• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontroler też człowiek, rozumie błędy systemu

Marek
19 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Kontroler w Gdyni nie wystawił mi mandatu, choć mógł to zrobić, bo bilet elektroniczny, za który zapłaciłem, nie zapisał się na uszkodzonej karcie. Pasażerowie komunikacji publicznej mogą się jednak uczyć na moim błędzie - pisze nasz czytelnik, pan Marek.



Uważajcie, eBilety się psują, co może skończyć się mandatem - alarmuje nasz czytelnik. Uważajcie, eBilety się psują, co może skończyć się mandatem - alarmuje nasz czytelnik.
Jestem posiadaczem gdyńskiego eBiletu, na który doładowuję bilet metropolitarny. Obecnie mam bilet ważny do 31 października. Dużym dla mnie zaskoczeniem było to, że we wtorek kontroler biletów oznajmił mi, że mój eBilet ma najprawdopodobniej zerwany w środku pasek, na którym bilet elektroniczny jest zapisywany.

Pokazałem kontrolerowi rachunek na dowód tego, że rzeczywiście dokonałem jego zakupu. Kontroler powiedział, że następnym razem mandat wystawi. Po powrocie do domu sprawdziłem odpowiednią uchwałę MZKZG i paragraf 16, punkt 8 jasno stwierdza, że powinienem otrzymać mandat za brak ważnego biletu. Pomimo jego zakupu! I z tego miejsca chciałbym podziękować temuż kontrolerowi biletów, że nie wystawił mi mandatu.

Używasz eBiletu?

Jednak naszła mnie refleksja, że my - pasażerowie - sami nie jesteśmy przecież w stanie określić, kiedy nam bilet się popsuje. O tym, że mamy bilet nieważny dowiadujemy się dopiero podczas kontroli biletów, kiedy jest wystawiany mandat. Co prawda w punkcie obsługi klienta ZKM można samemu przyłożyć swój eBilet do czytnika, to jednak większość posiadaczy biletu elektronicznego nie ma pewnie o tym pojęcia.

Gdyński eBilet mam od czasu, kiedy ostatecznie wycofano bilety miesięczne papierowe. Czyli od ok. trzech lat. Mój eBilet służył mi tylko do posiadania na nim jego elektronicznego zapisu. Tak jak zapewne również większości osób. Klika bądź kilkanaście tysięcy mieszkańców Trójmiasta i okolic również nabywała swoje eBilety, które niczym od mojego się nie różnią, więc mają taką samą żywotność materiału.

Takich przypadków będzie więc znacznie więcej, państwa też to może spotkać. Dlatego chciałbym wszystkich uczulić przed przykrą niespodzianką w postaci mandatu za brak ważnego biletu! Jak napisałem wcześniej, miałem szczęście. A wy go możecie nie mieć. Lepiej chyba np. raz na rok wymieniać "plastik" za 10 złotych lub regularnie go sprawdzać, niż dać się zaskoczyć mandatem.

Mniej istotną sprawą jest to, że na moim zepsutym eBilecie jest elektroniczny zapis biletu miesięcznego do końca miesiąca. I chyba niestety go stracę, bo będę musiał aż do odebrania nowego eBiletu jeździć na biletach jednorazowych. Nie wydaje mi się, aby pracownicy MZKZG przewidzieli możliwość wyrobienia biletu zastępczego, kiedy popsuje się plastik, na którym zostało nam jeszcze trochę ważnego biletu. Trudno. Moja strata, a państwo uczcie się na moim przykładzie.
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (170) 10 zablokowanych

  • moga sobie zbliżyc do glowy. place, mam rachunek to wymagam. (1)

    będę codziennie jeździł i zbliżał czy mam bilet ważny buhahaha

    • 7 2

    • do pierwszego mandatu

      internetowy bohaterze bez nicka

      • 2 1

  • A jak to wyglada w Poznaniu? w SPOSÓB CYWILIZOWANY. (6)

    1. Wyrobienie karty - 10 dni. 2. Odtworzenie karty w przypadku jej zniszczenia - 3 dni. 3.Zadbanie o właściwą technologie i bezpieczeństwo karty. 4. Zwrócenie uwagi, że eBilet jest JEDYNIE nośnikiem informacji. 5. ŻADNYCH zapisów w rodzaju MZKZG, że bilet nieodczytany przez kontrolera uprawnia do mandatu.

    • 1 2

    • Poznań (frag.) (5)

      Termin realizacji zamówienia na KOMKartę imienną wynosi 10 dni roboczych od momentu złożenia wniosku w punkcie sprzedaży biletów. Karta elektroniczna - co to takiego?Rozwiązanie technologiczne oparte jest na bilecie elektronicznym (eBilet) zaprojektowanym dla poznańskiej komunikacji miejskiej i dostosowanym specjalnie do wymogów poznańskiego MPK. Sama karta jest jedynie nośnikiem informacji o rodzaju biletu wykupionego przez jej posiadacza. Bilet jest więc elektroniczną informacją zakodowaną w pamięci komputerowej. Podobnie, jak to ma obecnie miejsce w przypadku zapisywania informacji o stanie konta na rachunku bankowym. Karta została wykonana w najnowocześniejszej technologii mikroprocesorowej (powszechnie na świecie nazywa się ją również kartą chipową, elektroniczną, a w technologicznym żargonie - kartą bezstykową lub zbliżeniową).Karta elektroniczna obniża koszty, ponieważ:- Nie trzeba ciągle ponosić kosztów kupowania, drukowania i składowania biletu w postaci papierowej, a więc bardzo nietrwałej (cykl życia jednej karty elektronicznej to 10 lat).- Daje ZTM możliwość analizowania potrzeb pasażerów, kontroli kosztów i jeszcze lepszego planowania tras linii i finansów przedsiębiorstwa.- Eliminuje fałszowanie biletów. Jak dotąd, na świecie nie udało się złamać systemu zabezpieczeń karty mikroprocesorowej w technologii zastosowanej w KOMKarcie. Koszty złamania tego systemu obecnie wielokrotnie przewyższają korzyści, jakie można dzięki temu uzyskać. Dziś trudno nawet oszacować wielkość strat, jakie przedsiębiorstwa komunikacyjne ponoszą wskutek podrabiania tradycyjnych biletów.- Pasażer tylko raz ponosi wydatek związany z uzyskaniem karty, lub wpłaceniem za nią kaucji. Zważywszy na bardzo długi okres użytkowania karty - nawet do 10 lat - wydatek ten rozkłada się na liczbę lat korzystania z karty.Karta elektroniczna jest bezpieczna, ponieważ:- Załadowany na nią bilet imienny nie jest ulotny (nie dotyczy biletu na okaziciela). Nawet fizyczne zniszczenie, kradzież, czy zagubienie karty nie oznaczają, że straciliśmy wykupiony bilet. Można go łatwo odtworzyć korzystając z zapisu w systemie komputerowym.- Karty mikroprocesorowe starszej generacji (można je spotkać w postaci kart telefonicznych, lub bankomatowych) stosują wycięcie z widocznym i fizycznie dostępnym dla czytników mikroprocesorem. W KOM KARCIE zastosowano najnowszą technologię, gdzie mikroprocesor jest całkowicie zatopiony w plastiku, a więc dużo mniej podatny na uszkodzenie.Wtórnik karty imiennejW razie zagubienia lub kradzieży KOM KARTY imiennej istnieje możliwość wykonania jej wtórnika. W tym celu należy udać się do Centralnego Punktu Sprzedaży Biletów Zarządu Transportu Miejskiego przy ulicy Głogowskiej 133 gdzie zostanie sporządzony odpowiedni protokół. Na wtórniku można także odtworzyć utracony bilet. Opłata za wykonanie wtórnika wynosi 16 zł. Czas oczekiwania na wtórnik wynosi 3 dni od momentu zgłoszenia. Kontroler z czytnikiemBiletu elektronicznego nie trzeba nigdzie kasować. Podczas kontroli bilet będzie sprawdzany przez kontrolera za pomocą specjalnego czytnika. W przypadku nieokazania ważnej karty imiennej podczas kontroli, zostanie wystawiona opłata dodatkowa. Po okazaniu ważnego biletu imiennego w terminie 7 dni od daty wystawienia opłaty dodatkowej w wyznaczonych punktach sprzedaży biletów ZTM, opłata dodatkowa zostanie anulowana i pobrana będzie opłata manipulacyjna w wysokości 16 zł.

      • 1 1

      • chłopczyku bredzisz jak potłuczony (4)

        Poznań wystawia mandat jeżeli nie można odczytać karty. Gdyby tak nie było to wystarczy przełamać kartę w miejscu gdzie jest antena procesora i można by jeździć na gapę cały rok. Rzecz cała sprowadza się do tego, że mandat jest anulowany, gdy system potwierdza opłacony bilet. Chcesz się przekonać to kup sonie kartę ZTM w Poznaniu i uszkodź antenę.Karta może być uszkodzona bo jest wadliwa lub uszkodzenie wynika z jej użytkowania.

        • 1 0

        • córeczko nie umiesz czytać ze zrozumieniem (3)

          Mimo wszystko postaram się wytłumaczyć to prostszymi słowy. To co powyżej zostało napisane, to kopia z regulaminu Poznania, a nie plotki pyry gościnnie. W Poznaniu dubel karty wyrabiasz w ciągu 3 dni, a nie jak tutaj, w ciągu 30 dni. To oznacza, że jeżeli załadowałaś 30-dniową kartę 1 maja, która uszkodziła się 2 maja, to do końca miesiąca dokupujesz drogie bilety jednorazowe, czyli więcej niż podwójnie płacisz za bilet. W Poznaniu dublujesz kartę w ciągu 3-dni i nikt już się do ciebie nie przyczepi. Ani nie płacisz podwójnie czy potrójnie, ani nie masz problemów z anulowaniem ewentualnego mandatu. Widzisz różnicę? Oprócz tego Poznań pisze wprost, ze karta jest jedynie nośnikiem informacji, a MKGZ pisze wprost, że karta nieodczytania przez kontrolera jest nieważna. Niby podobnie, ale inaczej. To daje pole do interpretacji. Nawet jeśli kontrolerzy w Poznaniu wystawią mandat w przypadku karty uszkodzonej, to BEZ ŁASKI go anulują. W Trójmieście nie ma nic o anulowaniu, tak naprawdę i literalnie opłata dodatkowa nie musi być anulowana, więc zostaje anulowana z fochem i łaską, ponieważ pasażer wygrałby tę sprawę w sądzie. I znowu: widzisz różnicę?

          • 1 0

          • nie w ciągu30 dni, a 3 tygodni (14 dni roboczych)

            • 0 0

          • (1)

            Studiuję w Poznaniu i mam komkartę na legitymacji, więc nie mogę się wypowiadać w sprawie nowych technologii. i zabezpieczeń stosowanych przez MPK poznańskie. Mogę za to powiedzieć, że lekceważy ono pasażerów jeżdżących na biletach papierowych. Można je kupić w kioskach, które są otwarte w określonych godzinach, w siedzibach MPK oraz w automatach w niektórych punktach miasta (raz widziałam automat w autobusie). Tym sposobem w "mojej" dzielnicy wieczorem mogę kupić bilet tylko na pętli tramwajowej, która znajduje się jakieś 15 minut piechotą od przystanku autobusowego, na którym wsiadam... Cudowne rozwiązanie, prawda? Albo kupisz bilet na zapas, albo kicha.

            • 0 0

            • Skąd jesteś bo ja też studiuje w Poznaniu a jestem z Sopotu

              • 0 0

  • No dobra. A teraz czekamy na komentarze od gapowiczów że to artykuł propagandowy gdyńskiego ZKM-u aby pokazć kontrolerów w (1)

    dobrym świetle

    • 1 2

    • kontrolerów w dobrym świetle, ale zkm w fatalnym (także nie jest to artykuł propagandowy, nie martw się!)

      "Odwołanie od nałożonej opłaty dodatkowej:Przy odwołaniu od nałożonej opłaty dodatkowej należy okazać zakwestionowany dowód przejazdu w oryginale.UCHWAŁA RADY MIASTA GDYNI V/106/07 z dnia 28 lutego 2007 r. z późn. zmianami" "Bilet elektroniczny (imienny lub na okaziciela) jest nieważny jeśli: - karta nie została doładowana na dany okres lub zakres, co zostało stwierdzone podczas kontroli lub - karta ze względu na uszkodzenie nie została prawidłowo odczytana przez czytnik kontrolerski." "Bilety, nośniki biletów i dokumenty na okaziciela należy posiadać w czasie przejazdu i okazywać na żądanie kontrolerów biletów. W przypadku braku biletu lub dokumentu na okaziciela w trakcie kontroli - odwołania nie będą rozpatrywane."

      • 1 0

  • pasażerka

    Szkoda że nie spotkałam tego kontrolera wcześniej, ponieważ dostałam mandat nawet okazawszy rachunek na którym widnieje nr ebiletu i okres ważności i na jakich liniach od kontrolera 46, nie chciał nawet patrzeć na ten rachunek i powiedział że mogę jedynie sobie nim podetrzeć 4 litery.Odwołanie uznane. A kontroler 46 nadal pracuje

    • 5 0

  • Autor tego artykułu jest chyb trochę nie ogarnięty życiowo (1)

    Facet ma rachunek i chce jeździć na biletach jednorazowych... Widocznie bogaty ten Pan Marek jest. Nie jego wina, że karta się zepsuła. Moja rada dla wszystkich, którzy nie będą mieć tyle szczęścia co Pan Marek i dla tych, którzy jak on postradali zmysły. Jeżeli moi drodzy czytelnicy zdarzy wam się podobna sytuacja a macie rachunek (należy zawsze nosić go w dokumentach w raz z kartą, na wypadek właśnie takich akcji) to pokarzcie go kanarom i oznajmijcie im, że nie macie obowiązku sprawdzać codziennie "stanu zdrowia" waszej karty. Jeżeli będą chcieli wlepić mandat to należy go odmówić i poprosić wezwanie do sądu (macie do tego pełne prawo). Uwierzcie mi, że żadnemu kanarowi nie będzie chciało się go wypisywać, to trwa zbyt długo, a sprawa akurat w tym przypadku jest ewidentnie wygrana na korzyść pasażera, bo czemu miałby zawinić zwykły szary człowiek jadący do pracy, kupujący bilet z zepsuta kartą...

    • 3 1

    • przecież kanar zarabia na wypisywaniu mandatów

      z resztą uchwała, którą tu ktoś zacytował jasno stwierdza że ZEPSUTY BILET jest nieważny. Czyli taki z którego nie da się oczytać biletu. A paragon służy tylko do reklamacji. jasne przemusiu?

      • 1 2

  • sprostowanie do tekstu powyżej

    chodziło mi o bohatera a nie autora tekstu.

    • 0 1

  • Bilety ładowane na dowolny czas.

    Co Wy na to? Drodzy gdynianie, chciałabym niezmiernie, aby w naszym pięknym mieście można było naładować eBilet na wybrany okres. No... niech będzie, że przedziały byłyby tygodniowe: tydzień, dwa, trzy, miesiąc. Może jakaś inicjatywa obywatelska? Myślę, że wiele osób korzystałoby z tego. Jak myślicie?

    • 5 0

  • "...Nie wydaje mi się, aby pracownicy MZKZG przewidzieli możliwość wyrobienia biletu zastępczego, kiedy popsuje się plastik, na którym zostało nam jeszcze trochę ważnego biletu. Trudno. Moja strata, a państwo uczcie się na moim przykładzie..." Przecież pacanie możesz go w bok wymienic na nową kartę z przepisaniem starego biletu, trwa to 20 minut i nie musisz jeździć na biletach jednorazowych, Ostatnio też tak zrobiłem i było git. Laski na władka spox!

    • 2 0

  • Mój e-bilet to samochód (1)

    24/7/4 tyg stan trzeźwości nie obowiązkowy nie muszę skrobać szyb w zimie.Nie obchodzi mnie AC OC itd.. Jak masz blisko do pracy np 3-15 km to szkoda samochodu lepszy bilet. No i jeszcze teraz ładowanie przez internet :)) bez wychodzenia z domu.

    • 3 0

    • żyć nie umierać!

      • 1 0

  • " Kanar " to jest cholernie niewdzięczny zawód ...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane