Ilona Przymuszała2002-08-03 23:12
Bo ty masz konskie zdrowie :))))))))
2002-08-05 09:37
Wyjaśniam prościej
Uważam, że:
1. Nie ma sposobu, żeby logicznie przekonać młodą (młodocianą) osobę do powstrzymywania się od seksu stosując jedynie czysto pragmatyczne argumenty.
2. Metody naturalne bazują na sposobie życia i poszanowaniu osoby - do tego nie da sie przekonać czysto logicznie, ale to pociąga swoim dobrem.
3. Osoba stosująca musi metody naturalne, musi najpierw stwierdzić, że posiada godność, która jest poniżana przez instrumentalne traktowanie ciało do przyjemności (nie tylko w sensie seksu!). To rodzi postawę wierności, czekania i ofiarowania.
4. Logicznie nie da się wytłumaczyć wielu rzeczy. Nasza postawa życiowa NIGDY nie jest wytrłumaczalna w pełni logicznie. Żyjemy opierając się na przekonaniach, mniej na faktach. Tym bardziej warto więc szukać tego, co daje rzeczywiste szczęście.
5. Jeżeli pociąga cię wierność, ofiarowywanie siebie sobie nawzajem, więcej dobra i miłości to polecam ten sposób życia. Nic nie możesz stracić.
2002-08-05 09:59
"1. Nie ma sposobu, żeby logicznie przekonać młodą (młodocianą) osobę do powstrzymywania się od seksu stosując jedynie czysto pragmatyczne argumenty."
Wiem, dlatego zawarłam w swojej wypowiedzi też opcję wytłumaczenia do czego służy prezerwatywa. Poza tym ja też dorastałam w czasach "bravo" i "popcornu" (choć czytałam i do dziś czytam tylko "Fantastykę"), a jednak nie straciłam cnoty przed pełnoletnością. Mam młodsza siostrę, ma 19 lat i też jeszcze jest dziewicą, bo rozumie o co w ytm chodzi. To zależy od wartości, jakie się wbija dziecku od małego. Jak już trzeba używać "pragmatycznych argumentów" to jest za późno.
"2. Metody naturalne bazują na sposobie życia i poszanowaniu osoby - do tego nie da sie przekonać czysto logicznie, ale to pociąga swoim dobrem."
Kogo pociąga tego pociąga - ciebie pociągnęło, a wielu innych pociagnęły pigułki. Dlaczego - to juz tłumaczyłam, ale do ciebie nie dociera.
"3. Osoba stosująca musi metody naturalne, musi najpierw stwierdzić, że posiada godność, która jest poniżana przez instrumentalne traktowanie ciało do przyjemności (nie tylko w sensie seksu!). To rodzi postawę wierności, czekania i ofiarowania."
Słuchasz radia Maryja, co? eeehhh....ja się nie czuję poniżana ani traktowana instrumentalnie. To właśnie zależy od człowieka i jego poczucia godności, a nie od tego czy stosuje antykoncepcję. Jeżeli ty nie szanujesz kobiety biorącej pigułki, to z toba jest coś nie tak, a nie z nią.
"4. Logicznie nie da się wytłumaczyć wielu rzeczy. Nasza postawa życiowa NIGDY nie jest wytrłumaczalna w pełni logicznie. Żyjemy opierając się na przekonaniach, mniej na faktach. Tym bardziej warto więc szukać tego, co daje rzeczywiste szczęście."
A co to ma do tematu?
"5. Jeżeli pociąga cię wierność, ofiarowywanie siebie sobie nawzajem, więcej dobra i miłości to polecam ten sposób życia. Nic nie możesz stracić."
Mogę stracić Bardzo dużo, już o tym pisałam, ale ty nie przyjmujesz żadnych informacji do swego naturalnego mózgu. poza tymi, które odpowiadają twoim przekonaniom.
A co do uprawiania sexu dla przyjemności, to wiedz że jedynymi ssakami zdolnymi do tego są ludzie i delfiny. Inne zwierzęta bzykają tylko jak suka ma rujkę. Naturalnie.
2002-08-05 10:26
Nie ma sposobu żeby wytłumaczyć?
A próbowałeś?
2002-08-05 10:54
Argumenty ad personam możesz sobie spokojnie zaniedbać. Nic nie wnoszą i pozostawiają po sobie niesmak.
Nie deprecjonuj też moich przekonań, z tego tylko powodu, że jestem ich pewien. To samo też można by powiedzieć o Tobie, a przecież nie wyciągam tego typu argumentów rodem z podstawówki.
Natomiast, jeżeli stosowanie pigułek jest według ciebie miernikiem bycia człowiekiem (bo zwierzęta tego nie robią), to obawiam się, że rzeczywiście jest to argument dla mnie nie do odparcia.
2002-08-05 11:01
A co ja teraz robię? :)
2002-08-05 11:24
Dzięki za komplement :)
Nie byłam nigdy dorastającym chłopakiem - nie wiem może takiego nie można logicznie przekonać
Ale za to byłam dorastającą pannicą i wiem że dziewczyny w okresie dojrzewania wcale nie myślą tylko o tym żeby się mnożyć jak króliki i normalna rozmowa z nimi odnosi dobre rezultaty (jeśli się z nimi oczywiście rozmawia). Wbrew pozorom większość ciągle marzy o romantycznym uczuciu a nie o skakaniu z jednego łóżka do drugiego.
2002-08-05 11:32
2002-08-05 11:45
Nie sugeruję, że dorastająca panna (lub pan), zawsze i w każdej chwili myśli o współżyciu.
Tak naprawdę problem jest jedynie przy braku dobrej woli do zrozumienia podsatwowych rzeczy. Przysłowiowy ośli upór jest wspomagany przez "mądre opinie innych dorosłych". I to jest pewna nowość ostatnich lat. Kiedy ja sie upierałem przy swoim (i wiedziałem, że tak naprawdę nie miałem racji) nie pomagały mi w tym dziesiątk gazet, koncerny farmaceutyczne i reklamy telewizyjne. Młodym bardzo sie miesza w głowie i nie wiedzą co jest dobre. Zamęt jest wielki. To mnie niepokoi.
Każdy wybierze i tak jak chce.
Ale z jednego garnka to można tylko kartofle wybierać.
2002-08-05 11:49
Jakie argumenty ad personam?
Nie deprecjonuję twoich przekonań, to ty twierdzisz że skoro biorę pigułki to po to żeby się bzykac z kim popadnie. I nie dochodzą do ciebie żadne inne powody. Ja cie nie przekonuję do łykania pigułek ani nie twierdzę że jesteś gorszy bo ich nie bierzesz. Tylko odpieram twoje zarzuty.
Daj mi przykład argumentu rodem z podstawówki.
"Natomiast, jeżeli stosowanie pigułek jest według ciebie miernikiem bycia człowiekiem (bo zwierzęta tego nie robią), to obawiam się, że rzeczywiście jest to argument dla mnie nie do odparcia."
To własnie wg ciebie jest to miernik człowieka i jego godności i jej wierności! Jak chcesz, to się pocytuję i to udowodnię, że tak napisałeś.
Twierdzę że uprawianie sexu dla przyjemności nie można nazwać zezwierzęceniem. Bo to bez sensu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
