- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (101 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (77 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (191 opinii)
- 4 Kiedyś to było... można utonąć (64 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (49 opinii)
Kto uszkodził auto Rosjan w centrum Gdańska?
Zamiast szukania tych, którzy uszkodzili auto turystów z Kaliningradu, policja w pierwszej kolejności miała zająć się kontrolą legalności ich pobytu. Taką wersję zdarzenia, do którego doszło w sobotę na ul. Powroźniczej w Gdańsku, przekazała czytelniczka, która skontaktowała się z naszą redakcją. - Szczegółowo sprawdzamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Dążymy do ustalenia i zatrzymania sprawców - odpowiadają policjanci.
Z naszą redakcją skontaktowała się pani Nadzieja, która przesłała nam tłumaczenie rosyjskojęzycznego wpisu z Facebooka. Jego autorka, pani Jekaterina z Kaliningradu, opisała w nim przykrą sytuację, która przytrafiła się jej rodzicom i czteroletniej córce podczas weekendowego pobytu w Gdańsku.
Na ich samochód, który stał prawidłowo zaparkowany, zostały zrzucone kamienie z budynku przy ul. Powroźniczej. Do wpisu załączono zdjęcie rozbitej tylnej szyby auta.
- Mama i córka wyszły w biały dzień na ulicę [z pobliskiego hotelu - przyp. red.] i uruchomiły samochód, żeby się rozgrzał. W międzyczasie razem karmiły ptaki. Mama wkładała dziecko do samochodu i w tej chwili z okna drugiego piętra domu, obok którego zaparkowano samochód, spadł grad kamieni. Nie kamyków, lecz całkiem dużych kamieni, które mogły rozbić głowę człowieka. Dzięki Bogu, nikt z moich bliskich nie został ranny - relacjonuje pani Jekaterina*.
Sprawdzanie legalności pobytu miało trwać godzinę
Poproszona o pomoc obsługa wspomnianego hotelu skontaktowała pokrzywdzonych z pracownikami rosyjskiego konsulatu w Gdańsku i wezwała na miejsce policję. Stróże prawa pojawili się w ciągu zaledwie kilku minut, ale ich postępowanie miało pozostawiać wiele do życzenia.
Jak twierdzi pani Jekaterina, zamiast zająć się poszukiwaniem sprawców, policjanci mieli najpierw przeprowadzić kontrolę legalności pobytu przybyszów zza wschodniej granicy.
- Policjanci przybyli szybko. Mama przepracowała całe życie w turystyce, więc potrafiła wyjaśnić po polsku, co zaszło. Policjanci zabrali paszporty i przez około godzinę, siedząc w wozie patrolowym, wyjaśniali, czy trzy osoby z obwodu kaliningradzkiego dotarły do Gdańska legalnie - żali się Rosjanka.
Bezskuteczne poszukiwania sprawców
Co więcej, prawdopodobni sprawcy zniszczenia samochodu mieli opuścić budynek na oczach rosyjskich turystów. Matka pani Jekateriny twierdzi, że wizerunki mężczyzn były łudząco podobne do tych, które widziała w oknie.
Gdy stróże prawa udali się pod wskazane przez turystów mieszkanie, nikogo już w nim nie zastali.
- I w tym czasie, z wejścia do domu, z którego wyleciały kamienie, wyszło dwóch silnych facetów w czapkach. Byli bardzo podobni do tych, których widziała moja mama w oknie. Tak, zgłosiła to policji. Wskazała okno, o które jej chodzi, i inne szczegóły. Ale dla policji było ważniejsze dowiedzieć się, jak turyści z Kaliningradu przybyli do Gdańska! Tych dwóch mężczyzn rozeszło się w różne strony i tyle ich widzieliśmy. Po jakimś czasie pojawił się agent ubezpieczeniowy. Razem z policją udali się do mieszkania. Ale tam nie było już nikogo - twierdzi pani Jekaterina.
Żal i rozczarowanie
Nie mniej rozczarowujące miało być również działanie pracownika rosyjskiego konsulatu, który - zdaniem mieszkanki Kaliningradu - nie udzielił praktycznie żadnej pomocy. Wspomniała również, iż z powodu braku w samochodzie tylnej szyby, jej rodzina została zmuszona przedłużyć pobyt w Gdańsku co najmniej do poniedziałku.
Pani Jekaterina tłumaczy, że jazda uszkodzonym autem jest niezgodna z prawem, a odzyskanie pieniędzy z ubezpieczenia jest możliwe wyłącznie w dni robocze.
Facebookowy wpis bohaterki został zakończony niezwykle gorzką konkluzją. Rosjanka nie tylko kwituje, że nie spodziewała się takiego zdarzenia w Gdańsku, który jest popularnym celem wypraw turystycznych mieszkańców obwodu kaliningradzkiego. Jest również przekonana, że jej rodzina została niewłaściwie potraktowana przez policję z powodu narodowości.
Za wcześnie na jednoznaczne wnioski
O skomentowanie sobotniego zdarzenia w centrum Gdańska poprosiliśmy gdańską policję. Rzeczniczka zapewnia, że wszystkie okoliczności tego zdarzenia są właśnie wnikliwie weryfikowane. Dopiero po przesłuchaniu świadków czy zapoznaniu się z nagraniem monitoringu będzie można stwierdzić, czy wersja zdarzeń pani Jekateriny jest zgodna z prawdą.
- W sobotę o godz. 10:30 policjanci z Komisariatu II Policji w Gdańsku otrzymali zgłoszenie od obywatela Rosji o tym, że przy ul. Powroźniczej nieznani sprawcy uszkodzili samochód marki Mercedes. Policjanci przyjęli zawiadomienie o zniszczeniu pojazdu. Właściciel straty oszacował na 500 zł. Funkcjonariusze podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczyli ślady i dążą do ustalenia i zatrzymania sprawców. Sprawdzamy okoliczności tego zajścia, weryfikujemy zebrane informacje, ustalamy świadków oraz monitoring do prowadzonej sprawy - mówi asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
* Wszystkie cytaty zostały przetłumaczone przez naszą czytelniczkę. Niektóre fragmenty zostały zmodyfikowane przez redakcję wyłącznie ze względów stylistycznych, bez zmiany ich wydźwięku.
Miejsca
Opinie (397) ponad 50 zablokowanych
-
2018-01-15 15:09
a może był powód?
- 2 1
-
2018-01-15 15:13
Ta (2)
Pewnie upadlince uszkodzili
- 4 2
-
2018-01-15 15:35
Stada ich w tri city..Ale przynajmniej pracują a nie walenie w uja. .Choć to pewnie dyskusyjna sprawa..
- 0 2
-
2018-01-15 15:51
Co?
- 0 1
-
2018-01-15 15:35
Dzięki Bogu..
Boga w to nie mieszajcie grzesznicy ;-) ..
- 2 1
-
2018-01-15 15:45
Szyba
Przed paru laty we Włoszech w centrum miasta na parkingu w miejscowości Kastelruth (Południowy Tyrol)ktoś sporym kamieniem ,w godzinach południowych ,/wybił tylna szybę w moim passacie.Był to piątek .Próbowałem rzeczą zainteresować miejscową policję ale ci nie wykazali większego zainteresowania i kazali mi przyjść w poniedziałek. Niestety w niedzielę juz wracałem do Polski z folią zamiast tylnej szyby.Reasumując :nie narzekajmy na naszą policję. Przynajmniej podjęli temat w odróżnieniu od Włochów.
- 11 1
-
2018-01-15 15:53
Przepraszam Was (1)
za kretynów zapewne zwolenników jedynie słusznej partii.I za durni z policji...
- 2 6
-
2018-01-15 16:07
ale przepraszasz za zwolennikow budynia i za policje?
- 0 0
-
2018-01-15 15:58
Stawiam że to sprawka
Ukraińców
- 7 2
-
2018-01-15 16:06
(3)
Zdecydowanie lubię Rosjanów , bliżej mi do nich, niż do Ukraińców.
.
Polityka Rządu -tysiące Ukrainców zalewa nasz rynek pracy, wstrzymując wzrost płac dla Polaków..- 9 4
-
2018-01-15 16:17
w 100% się podpisuję
co do Ukraińców to należy wprost powiedzieć że są tu przez rząd sprowadzani to integralna część polityki tej i poprzedniej ekipy- 2 0
-
2018-01-15 17:03
ty umiesz po polsku pisac? (1)
zdecydowanie lubie Rosjanow? buhaha!
- 0 0
-
2018-01-15 17:09
Masz rację co do Rosjanów - winno być Rosjanin ..
Zdanie zaczynamy od dużej litery..Resztę przemilczę.- 0 1
-
2018-01-15 16:14
skandal goni skandal, wstyd goni wstyd
a pisowscy ministrowie zadowoleni
ta cała policja jest do rozwiązania - zamiast służyć rządzi, zamiast pomagać ludziom wysługuje się politykom
co do samego zdarzenia to być może to zwykła głupota, ludzie trzymają w domach różne dziwolągi które potem lecą za okno- 3 3
-
2018-01-15 16:26
Znamy sprawców? (1)
No, nie znamy, nie wiemy kto rzucał tymi kamulcami. Może to kibole, może "rodowici", może "słoiki", moze jedni i drudzy (było ich dwóch" moze Rosjanie lub Ukraincy, moze ministranci lub ministrowie. Kto ich wie?
W istocie, to drobny incydent. nie trzeba robic z tego afery miedzynarodowej.- 2 1
-
2018-01-15 17:53
Rzut kipem ..
- 0 0
-
2018-01-15 16:27
skoro policjanci przyjęli taką postawą to pewnie kolega po fachu wybił tę szybę
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.