- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (502 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (89 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (77 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (360 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (242 opinie)
Kontrowersyjny wyrok sądu w sprawie Hansa G. i Natalii Nitek-Płażyńskiej
Natalia Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za potajemne nagrywanie swojego byłego pracodawcy - Hansa G. Niemiecki biznesmen, który na nagraniach przyznaje, że "jest hitlerowcem" i chciałby "zabić wszystkich Polaków", ma zapłacić również 10 tys. zł zadośćuczynienia za te słowa. Nie milkną echa kontrowersyjnego wyroku gdańskiego sądu.
Niemniej wyrok wydany w środę przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku jest tak kontrowersyjny, że uznaliśmy, iż warto przypomnieć i opisać całą historię.
Potajemne nagrania obciążają przedsiębiorcę
Warto jednak pamiętać, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy nie postępowania karnego, a cywilnego pozwu złożonego przez Natalię Nitek-Płażyńską przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.
Kilka lat temu była ona pracownicą działającej w Dębogórzu firmy należącej do Hansa G.. Wówczas też zdecydowała się na potajemne nagrywanie swoich rozmów z szefem. Dlaczego? Niemiecki biznesmen miał regularnie w ostrych słowach wypowiadać się o Polakach.
Treść nagrań zarejestrowanych przez Natalię Nitek-Płażyńską może szokować. Słychać na nich, jak G. mówi, że "nienawidzi Polaków", że "oni wszyscy są cwelami i idiotami" oraz retorycznie pyta: "Powinienem ich zabić? [...] Powinienem postawić ich pod ścianą?". Co więcej, na nagraniach G. przyznaje też, że "zabiłby wszystkich Polaków". Mówi także wprost: "jestem hitlerowcem".
O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy nagrania zarejestrowane przez Nitek-Płażyńską upubliczniono w odcinku programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republiki.
Wygrana Nitek-Płażyńskiej przed sądem pierwszej instancji
Nitek-Płażyńska złożyła też pozew cywilny przeciwko Hansowi G., w którym domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.
Jej żądania w dużej mierze uwzględnił sąd pierwszej instancji, w tym przypadku Sąd Okręgowy w Gdańsku, choć zmniejszył kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Oddalił za to tzw. pozew wzajemny Hansa G. w którym ten domagał się uznania Nitek-Płażyńskiej winną nagrywania go bez zgody. G. domagał się od żony posła PiS zapłaty 10 tys. złotych na konto WOŚP.
Kontrowersyjny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Niemiecki biznesem, który nigdy nie kwestionował treści samych nagrań, a jedynie tłumaczył przed sądem, że "bywa cholerykiem", odwołał się od tego rozstrzygnięcia, a sąd wyższej instancji zajął się sprawą w środę, 4 marca 2020 roku.
Wyrok - już prawomocny - może zaskakiwać.
Po pierwsze Hans G. nie musi płacić 50 tys. zł zadośćuczynienia, a jedynie 10 tys. zł. Po drugie sąd zmienił też treść przeprosin, które przedsiębiorca musi złożyć.
Po wyroku sądu pierwszej instancji musiał on napisać:
"Wyrażam głęboki żal za zastosowaną przeze mnie retorykę nienawiści do narodu polskiego, która jest niedopuszczalna. [...] Mam świadomość, iż losy naszych narodów opierają się na trudnej historii i dlatego relacje polsko-niemieckie wymagają odpowiedniej delikatności i poczucia odpowiedzialności".
Teraz G. ma przeprosić w następujący sposób:
"Ja, Hans G., przepraszam Natalię N.-P. za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i poczucia tożsamości narodowej, wyrażam żal z tego powodu oraz oświadczam, że wypowiedziane przeze mnie słowa, poniżające Naród Polski w okresie zatrudnienia powódki w POS S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D., nie odzwierciedlają moich poglądów".
Nitek-Płażyńska też musi zapłacić
Co więcej, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał też, że Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP, a także przeprosić G.:
"Ja, Natalia N.-P., przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody".
Po wydanym w środę wyroku oburzenia nie kryła sama Natalia Nitek-Płażyńska.
- W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem aniżeli poczucie prywatności tego Niemca - napisała w mediach społecznościowych.
Nieprawomocny wyrok także w procesie karnym
Warto pamiętać, że przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna. Ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Wejherowie. Pod koniec zeszłego roku skazał on Hansa G. na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za znieważenie swoich pracowników.
Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, a G. odwołał się od niego.
Opinie (1061) ponad 200 zablokowanych
-
2020-03-06 16:51
czego sie spodziewala
po wyroku sadu generalnego gubernatorstwa na tereny okupowane , zrobiono z ofiary sprawce a ze sprawcy ofiare , zapewne caly berlin trzymal kciuki w tej sprawie , a blyskotliwa sedzia dostanie wsparcie finansowe z jakiejs niemieckiej fundacji , krzywda sie jej nie stanie , a tak na powaznie to w gdansku powinny wyladowac sily specjalne i pozamykac maksymalna ilosc osob polaczonych ukladami , wydaje sie ze gdansk jest pod niemieckim zarzadem powierniczym a ta sprawa tylko to potwierdza , to jest zart , zadne powazne panstwo nie powinno na to pozwolic a jesli pozwala to znaczy ze go nie ma
- 4 4
-
2020-03-06 16:54
Sedzia dał przyzwolenie do obrażania Polaków i Polski z powszechną doktrynom Prawożdności i z Konstytucją oraz Wolnych Sądów
- 4 2
-
2020-03-06 17:05
brawo sądy
płacić i płakać kacperkowa weś zapomogę z PISU
- 5 6
-
2020-03-06 18:00
xxx
to jakiś skandal ten sędzia, najgorzej to stracić powagę
- 3 4
-
2020-03-06 18:20
no, i baaaaaaaaaardzo dobrze!. i 10.000 zł. to nawet za mało.
- 1 3
-
2020-03-06 18:23
W bankach czesto siedza idioci. (1)
Hans czy Roman maja racje. Czasami trzeba godzine czekac w banku aby ktos zechcial otworzyc nastepne okienko.Taka sytuacja moze irytowac.
- 0 1
-
2020-03-06 19:00
Bez przesady. Kto rozumny dzisiaj chodzi do banku?
- 2 1
-
2020-03-06 18:31
Sprawiedliwy Wyrok. Natalia Nitek jest polityczką i nagrywając chciała zbić swój kapitał polityczny.
Brawo sąd.
- 7 4
-
2020-03-06 18:36
awanturnica, prowokowała faceta miesiącami nauczona przez Kacperka i się dziwi
- 7 6
-
2020-03-06 18:41
mam nadzieję, że ........ (2)
Hans G. do zakończenia sprawy powinien otrzymać" Schutzhaft" ( areszt ochronny) ,to jest taka instytucja aresztu , którą Niemcy zastosowali wobec mojego Taty więźnia Stutthofu, a następnie KL Sachsenhausen osadzanego bez wyroku sądu, jako wroga narodu niemieckiego. Hans powinien znać ten przepisy, więc nie było by problemu.
Mam tylko nadzieję , że będzie apelacja i G. bardziej surowszy wyrok.- 3 4
-
2020-03-06 18:44
a ja nie
- 2 1
-
2020-03-06 18:48
Urodziłeś się i**otą, czy i**otyzm otrzymałeś wraz z pierwszą transzą w kwocie 500 zł?
- 1 0
-
2020-03-06 18:45
He he!
Było nie kręcić akcji w "Sowa i przyjaciele". Nie wyrzuca się bezkarnie bumerangu, pani N.-P.!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.