- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (234 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (727 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (72 opinie)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (229 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (220 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Księża bliżej ludzi
Otwarta sesja "Podstawy społeczno-religijne archidiecezjan gdańskich" odbyła się w sobotę w auli Jana Pawła II w Oliwie. W spotkaniu uczestniczyli autorzy badań i autorzy książki, księża, klerycy, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń katolickich oraz trójmiejskich mediów. Zapraszając na sesję ksiądz arcybiskup metropolita gdański Tadeusz Gocłowski napisał: "Wszyscy odczuwamy potrzebę głębszych analiz środowiska duszpasterskiego, w którym żyjemy i pracujemy."
- Celem spotkania była prezentacja badań wykonanych w archidiecezji gdańskiej i dyskusja nad nimi - powiedział ksiądz Witold Bock, organizator sesji. - Badania statystyczne przynoszą cenne informacje. Trzeba, wykazując pewną nieufność (są jednak wybiórcze), uważnie ich nadsłuchiwać. Wyniki posłużą nam do wyciągania wniosków i podejmowania nowych kierunków działań. Relacja pomiędzy duchownymi i świeckimi wciąż powinna być w kościele parafialnym modyfikowana. Najważniejszy wniosek jest taki, że za mało jest indywidualizmu. Potrzebny jest osobisty kontakt pomiędzy księdzem i parafianinem. Dzięki takim spotkaniom jak w sobotę, parafie mają szansę dostać impuls do bardziej aktywnego działania.
Ksiądz W. Bock wyjaśnia, że nawet bardzo istotne prawdy - o eutanazji, o czystości małżeńskiej, o sensie małżeństwa i o Bogu, który zmartwychwstał, potrzebują personalistycznego potraktowania. Wniosek drugi wypływający z badań i dyskusji na sesji - więcej wolności i odpowiedzialności ludzi świeckich za parafialną społeczność. Ksiądz powinien scedować część kompetencji, odpowiedzialności na wiernych. Nie chodzi oczywiście o powinności kapłańskie. Większa rola należy się radom parafialnym. Funkcjonować powinno jak najwięcej grup wsparcia, na przykład pomocy ubogim i bezrobotnym w znalezieniu pracy. Przykładów tego typu efektywnej działalności jest coraz więcej.
- Teraz będziemy organizowali regionalne konferencje na temat funkcjonowania parafii - powiedział ksiądz arcybiskup Tadeusz Gocłowski. - Ogólnie mówiąc chodzi o bliskość między ludźmi. Jestem przekonany, że te zagadnienia, o których mówiliśmy na sesji, wdrażane będą w praktyce.
K.K.
Opinie (35)
-
2003-10-06 00:16
śjakiś dziwny artykul
- 0 0
-
2003-10-06 04:07
nie nasza sprawa
Mam pytanie: Kto w Polsce lepiej wie od KOŚCIOŁA - jaki On jest i co ma robić?
Wysłuchaliśmy, zpoznaliśmy się z informacją i idziemy żyć dalej... Nie nasza sprawa...- 0 0
-
2003-10-06 06:37
Smiech
Normalnie paranoja, znowu klechy kombinuja jak robic sobie promocje za panstwowa kase. teraz szkoly i miasta beda za darmo udostepnialy lokale na spotkania z ksiezmi na ktore nikt nei bedzie przychodzil ale... bedzie sie pisalo ze byly tlumy i dziei temu sa te spotkania owocne i beda kontynuowane... tak samo jak religia w szkole... paranoja !!!
Szkoda mi tylko ksiedza Bocka bo pamietam, ze zanim trafil do radia byl zniego normalny czlowiek, ale teraz jak poczul troszkekasy i wladzy to go chyba troszke gumka w berecie uwiera...
No, ale czego sie mozna spodziewac po kraju wyznaniowym jakim jest niewatpliwie teraz polska... przez male p...- 0 0
-
2003-10-06 08:12
no dobra
a nam nie przybliżą wyników tych badań?
"Znaleźć tam można dane na temat postaw ludzi wobec parafii, udziału w praktykach religijnych obowiązkowych i nadobowiązkowych, stosunku do dekalogu, opinie o księżach"
wyszło gorzej niż się spodziewali?
pewnie 0 wdzięczności parafian ;P- 0 0
-
2003-10-06 08:32
mama do garów
MAMA, gdzie z tym nosem do poważnych dokumentów. I tak niczego nie zrozumiesz. Nie wiesz, że trzeba miec do tego specjalny dar, bliższy kontakt z Panem Bogiem, az tak bliski, żeby wiedzieć na codzień lepiej od Niego, co On chciał powiedzieć mówiąc to i owo oraz co chciał powiedzieć..
MAMA do garów- tam miejsce dla kobiet w całej tej sprawie...- 0 0
-
2003-10-06 08:37
co komu do domu jak chałupa nie jego??
nie wymagam od GW obiektywizmu:))
może zająłby się KRYZYSEM w SLD i ordynacką??- 0 0
-
2003-10-06 08:40
z papierami do garów?
no co ty - zachlapać sie mogą ;P- 0 0
-
2003-10-06 08:47
praktyki obowiązkowe?
przecież nie ma czegos takiego jak praktyki obowiązkowe i nieobowiązkowe, bo nikt nikogo nie zmusza do udziału w spotkaniech wspólnoy religijnej, więc wszystkie spotkania są nieobowiazkowe i wynikaja z woli wiernego
- 0 0
-
2003-10-06 08:50
zapewne chodziło o to ze obowiązkowe to niedzielna msza
a nieobowiązkowe spotkanie chóru parafialnego- 0 0
-
2003-10-06 09:12
zPortowiec
Rozumiem, że ten apel w ostatnim zdaniu kierujesz to swojej mamuśki...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.