- 1 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (80 opinii)
- 2 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (53 opinie)
- 3 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (102 opinie)
- 4 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (20 opinii)
- 5 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (35 opinii)
- 6 Na lotnisku szybko wyrobisz paszport (106 opinii)
Kto pomoże naprawić mammograf?
Mammograf prezydentowa podarowała stowarzyszeniu 5 lat temu. Był to prototyp zbudowany przez specjalistów z Instytutu Atomowego w Świerku, składany z różnych części. Przez 2,5 roku bardzo intensywnie służył pacjentkom Miejskiej Przychodni Onkologicznej przy alei Zwycięstwa. Po prywatyzacji gdańskich przychodni został oddany do Polikliniki Onkologicznej, która świadczy usługi na podstawie umów z kasami chorych.
- Mammograf jest zepsuty, trzeba go wyremontować i przenieść do jakiejś publicznej przychodni, żeby dalej służył pacjentkom - uważa senator Wanda Kustrzeba, członek Stowarzyszenia Ruch Kobiet do Walki z Rakiem Piersi "Europa Donna".
Podobnie uważa Anna Domaradzka, kierująca Polikliniką Onkologiczną, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia "Ochrona Zdrowia".
- Myśleliśmy o przeniesieniu aparatu do pobliskiego szpitala studenckiego - mówi Anna Domaradzka. - Ale najpierw trzeba go wyremontować, co kosztowałoby ok. 80 tys. złotych. Zwróciliśmy się o pomoc do miasta, które aparat użytkowało. Wysyłaliśmy pacjentki na badania do przychodni na Wałową, w końcu wzięliśmy drugi mammograf na kredyt. Ale stary aparat też by się przydał - potrzeby są ogromne, na mammografię czeka się czasem dwa miesiące.
Dr Domaradzkiej na naprawę udało się zebrać kilka tys. złotych. Próbowała zainteresować problemem prezydentową, która aparat podarowała, ale bez skutku - bo znajduje się w prywatnej przychodni.
- Szukamy więc sponsorów - mówi Anna Domaradzka. - Może władze powiatów byłyby chętne nas wspomóc? Moglibyśmy w zamian wypożyczać już naprawiony aparat do ich przychodni.
Opinie (21)
-
2002-10-23 23:23
To smutne
Mammograf pozwala na szybsze wykrycie guza piersi, a wiec zmniejsza śmiertelność wśród kobiet.
BIEDNE PANSTWO, BIEDNY KRAJ, ....ale tylko dla biednych,bo bogaci i rząd mają gdzie się leczyć.- 0 0
-
2002-10-23 23:24
tow.Duszewski i tow.Formela
na co czekacie? taka kase macie, a po 40 tys na mammograf od Kwasniewskiej sie nie zrzucicie? co to dla was taka sumka? WSTYD!
- 0 0
-
2002-10-23 23:38
szukamy wiec baranow
Pani prezydentowa okazala sie na tyle wredna, ze nie chciala sponsorowac naprawy aparatu znajdujacego sie w prywatnej przychodni. Co za zlosliwosc, az dziw bierze.
" Może władze powiatów byłyby chętne nas wspomóc? Moglibyśmy w zamian wypożyczać już naprawiony aparat do ich przychodni." To tez nalezaloby uznac za wspanialomyslny gest. Wy nam dacie pieniadze na naprawe, a my MOZE bysmy go wam kiedys pozyczyli.
"Po prywatyzacji gdańskich przychodni został oddany do Polikliniki Onkologicznej" co to oznacza oddany, tak za friko ? O ile mi wiadomo, badania w prywatnej klinice sa szybsze ale i drozsze. Wychodzi wtedy na to, ze po 2.5 latach prywatna inicjatywa bogacila dzieki darowiznie pani prezydentowej.
Moze by mnie ktos tak uswiadomil o co tutaj chodzi ...- 0 0
-
2002-10-23 23:45
prywatna przychodnia
tiaaa... jak nie wiadomo o co chodzi... a moze by tak podrazyc, czy w tej przychodni udzialy maja lokalni baronowie z SLD, czy glos sie zajal ta sprawa tylko z racji nazwiska darczyncy?
- 0 0
-
2002-10-24 05:26
Nie zgredzic tylko naprawiac
Ludzie, w Polsce dzieja sie dziwne rzeczy w roznych dziedzinach zycia ale jezeli chodzi o ludzkie zycie no to niech sie w garby wezma (mam ty na mysli prezydenta Adamowicza) i naprawia ten mamograf!
- 0 0
-
2002-10-24 07:47
"Mammograf, dar Jolanty Kwaśniewskiej" - to tak brzmi jakby to ona go zafundowała z własnych pieniędzy, a w to wątpię.
- 0 0
-
2002-10-24 07:50
"w końcu wzięliśmy drugi mammograf na kredyt."
a nie mogli wziąść kredytu na naprawę tego co mieli?- 0 0
-
2002-10-24 07:51
czegoś nie kumam??
piękna Jola podarowała aparat stowarzyszeniu a teraz nie chce pomóc w remoncie uzasadniając, że przychodnia jest prywatna?
czyżby stowarzyszenie zapomniało czegoś nam powiedzieć?
przecież WYRAŹNIE PISZE ŻE MAMMOGRAF NAJPIERW BYŁ WŁASNOŚCIĄ MIEJSKIEJ PRZYCHODNI ONKOLOGICZNEJ
DWA I PÓŁ ROKU
I TAM OFIAROWAŁA GO PANI PREZYDENTOWA
A NIE JAKIEJŚ PRYWATNEJ PORADNI
skutkiem prywatyzacji (ciekawe ciekawe) jest teraz czyjąś prywatna własnością
póki działał było gut (kaska szła do prywatnej kieszeni)
jak aparat kaput rejwach i szukanie naiwnych
sprywatyzowano urządzenia ale umysły pozostały z epoki "powszechnej szczęśliwości":))))- 0 0
-
2002-10-24 08:43
dolaczam sie do pytania galluxa
i pytam: czy sa jakies zwiazki SLD z ta prywatna przychodnia? bo dlaczego mialby sie szmatlawiec zajmowac kasa na mammograf dla prywatnej przychodni? ktos wie?
- 0 0
-
2002-10-24 09:01
Kasa chorych nie ma kasy (jakiś absurd), Jola nie da kasy nawet jak ma, kandydaci na stołki w radzie miasta wyrzucają kasę na ulotki i plakaty relkamowe. Czemu Paweł A. nie wywali kaski , toż to by pozyskał wyborców. A może Paweł ma już gdzieś nasze miasto, bo jego kadencja się kończy.
-----------------------------------------------------------
Jakby to był jakiś komputer (czy coś w tym stylu) to bym go im naprawił za free.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.