• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Korki na Słowackiego. Więcej pytań niż odpowiedzi

Bartłomiej
2 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Korki na ul. Słowackiego to zmora kilku tysięcy kierowców każdego dnia. Korki na ul. Słowackiego to zmora kilku tysięcy kierowców każdego dnia.

- Kierowcy mają dość stania w korkach na Trasie Słowackiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Rozbudowa drogi zmieniła niewiele. Wciąż stoimy w zatorach. Dlaczego? - pyta pan Bartłomiej, nasz Czytelnik.



Czy doskwierają Ci korki na Trasie Słowackiego?

Mija już prawie rok od hucznego otwarcia tej ulicy i obietnic rozładowania korków w Gdańsku dzięki budowie tej trasy. Niektórzy pewnie jeszcze trzymają w swoich kuchniach słynne korkociągi - gadżety rozdawane przy otwarciu. Poprawy jednak nie widać.

Korki dalej są olbrzymie, a jedyne co udało się osiągnąć, po tak gigantycznej budowie, to przeprogramowanie świateł, dzięki czemu korki mamy w tej chwili na każdym odcinku trasy. Czy odpowiedzialni za tę budowę są zadowoleni z efektów? Czemu obiecywano rozładowanie korków?

Jakiś czas temu od jednego z urzędników w ZDiZ usłyszałem, że to na pewno tylko kwestia remontu Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni. Remont się zakończył, korki są nadal.

Jedyni, którzy skorzystali na tej budowie (oprócz rowerzystów, którym zbudowano ścieżkę rowerową), to mieszkańcy okolicznych miejscowości zza obwodnicy (Banino, Żukowo), nie płacący podatków w mieście i przez to nie dokładający się do tej budowy, którym zmniejszyły się trochę korki "w górę" w godzinach popołudniowych. Niestety ofiarami stali się mieszkańcy Gdańska, którzy po pracy chcą wrócić do swojego miasta i muszą stać w olbrzymim korku, którego przed budową po prostu nie było. Oczywiście generalizuję, ale niestety w wielu przypadkach tak to wygląda.

Mam więc kilka pytań do urzędników:

Dlaczego jedyne ułatwiania to te, dotyczące wyjazdu i wjazdu tylko osobom spoza Gdańska (odrobinę mniejszy korek w dół rano i mniejszy korek w górę po południu, podczas gdy rano ul. Potokowa stoi od ul. Matemblewskiej). Ostatnio znów zmieniono takt sygnalizacji świetlnej na niekorzyść tego kierunku, a po południu stoi cały leśny odcinek Słowackiego w dół. Ułatwia się dojazdy osobom nie płacącym w Gdańsku podatków, a utrudnia mieszkańcom.

Dlaczego kolejną trasę po al. Havla zaprojektowano i wykonano tak, że ta nie rozwiązuje problemów mieszkańców? Jedyna z nowych dróg, która zapobiegła problemom komunikacyjnym, to Południowa Obwodnica Gdańska, która odkorkowała Podwale Przedmiejskie. Z tą inwestycją Gdańsk nie ma jednak nic wspólnego.

Czemu mamy zgadzać się na kolejne wydawanie wielkich pieniędzy przez urzędników (np. tunel pod Pachołkiem) nie będąc pewnymi, że pieniądze wydane będą właściwie?
Bartłomiej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (547) 7 zablokowanych

  • ... (1)

    Zapomniałeś o obwiesiach GST... Wieśniaki przyjada do miasta i zamęt robią na ulicach, nie maja pojecia o przepisach u nich jedna prosta i poprzeczna to sie czuja jak kierowcy niczym z "NFS" hahah

    • 10 7

    • prawda

      Wieśniacy na wieś!!!

      • 0 0

  • (1)

    nieśmiało chciałbym wytknąć, że w komunikację miejską pompowane są znaczne sumy właśnie dlatego, że o tym niekończącym się problemie "większe ulice = więcej aut" politycy są świadomi. Kolej Metropolitalna w znacznej mierze odciąży ruch właśnie w górę słowackiego, ramwaj na morenę także. ale i tak zawsze znajdzie się horda ludzi, plujących na wszystkie rozwiązania

    • 5 3

    • "znaczne" jest pojęciem subiektywnym

      Pieniądze pompowane w komunikację powinny być "wystarczające". Również subiektywne, dlatego spróbuję zdefiniować:

      Wystarczające do tego, żeby ludzie korzystali z tej komunikacji. Wystarczające, żeby nie trzeba było bać się korzystania ze środków zbiorowego transportu. Wystarczające, żeby nie czuć obrzydzenia przy wchodzeniu do środka lokomocji. Wystarczające, żeby swobodnie i szybko się przemieszczać. Wystarczające do używania komunikacji an nie polowania na nią.

      Może wydawane obecnie kwoty są "znaczne", ale jednak nie "wystarczające".

      • 4 2

  • Kurde

    Stawiamy bramki i łoimy gd od dzisiaj poza wolnym miastem. Gdańsk.Pl znowu się popisał. Więcej agresji!!! Problemem jest tristar uruchomiony na tym odcinku w poniedziałek. Tak urzędasy wydału kolejne 300 milionów na zapchanie własnych kieszeni i kolesi. A wystarczy wydłużyć odrobinę cykl na słowackiego i dodatkowo zainstalować zwykłe wyświetlacze informujące za ile sekund nastąpi zmiana. Cóż to byłoby za tanie. Przed rozbudową zjad do grunwaldzkiej o 8 rano - 35 min po rozbudowie 42 min.

    • 6 4

  • też byłem zdziwiony i wnerwiony jak znów stałem w korku,

    jak dawniej, nic się nie zmieniło, korek po samą górę.Jednak żadne narzekanie i urzędasów zwalnianie nie pomoże, korki są wpisane w Słowackiego jako ekspozycja stała.

    • 0 7

  • Dzień w dzień autobus od Ikea do Potokowej jedzie 25-40minut zamiast rozkładowych 5.

    • 4 3

  • a my znowu chcemy sami odkryc amerykę... (1)

    zamiast skorzystać z doświadczenia państw mądrzejszych, które już dawno zrozumiały, że budowa szerszych dróg, estakad i autostrad miejskich paradoksalnie powoduje wzrost ruchu samochodowego - nakręca się spirala zwrotna
    szersza droga - lepszy dojazd - więcej osób przesiada się do aut
    poza tym każda estakada, mega wyspa centralna, miejska autostrada powoduje znaczne pogorszenie życia w mieście pieszych i gorszą jakość komunikacji publicznej - powoduje to dalszą wyprowadzkę ludzi na przedmieścia, gdzie bez samochodu nie da się funkcjonować stąd na rodzinę przypada już 2-3-4 auta.

    władze miasta zamiast ukrócić szaleństwa drogowców pozwalają na dalszą promocję transportu samochodowego kosztem pieszych i komunikacji publicznej (stąd praktycznie każde skrzyżowanie w gdańsku jest koszmarem dla pieszego - nigdzie nie da się już przejść dwunitkowej ulicy za jednym razem, zamykane są kolejne przejścia, ludzie spychani do tuneli w imię zwiększenia przepustowości) - więc kolejni ludzie kupują samochód, wyprowadzają się za śmierdzące centrum i w ten sposób wszyscy stoimy w mega korku,
    tymczasem komunikacja publiczna z powodu trudności logistycznych (nie da się porządnie skomunikować rozrastających się przedmieść) i braku chętnych się degraduje

    p.s. - wg badań amerykańskich z lat 50-tych!!! po 4 latach od poszerzenia zakorkowanie powraca do stanu sprzed zabudowy - stąd nierzadkie są 16-pasmowe, zakorkowane autostrady

    • 21 6

    • to dotyczy wielkich miast, nie Gdańska

      wystarczy poprawić przejezdność pozostałych wyjazdów z miasta, a ludzie zaczną jeździć tam, gdzie bliżej. W Gdańsku, przy zubożeniu społeczeństwa, szybko wystarczy przepustowości dróg wyjazdowych. Tylko muszą być przyzwoite, a nie wybój na wyboju. Polacy ubożeją, to tylko państwo zadłuża się na szkodę Polaków i szasta pieniędzmi.

      • 2 1

  • debilizm urzzędników sięgnął kosmosu (1)

    to mieszkańcy okolicznych miejscowości zza obwodnicy (Banino, Żukowo), nie płacący podatków w mieście i przez to nie dokładający się do tej budowy,

    jakim trzeba być debilem żeby używać takiego argumentu, zaponinasz kretynie ,ze ludzie jada do pracy płaca podatek od dochodu a część tego podatku zostaje w budżecie gminy na terenie której mieści się zakład pracy,debilizm sięgniął kosmosu

    • 9 9

    • Mikusiu

      podatek dochodowy zasila budżet gminy, w której zameldowany jest dany osobnik. W tym przypadku, o którym napisałaś budżet Gdańska zasila CIT, który wypracowują pracownicy, także ci z Kaszub. Bartuś ma swoje za uszami ale nie wprowadzaj ludzi w błąd.

      • 1 0

  • Wystarczy przestawić światła na rondzie De la Salle tak aby jadących z kierunku Złotej Karczmy przejeżdżało na zielonym więcej niż 5 aut. Niestety ZDiZ ustawił światła choć nigdy nie byli na tych skrzyżowaniu.

    • 14 3

  • Korki zawsze będą zawsze w dużym mieście (1)

    W dużym mieście budowa nowych dróg nigdy nie poprawia sytuacji z korkami. Problemem w Gdańsku jest kiepska komunikacja i brak ścieżek rowerowych z dzielnic położonych za obwodnicą. Popatrzcie na Berlin, czy Londyn - jak mało samochodów jest w centrum, za to komunikacja miejska jest super. Samochody to przekleństwo miast i ich mieszkańców.
    Pozdrawiam

    • 15 8

    • Ty chyba nie wiesz, gdzie mieszkasz

      • 1 1

  • korki.. (1)

    Pamiętam czasy jak siedziało się w "domku na drzewie" w ogródku dziadków i liczyło samochody przejeżdżające Aleją Zwycięstwa w Gdyni..można było je policzyć na palcach a teraz?..Ech ten kapitalizm..
    Teraz nie ma że na autobus czy piechotę. Ludzi stać ale miejsce do parkowania i ulice dalej po komunie zostały i się nie da tego przeskoczyć.

    • 5 8

    • po komunie, czy nie

      jest tyle ile jest i powinno tyle zostać, na pewno nie powinno być więcej. przestrzeń dla ludzi, nie dla samochodów! to jest miasto.

      • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane