- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (63 opinie)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (383 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (341 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
Korzyść z dziurawego prawa?
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20939__kr.webp)
Aprobata prezydenta dla zatwierdzonych przez Sejm i Senat poprawek do ustawy o drogach publicznych oznacza wydłużenie czasu wejścia przepisów w życie. Ustawa miałaby obowiązywać od dnia ogłoszenia, a nie - jak początkowo uchwalił Sejm - od pierwszego grudnia. Wśród ponad dwudziestu poprawek znalazły się regulacje dotyczące pobierania opłat za korzystanie z dróg publicznych. Jest to o tyle ważne, że w ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny wstrzymał pobieranie opłat przez samorządy, uznając za niezgodne z konstytucją i zobligował ustawodawcę do uregulowania tej kwestii. Zgodnie z nowymi przepisami do czerpania korzyści z udostępniania dróg publicznych będą upoważnieni minister infrastruktury (na podstawie właściwego rozporządzenia) oraz samorządy (uchwała rady gminy bądź miasta). Kolejną kwestią ujednoliconą w przepisach są zasady ściągania należności. Ustawa o drogach publicznych przewiduje, że wysokość opłat za parkowanie nie może być wyższa niż 3 zł za pierwszą godzinę postoju, i przekraczać w drugiej godzinie dwudziestu procent stawki dodanej do opłaty podstawowej.
W Sopocie opłaty za parkowanie na drogach publicznych pobierano przez siedem i pół roku. Umowa z firmą, która robiła to w imieniu miasta wygasła trzy lata temu. Zlikwidowanie opłat było również konsekwencją nieścisłości w ustawie i unieważnienia w ubiegłym roku przez NSA uchwały Rady Miasta z lat 90. o pobieraniu opłat i zasadach parkowania w strefie ograniczonej dla ruchu.
- Czekamy na ostateczne uregulowanie zasad parkowania - wyjaśnił Janusz Błaszczak, naczelnik Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Sopotu. - Jesteśmy za wprowadzeniem opłat, ponieważ zmobilizują użytkowników dróg do racjonalnego parkowania.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
W Gdańsku grudzień będzie miesiącem wolnym od opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Kierowcy zaoszczędzą 2 złote na każdej godzinie postoju na parkingu miejskim. Mniej zadowoleni są urzędnicy, którzy ubolewają, że miasto straci na tym finansowo. Według Zarządu Dróg i Zieleni, który od stycznia ubiegłego roku jest operatorem strefy płatnego parkowania w Gdańsku, dziennie miasto straci na tym interesie 2,5 tys. zł.
- Nie mamy żadnych podstaw prawnych, żeby zmusić kierowców do płacenia, dlatego do strefy płatnego parkowania będziemy mogli powrócić kiedy uprawomocni się ustawa - mówi Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni, operatora strefy płatnego parkowania w Gdańsku. - Mam nadzieję, że lada moment pojawi się i ustawa i odpowiednia uchwała Rady Miasta Gdańska. -
Pieniądze, które niestety stracimy w czasie wolnym od opłat moglibyśmy zainwestować w utrzymanie i remonty dróg. Od stycznia do października br. z parkowania na tzw. konto środka specjalnego przeznaczonego na remonty dróg wpłynęło 652 tys. zł.
Przypomnijmy, że gdańscy urzędnicy od lat byli orędownikami płatnego parkowania. W 1993 roku miasto związało się 7-letnią umową z firmą Galaxy Group, która we Wrzeszczu i Śródmieściu zainstalowała 300 parkomatów. Większość wpływów - 77 procent zasilała konto operatora. Od stycznia 2002 roku operatorem strefy płatnego parkowania jest zakład komunalny Zarządu Dróg i Zieleni. Miasto zainwestowało wówczas 1 mln 400 tys. zł w zakup 70 nowych parkomatów. Odpowiedzialny wtedy za infrastrukturę w mieście dyrektor Antoni Szczyt zachwalał ten system twierdząc, że wymusza on rotację, pozwala zarobić pieniądze na remonty dróg, a ponadto zachęca gdańszczan do porzucania samochodów na korzyść komunikacji publicznej.
Nie wszyscy podzielali jednak jego zdanie, bo w ubiegłej kadencji radny Leszek Słomiński z PO usiłował przeforsować uchwałę gwarantującą samorządowcom parkowanie gratis. Na szczęście w zrealizowaniu pomysłu radnemu Słomińskiemu, który żałował 2 zł za postój, przeszkodzili koledzy z samorządu. Na system narzekali też kierowcy i środowiska kupieckie. Większość mieszkańców zamiast na zakupy do centrum miasta wolała wybrać się do hipermarketów, których atutem były darmowe parkingi. "Głos" wyszedł wówczas z inicjatywą ograniczenia godzin płatnego parkowania we Wrzeszczu i Śródmieściu. W efekcie radni przyjęli uchwałę, na mocy której płatne parkowanie obwiązuje od 9 do 17 od poniedziałku do piątku (wcześniej do 19), a w soboty postój jest darmowy (wcześniej od 9 do 15).
Opinie (74) 1 zablokowana
-
2003-11-19 10:10
Do Galluxa
Masza rację. Pieniądze na rozbudowę miejsc parkingowych. Tylko gdzie te miejsca ? Cyba już tylko pod ziemią. Przecież ruch samochodowy pomimo zakazów i nakazów wzrasta w postępie geometrycznym, zarówno w Polsce, Chinach na ukochanym Zachodzie etc.
- 0 0
-
2003-11-19 10:11
...a od czego jest sluzba porzadkowa ?
Wlepianie ladnych mandacikow nauczyla by dzikich parkowiczy
porzadku.- 0 0
-
2003-11-19 10:15
eh polandia jak był mawiał usa_kasa
Mamy być wszyscy piękni i bogaci w dodatku nie płacić. Straszliwa kwota te 2,50 zł. Na co je przeliczacie, na winko ? Miasto ma budować miejsca parkingowe i już. Europa do której tak wam spieszno drogie dziatki od 10 lat finansuje nam programy sensownego płatnego parkowania ? Dlaczego ? Bo sami to przeżyli i jeszcze debile chcą nam w cześci projekty sfinansować. A w Polsce uhu ha im większy cham tym bardziej rozdarta gęba. Lepper na zagrodzie równy wojewodzie.
asiek: jak zaczną kmioty zastawiać chodniki to od tego jest straż miejska i wywózka (dodatkowy zarobej dla miasta za mandaty. Obejrzyj sobie odcinki reality tv z anglii jak ładnie kasują za nieprzestrzeganie zakazów parkowania. A jakie kwoty.- 0 0
-
2003-11-19 10:29
Do Parkometra
Właśnie. Świętojańska też miała być zamknięta w pierwszej wersji dla ruchu i co z tego wyszło. U nas takie rzeczy jak płatne parkowanie, zakazy wjazdu, nowe strefy dla pieszych i rowerzystów, dzień bez samochodu w Warszawie nie przejdą,
- 0 0
-
2003-11-19 10:30
parkometr
a Ty jak żeś taki chętny, to możesz płacić za wszystkich :)
2,50 po przeliczeniu na cały miesiąc daje okrągłą sumkę.
A pozatym powiedz- razi Cię chamstwo ludzi, którzy nie chcą platnych parkingów, a nie razi hipokryzja z jaką urzędnicy chcą nam wmowić, ze te pieniądze pójdą na remonty dróg??
PS. Nie wywołuj KASY z lasu- 0 0
-
2003-11-19 11:01
parkometrze :)
przypominam, że nadal jesteśmy w Polsce!
straż miejska mandaciki wlepia, ale tylko w centralnych miejscach miasta, w mniejsze uliczki i podwórka to oni się nie zapuszczają :P
a wywózki to w ogóle chyba u nas nie występują :/- 0 0
-
2003-11-19 11:04
Płatne parkowanie
Wszyscy czepiają się prywatnych firm obsługujących strefy płatnego parkowania tzw. operatorów pisząc o 77% zabieranych z każdej złotówki. Nikt jednak nie zadał sobie trudu na zrobienie zestawienia jakie przychody otrzymywało miasto gdy strefę obsługiwała prywatna firma Galaxy Group pokrywająca wszystkie koszty związane z działaniem strefy i eksploatacją parkometrów a jakie wpływy miasto ma obecnie. Polecam temat. Bardzo ciekawy.
- 0 0
-
2003-11-19 12:04
JAgula; Dla ścisłości 2,50x8godzinx21dni=420 zł. I dobrze. Bilet na komunikację miejską w Gdyni najdroższy 99 zł sieciowy. Ale oczywista tyłek trza po samą firmę dowieźć. I skoro tak to niech ci firma zwróci różnicę 321 zł. Ja nie mam zamiaru finansować z publicznych pieniędzy bezpłatnych miejsc postojowych przed twoją firmą. W Paryżu jest 7% podatek na transport dla firm zatrudniających pow. 50 osób. Europo, Europo...
Asiek: A kto ci broni wzorem galluxa bombardoać prezydenta miasta, żeby te malowane lale zapuszcału się do dzielnic. List i podpisy po listem.- 0 0
-
2003-11-19 12:04
chyba większe kozyści byśmy odnieśli gdyby prawo u nas ogólnie nie było aż takie dziurawe...
- 0 0
-
2003-11-19 12:24
A co z egzekucją przepisów?
OK, płacimy (umawiamy się). Parkuję ci ja np przy poczcie we Wrzeszczu. Zamykam samochód i idę do parkomatu kupić bilecik. Po drodze obserwuję stojące obok samochody. ŻADEN nie ma opłaconego parkowania!!! Myślę sobie - po co w ogóle płacić, skoro nikt nie płaci i nie widzę blokad, lawet i innego sprzętu ciężkiego, nie mówiąc o jakiś "Strażakach".
Mówię - bez egzekucji przepisów i tak nikt nie będzie ich przestrzegał.
A do szału doprowadzają mnie pacjenci, którzy zostawiają smaochody na środku drogi na światłach awaryjnych i lecą sobie do sklepu. Albo na chodniku. Aż się chce wyciągnąć gwóźdź i "pojechać go" po całości. Ale to przecierz wykroczenie!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.