• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Korzyść z dziurawego prawa?

EBro, am
19 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Parkowanie pod choinkę
Uchwalone przez Sejm i oddane do podpisu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu poprawki do nowelizacji ustawy o drogach publicznych umożliwią samorządom ponowne pobieranie opłat za parkowanie. Jak poinformował naczelnik Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska w sopockim magistracie w mieście strefy płatnego parkowania przestały obowiązywać trzy lata temu, kiedy wygasła umowa z firmą, która pobierała opłaty w imieniu miasta.

Aprobata prezydenta dla zatwierdzonych przez Sejm i Senat poprawek do ustawy o drogach publicznych oznacza wydłużenie czasu wejścia przepisów w życie. Ustawa miałaby obowiązywać od dnia ogłoszenia, a nie - jak początkowo uchwalił Sejm - od pierwszego grudnia. Wśród ponad dwudziestu poprawek znalazły się regulacje dotyczące pobierania opłat za korzystanie z dróg publicznych. Jest to o tyle ważne, że w ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny wstrzymał pobieranie opłat przez samorządy, uznając za niezgodne z konstytucją i zobligował ustawodawcę do uregulowania tej kwestii. Zgodnie z nowymi przepisami do czerpania korzyści z udostępniania dróg publicznych będą upoważnieni minister infrastruktury (na podstawie właściwego rozporządzenia) oraz samorządy (uchwała rady gminy bądź miasta). Kolejną kwestią ujednoliconą w przepisach są zasady ściągania należności. Ustawa o drogach publicznych przewiduje, że wysokość opłat za parkowanie nie może być wyższa niż 3 zł za pierwszą godzinę postoju, i przekraczać w drugiej godzinie dwudziestu procent stawki dodanej do opłaty podstawowej.

W Sopocie opłaty za parkowanie na drogach publicznych pobierano przez siedem i pół roku. Umowa z firmą, która robiła to w imieniu miasta wygasła trzy lata temu. Zlikwidowanie opłat było również konsekwencją nieścisłości w ustawie i unieważnienia w ubiegłym roku przez NSA uchwały Rady Miasta z lat 90. o pobieraniu opłat i zasadach parkowania w strefie ograniczonej dla ruchu.

- Czekamy na ostateczne uregulowanie zasad parkowania - wyjaśnił Janusz Błaszczak, naczelnik Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Sopotu. - Jesteśmy za wprowadzeniem opłat, ponieważ zmobilizują użytkowników dróg do racjonalnego parkowania.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

W Gdańsku grudzień będzie miesiącem wolnym od opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Kierowcy zaoszczędzą 2 złote na każdej godzinie postoju na parkingu miejskim. Mniej zadowoleni są urzędnicy, którzy ubolewają, że miasto straci na tym finansowo. Według Zarządu Dróg i Zieleni, który od stycznia ubiegłego roku jest operatorem strefy płatnego parkowania w Gdańsku, dziennie miasto straci na tym interesie 2,5 tys. zł.

- Nie mamy żadnych podstaw prawnych, żeby zmusić kierowców do płacenia, dlatego do strefy płatnego parkowania będziemy mogli powrócić kiedy uprawomocni się ustawa - mówi Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni, operatora strefy płatnego parkowania w Gdańsku. - Mam nadzieję, że lada moment pojawi się i ustawa i odpowiednia uchwała Rady Miasta Gdańska. -

Pieniądze, które niestety stracimy w czasie wolnym od opłat moglibyśmy zainwestować w utrzymanie i remonty dróg. Od stycznia do października br. z parkowania na tzw. konto środka specjalnego przeznaczonego na remonty dróg wpłynęło 652 tys. zł.

Przypomnijmy, że gdańscy urzędnicy od lat byli orędownikami płatnego parkowania. W 1993 roku miasto związało się 7-letnią umową z firmą Galaxy Group, która we Wrzeszczu i Śródmieściu zainstalowała 300 parkomatów. Większość wpływów - 77 procent zasilała konto operatora. Od stycznia 2002 roku operatorem strefy płatnego parkowania jest zakład komunalny Zarządu Dróg i Zieleni. Miasto zainwestowało wówczas 1 mln 400 tys. zł w zakup 70 nowych parkomatów. Odpowiedzialny wtedy za infrastrukturę w mieście dyrektor Antoni Szczyt zachwalał ten system twierdząc, że wymusza on rotację, pozwala zarobić pieniądze na remonty dróg, a ponadto zachęca gdańszczan do porzucania samochodów na korzyść komunikacji publicznej.

Nie wszyscy podzielali jednak jego zdanie, bo w ubiegłej kadencji radny Leszek Słomiński z PO usiłował przeforsować uchwałę gwarantującą samorządowcom parkowanie gratis. Na szczęście w zrealizowaniu pomysłu radnemu Słomińskiemu, który żałował 2 zł za postój, przeszkodzili koledzy z samorządu. Na system narzekali też kierowcy i środowiska kupieckie. Większość mieszkańców zamiast na zakupy do centrum miasta wolała wybrać się do hipermarketów, których atutem były darmowe parkingi. "Głos" wyszedł wówczas z inicjatywą ograniczenia godzin płatnego parkowania we Wrzeszczu i Śródmieściu. W efekcie radni przyjęli uchwałę, na mocy której płatne parkowanie obwiązuje od 9 do 17 od poniedziałku do piątku (wcześniej do 19), a w soboty postój jest darmowy (wcześniej od 9 do 15).
Głos WybrzeżaEBro, am

Opinie (74) 1 zablokowana

  • parkometr

    a Ty żeś chyba z księżyca zleciał!! Żyjemy w Polsce, a Paryż to jest taka wioska u nas też, ale 7% podatku tam nie ma ;]]

    I powtarzam, ja nie jestem przeciwna płatnym parkingom, ale niech te pieniądze idą na coś sensownego, a nie jak już tu zauważył gallux do kieszeni Pawełka......

    • 0 0

  • Parkometrze

    Nie kazdy kto czasem parkuje gdszies z boku to kmiot.Ja jezdze duzym terenowym samochodem i ostatnio w Gdańsku próbowałam zaparkowac na parkingu platnym , niestety nigdzie nie było miejsca, zatem co mam zrobić, gdzie stanąć.Pojechałam na jakis hotelowy parking. O zgrozo, aut przybywa , uliczki waskie.

    • 0 0

  • Zniechecac do smochodow trzeba np. przez platne parkowanie

    W aktualnej sytuacji, w ktorej samochodow jest wszedzie za duzo nalezy wszelkimi sposobami zniechecac do korzystania z tego smierdzacego, zajmujacego bardzo duzo miejsca w przeliczeniu na ilosc przewiezionych osob, srodku komunikacji.
    platne (ale drogo musi byc!) parkowanie to jeden ze srodkow. - POPIERAM

    • 0 0

  • Mo

    Ale dowcipny jestes z ta swoja wypowiedzią ,nie kazdy jezdzi smierdząca kolejką.

    • 0 0

  • do Mo albo Mao bo bardziej pasuje

    Ciekawe ,że wielu ludzi nie mieszka w centrum a dojezdza do pracy i dzieci wozi do szkół, ty pewnie wozem drabiniastym bys im kazał jezdzic co?

    • 0 0

  • Mo

    ale masz pomysły.

    • 0 0

  • Hej JAGula i Gallux

    Nie wiem czy to ja jestem ten Paweł(ek) czy może Prezydent Gdańska, czy kogoś innego macie na myśli. Ja akurat radnym nie jestem i z polityką nie mam nic wspólnego.
    Co do tematu (do JAGuli). Co innego opłaty za parkowanie, co innego finanse publiczne rozporządzane przez naszych włodarzy. Opłaty za parkowanie w centrach miast prawdobodobnie mają na celu: 1. rzeczywiście ograniczenie ruchu, tłoku i spalin, 2. przeznaczenie uzyskanych dochodów na budowę podziemnych parkingów lub inny zbożny niekoniecznie motoryzacyjny cel, jak chociażby dofinansowanie jakiejś szkoły lub szpitala. Problem w tym, że sprawa finansów publicznych w Polsce budzi oburzenie ze względu na swą nieprzejrzystość i tak naprawdę niewiemy na co idą "te" pieniądze.

    • 0 0

  • Mo ma rację

    Żadnym wozem drabiniastym, tylko środkami komunikacji publicznej.

    • 0 0

  • Zbyszek

    Zbyszek,
    Wozów drabiniastych już nie ma, podobnie jak niedługo nie będzie drzew na które rzekomo mamy wrócić w degresji cywilzacyjnej spowodowanej ekologicznym myśleniem.

    • 0 0

  • Zbyszek

    Nie zdążyłem się podpisać

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane