- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (119 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (65 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (307 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (35 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (200 opinii)
- 6 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (117 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23152__kr.webp)
Krematorium działa w Gdańsku dopiero od kilku tygodni. Do tej pory pracownicy zakładów pogrzebowych wozili trumny aż do Poznania, jak mówią - średnio kilka razy w miesiącu. Gdańskie krematorium działa 3 razy w tygodniu.
Oprócz wymaganych dokumentów, m. in. aktu zgonu, potrzebny jest również akt woli. Jest to oświadczenie napisane przez kogoś z rodziny zmarłego, w którym zawarta jest ostatnia wola zmarłego, dotycząca formy pochówku. Kremacja może się odbywać przy udziale rodziny, lub bez towarzyszenia najbliższych. Rodzina jest obecna do momentu umieszczenia trumny w specjalnym piecu. Sama kremacja kosztuje 550 zł. Do tego dochodzi m. in. koszt trumny (drewniana, nielakierowana, bez metalowych okuć), urny - ok. 350 zł. Całość to wydatek ok. 2 tys. zł. Udział w ceremonii księdza i kwestia pochówku to dodatkowy koszt. Jeśli ktoś chce odebrać urnę i rozsypać prochy np. na morzu - musi napisać oświadczenie, że prochy zostaną rozsypane w obecności świadków. W Poznaniu można odebrać urnę z prochami bliskiej osoby, nie zwierzając się, co zamierzamy z nimi zrobić. W Poznaniu za kremację trzeba czekać od 3 do 7 dni. Minimalny koszt to 1300 zł.
Na pytanie, czy rozsypanie prochów na morzu lub w lesie nie spowoduje jakiegoś zagrożenia, np. bakteriologicznego, nie odpowiedziano nam w powiatowym Sanepidzie.
- W tej chwili w wielu krajach Europy Zachodniej kremowanie ciał jest na porządku dziennym - mówi ks. Witold Bock, sekretarz prasowy metropolity gdańskiego. - Kościół dopuszcza taką możliwość, ale jej nie zaleca, sprzeciwia się tylko wtedy, gdy kremacja jest wykonywana z pobudek antychrześcijańskich - dodaje.
Opinie (43) ponad 20 zablokowanych
-
2002-07-05 07:33
hehehe..
a ja się dam skremować........wtedy wrócę z pierwszym deszczem :))
- 0 0
-
2002-07-05 09:31
bardzo dobrze
Jak widzę na pogrzebach wystawianie zwłok to jest dopiero obrzydliwe a jeszcze jak spuszczają trumnę .............. więc juz dzisiaj spisuję moją wolę i niech mnie postawią na telewizorze
- 0 0
-
2002-07-05 10:51
musiałem to powiedzieć..
ale nie podoba mi sie marnotrastwo takiej ilości kalorii
moze jakas rura i dawac ciepło dla bezdomnych i bezrobotnych???- 0 0
-
2002-07-05 11:59
Do galluxa:
A moze włożyć ci typku tą rurę do gęby i załączyć ciepło ??? Już czas na twoje marne ciało...
- 0 0
-
2002-07-05 12:02
Ciekawe jakie filtry zastosowano na kominach...
Bądź co bądź to jest blisko centrum wrzeszcza i domy sąsiadują... Ps. Coś mi tu śmierdzi...
- 0 0
-
2002-07-05 13:24
Padam na pysk
zbłaźniłem się - bardzo przepraszam.
- 0 0
-
2002-07-05 23:38
Morze już nie żywi, ani bogaci !
Robakom zdecydowane NIE ! W urnie na półce lub na kominku - czemu nie, ewentualnie rozsypać na morzu. Tylko dlaczego tak drogo ? Znowu "pogoda dla bogaczy" ?
- 0 0
-
2002-07-06 19:04
O kaloriach, itd
Nawiązując do "kalorycznego" pomysłu Galluxa: to w sumie nie jest takie głupie. Piec krematoryjny "dokłada" do ciepło do interesu, bo ciało ludzkie ma da dużo wody, żeby się samo spaliło (musiało by być w nim dość energii na odparowanie tych parudziesięciu kg wody). W sumie to krematorium mogło by przejściowo (no chyba że pracują non-stop) dogrzewać jeden czy dwa bloki. Kwestia załoźenia wymienników ciepła, w końcu mogli by za to ciepło kasę brać...
Nie wiem czemu komuś to miało by przeszkadzać - jeśli odzysk ciepła z pieca krematoryjnego jest "niemoralny" lub "nieetyczny", to dokładanie się do miejskiej wyspy ciepła jest niby w porządku?
No coż, w Poznaniu WPEC założył fajną nową ultranowoczesną ciepłownię gazową, a ciepło z elektrociepłowni się marnuje. Jeśli pamiętacie coś ze szkoły średniej z fizyki, to pewnie wiecie, że każda elektrownia musi się pozbyć sporo gorącego (>100C) ciepła, które jest i tak zbyt zimne, żeby obracać turbinami. Po inwestycji WPEC sprawa wygląda tak:
- elektrownia wali więcej ciepła w wieże chłodnicze, czyli mocniej grzeje
- ciepłownia gazowa wytwarza jeszcze swoje ciepło
Gdzie sens, gdzie logika? Poto na Bozia główki dała, żeby z nich korzystać...- 0 0
-
2002-07-08 08:47
faszysci tez z makowek korzystali...
- 0 0
-
2002-07-10 10:11
....
...Co właściwie zależy człowiekowi który nie żyje w jaki sposób będzie pochowany?
a prochy które będą rozsypywane do morza to chyba nie najlepszy pomysł, bo jak pomyśle że potem ma pływać w morzu z jakimiś prochami to sie żyć odechciewa:)
A poza tym po co wydawać tyle kasy na spalenie ciała w krematorium skoro można go równie dobrze spalić w kominku...?:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.