"Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy" - to stare porzekadło zbyt mocno do serca wzięła sobie para 50-latków z Gdyni. Policjanci ustalają bowiem, czy i ile spośród znalezionych w ich domu książek mogło pochodzić z kradzieży. Zdaniem kryminalnych mężczyzna i kobieta na łowy chodzili do biblioteki, a ich łupem padały głównie rzadkie monografie o tematyce Trójmiasta i okolic, a także książki historyczne.
2021-05-21 05:12
Jakim trzeb być człowiekiem żeby kraść książki z biblioteki?
To taki rodzaj złodzieja jak ten który w zuchwale ukradnie dziecku lizaka i czuje się bohaterem.
Słabe to...
2021-05-21 05:30
niesli kaganek oswiaty??????
2021-05-21 06:47
To kolejny sukces komisarza Przygoda . Ten superglina to dawny kumpel śp. Borewicza . As Gdyńskiej Policji .
2021-05-21 07:44
2021-05-21 08:42
jak to jaki? Wieśwagena Passata w TDI.
2021-05-21 07:55
to,że jeszcze kupuje ktoś książki(może nawet je czyta?)
a nie tylko suplementy i ajfony
2021-05-21 07:58
2021-05-21 08:01
2021-05-21 08:08
łagodząca, że wiedzieli co kraść, czyli merytorycznie a nie według ładnych okładek
2021-05-21 08:30
Ostatnio okazało się w Gdańsku, że nie ma ksiazek o mojej dzielnicy. Pani była zaskoczona,ze zginęły.
2021-05-21 08:53
Pielęgnowali polskie cechy narodowe.
Polak = ...
2021-05-21 09:00
Autor ksiazki jest strona pokrzywdzona w sprawie, gdyz kradnac wolumen zostaly naruszone jego prawa autorskie w przedmiocie utraconych tantiem. Tych niezyjacych ekshumowac i zmusic do zlozenia zeznan do protokolu. Rozproszonych po swiecie ustali Interpol i Patrol Rutkowski. Milej zabawy i milego dnia zycze.
2021-05-21 09:40
Nadzór nad ekshumacjami przejmuje Antoni w przerwach pomiędzy wysadzaniem parówek a pieszczeniem Misia. Rozproszonych po świecie ustali ambasador San Escobar.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
