- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (125 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (199 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (94 opinie)
- 4 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (123 opinie)
- 5 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (27 opinii)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (92 opinie)
Kontrowersyjna wystawa w Bazylice Mariackiej
W Bazylice Mariackiej uwagę zwiedzających przykuwają już nie tylko zabytkowe wnętrza. Wybitne dzieła sztuki średniowiecznej zostały zdominowane przez sztalugi z płyt wiórowych, na których prezentowana jest współczesna sztuka religijna.
Wystawę, którą uroczyście otwarto 5 czerwca, trudno jest przegapić. Pilśniowe konstrukcje zdominowały obie nawy boczne tej największej ceglanej świątyni na świecie.
Jeszcze przed ich rozstawieniem, pomorski konserwator zabytków wydał opinię na temat wystawy.
- Mając na względzie znaczenie Bazyliki, pełniącej funkcję zarówno sakralną, jak i muzealną, uważam za niewłaściwe umieszczenie we wnętrzu tej świątyni wspomnianej wystawy, która powoduje dysonans artystyczny. Ponadto postawione wysokie ekrany stanowiące tło dla obrazów jeż teraz zasłaniają kaplice i wybitne dzieła sztuki średniowiecznej - napisała Jolanta Barton-Piórkowska, zastępca pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- Bazylika jest olbrzymia, ta wystawa nawet nie rzuca się w oczy. Lubię malarstwo współczesne, trzeba popierać młodych artystów, jestem za - mówi ks. Bogdanowicz.
Trudno jednak zgodzić się z tym stwierdzeniem. Na wystawę składa się kilkadziesiąt obrazów, niektóre z nich "krzyczą" jaskrawymi kolorami. Tylko nieliczne z nich nawiązują do sztuki sakralnej. Na mało efektownych płytach znajdują się też makatki-patchworki.
O opinię na temat wystawy poprosiliśmy kilka osób z gdańskiego środowiska muzealników i konserwatorów sztuki. Nikt nie chciał wypowiedzieć się pod własnym nazwiskiem. Dlaczego? Usłyszeliśmy, że to dlatego, iż wystawa cieszy się osobistym poparciem Metropolity Gdańskiego.
- Gdyby nie patronat arcybiskupa, te bohomazy nigdy nie zawisłyby w Mariackim - krzywi się jeden z naszych rozmówców.
- Ponieważ wystawa ma charakter czasowy, i nad jej poziomem estetycznym nie ma co się rozwodzić, spuśćmy na nią zasłonę milczenia - kwituje Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.>>>>>
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (226) ponad 20 zablokowanych
-
2009-06-15 21:19
fajnie, że w ogóle jest jakaś wystawa, szkoda tylko, że miejsce niezbyt odpowiednie...
- 1 1
-
2009-06-15 21:32
No flaszka już rządzi! (1)
Niech sobie weźmie do spółki Ziobrę i zrobią niezły burdel!
- 4 4
-
2009-06-15 22:52
co to znaczy,że flaszka rządzi??
i to już...rządzi. o co chodzi? Flaszka, lub Flacha lub Moczymorda, można by przyrównac do pewnego męża stanu co chwała Bogu już wpis..u odszedł, omc.mgr.
- 1 0
-
2009-06-15 21:34
Mam dwa pytania (2)
1.czy artyści są wierzącymi?(zdecydowana większość artystów jest niewierząca, to po co się wtrącają w sprawy kościoła.) 2.Gdzie jest konserwator zabytków gdy się projektuje i buduje nowe obiekty w zabytkowym Gdańsku.
- 1 2
-
2009-06-16 08:45
(1)
1. co to ma wspólnego z tym, że wystawa jest tandetna 2. Gdańsk wcale nie jest zabytkowy, bo w 90% był zburzony i wcale nie został odbudowany wg pierwotnego układu. trzeba iść do przodu.
- 0 0
-
2009-06-16 09:48
"wcale nie został odbudowany wg pierwotnego układu"
no właśnie, kanaliza jest, zamiast nocnika
- 0 0
-
2009-06-15 22:00
"Wizje na dykcie"
- 1 3
-
2009-06-15 22:11
Ale o co chodzi? (1)
O sztalugi z wiórówki, czy o sztukę wspólczesną? Duża część obiektów z Mariackiego wisi w Muzeum Narodowym, więc co mają powiesić (pomijając dywagacje czy to źle czy dobrze że komuna zabrała i są w muzeum czy nie), średniowoeczne malowidła jak wisiały tak są. Bo już widzę, jak proboszcz Mariackiego biegnie po drewniane sztalugi po 500 pln sztuka i wiesza te obrazy... Przecież wystawy sztuki współczesnej są także w Mmikołaju u Dominikanów... Nawet fotografie są. O CO CHODZI ????? O "DOŁOŻENIE ARCYBISKUPOWI???? KOŚCIOŁOWI????
- 5 1
-
2009-06-16 19:19
są sprawy, że albo się je rozumie - i nie ma o czym mówić,
albo się ich nie rozumie - i też nie ma ani o czym, ani z kim mówić
- 0 0
-
2009-06-15 22:23
Redaktor Kaśka szuka dziury w całym. Czy my Polacy - Katolicy marudzimy na temat (2)
wystroju kaśkowej synagogi? Było nie było Kościół Katolicki trwa niewzruszenie 2000 lat i nie takie Kaśki próbowały szkodzić. Jak mawiał prezydent Sadat - "psy szczekają, karawana idzie dalej". Shalom!
- 6 4
-
2009-06-16 19:27
ciemnota nawet 2000 - letnia, też może nie podobać się
normalnym ludziom. A poza tym, za dobrze znasz się na synagogach, aby je komuś wypominać...
- 1 0
-
2009-06-16 21:26
Synagogi 5000 lat istnieją.
- 0 0
-
2009-06-15 22:41
ŻENUŁA !
Żeby chociaż Nieznalska krzyż z wibratorów zrobiła ...
- 2 2
-
2009-06-15 22:58
Nade mną sąsiad wlasnie posuwa sąsiadke i trzesie sie u mnie cały sufit a ta drze sie jak swinia w ubojni.
Wiec albo sasiad ma ponad przecietnego freda i zapina ja w kakao albo to jakis ich nowy fetysz.
W kazdym razie spać nie można !!!!- 4 2
-
2009-06-15 22:59
wystawy
które mają miejsce w zabytkach kultury powinny być tak organizowane aby nie kłócić się z samym miejscem wystawy ( zwłaszcza wystawy sztuki współczesnej). Bazylika to nie tylko "kościół" , to wizytówka miasta, symbol Gdańska, świadectwo naszej przeszłości. Zasłanianie tak ważnego dla Gdańszczan wnętrza paskudnymi- co tu kryć- stelażami to pomyłka!!! Do zorganizowania dobrej wystawy nie wystarczy popracie Metropolity Gdańskiego, należy jeszcze ztrudnić kogoś kto taką wstawę wplecie w historię i miejsce samej wystawy, tak aby zaznaczyć ciagłość twórczości a nie podkreślać rozłam, różnice i brak dobrego smaku.
- 1 7
-
2009-06-15 23:20
Wystawy i wernisarze robi się w galeriach ale to PO-lska właśnie (1)
To nie ma sal wystawowych czy po prostu zero zainteresowania i sztucznie trzeba to napędzać ?
- 3 4
-
2009-06-15 23:47
adzia
Właśnie o to chodzi żeby Sztuka była wszędzie gdzie jest człowiek, i nie ważne czy on tego chce czy nie, gdyby wystawy były w salach wystawowych nasze społeczeństwo było by jeszcze głupsze i miało by coraz mniej wyobraźni,jeśli społeczeństwo nie chce chodzić na wystawy to wystawa przyjdzie do nich, niech wszyscy widzą i się uczą wrażliwości od artystów, a nie gniją w swojej codzienności!!!!!! Osobiście uważam że stanowczo za mało jest takich wystaw. powinny być również na ulicach, klubach i w toaletach publicznych.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.