nie działał zamek w drzwiach, a układ wydechowy był skorodowany. Nie działały w nim w zasadzie żadne światła: niesprawne były lampy przeciwmgłowe, stopu i cofania, kierunkowskazy i światła awaryjne. Auto miało uszkodzony zderzak, pękniętą tarczę hamulcową i nieszczelny układ pneumatyczny.
W równie złym stanie technicznym była sama naczepa. Inspektorzy wskazali m.in. na uszkodzone siłowniki hydrauliczne i hamulca, uszkodzone mocowanie zbiornika ciśnieniowego, wycieki płynów eksploatacyjnych, uszkodzoną podłogę oraz niesprawne światła: cofania, stopu, przeciwmgłowe oraz światła obrysowe.
- Kierowca na pytanie, czy wiedział o tych usterkach, powiedział, że nie o wszystkich - mówią inspektorzy WITD. - Jest to kolejny, smutny przykład lekceważącego stosunku do przepisów ruchu drogowego i skrajnej nieodpowiedzialności. Poruszając się pojazdem w takim stanie technicznym, kierowca naraża na niebezpieczeństwo zarówno siebie, jak i innych użytkowników drogi - podkreślają.
W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne w celu nałożenia kary pieniężnej, a pojazd został usunięty z drogi.
Miejsca
Opinie (114) 8 zablokowanych
-
2020-08-28 11:27
Życie (1)
Pewnie ledwo koniec z końcem wiąże. Właściciel za kółkiem mówi samo za siebie. Dobry chłop, że pracowników nie wysyła tym padłem. Żal mi gościa
- 3 10
-
2020-08-29 21:42
Dokładnie. Żaden wielki przewoźnik.
- 0 0
-
2020-08-28 11:47
Oj tam czepiacie się
Oj tam czepiacie sie...na zdjęciach wyraźnie widać ze opony w bardzo dobrym stanie
- 4 1
-
2020-08-28 11:49
Na wyposażeniu drogówka i WITD
powinni miec zgniatarke / prasę . i odrazu na drodze , i niech zabiera odrazu na złomowisko , oczywiście na swój koszt .
- 4 1
-
2020-08-28 11:49
Ale opony
Ale opony miał dobre, nie wiem co się czepiają:)
- 6 1
-
2020-08-28 11:59
Dlaczego kierowcy grozi kara? A nie wlascicielowi dziad-firmy? (1)
- 3 4
-
2020-08-28 12:13
Bo nie umiesz czytać
- 11 0
-
2020-08-28 12:09
Ważne pytanie
A Wunderbaum jeszcze pachniał?
- 5 1
-
2020-08-28 12:17
Jeździ? Jeździ.
Na aukcji w Afryce oferenci zabijaliby się o ten pojazd.
- 3 3
-
2020-08-28 12:17
To nie przewoźnik, to Dziad-Trans
na złom!
- 9 0
-
2020-08-28 12:21
Taki potem wjeżdża na obwodnicę, psuje się, zajmuje jeden pas, a korek jest 20 kilometrowy.
Przez samochody stojące w tym korku spalane są tysiące litrów paliwa bez sensu, nie tylko miliony złotych spalone bez sensu, ale i jakie zanieczyszczenie środowiska! Ale nie, wypuszczają tacy pseudo przedsiębiorcy takie wraki, bo zarobią kilkaset złotych. Tacy są właśnie niektórzy ludzie.
- 10 2
-
2020-08-28 12:28
Złom woził złomem.
W sumie logiczne...
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.