• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ktoś niszczy auta na Karlikowskiej w Sopocie

Rafał Borowski
9 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zniszczone lusterka i porysowane karoserie samochodowe. Kto złośliwie niszczy samochody zaparkowane przy ul. Karlikowskiej w Sopocie? Zniszczone lusterka i porysowane karoserie samochodowe. Kto złośliwie niszczy samochody zaparkowane przy ul. Karlikowskiej w Sopocie?

Nieznani sprawcy regularnie niszczą samochody zaparkowane na ul. Karlikowskiej w Sopocie. Według naszej czytelniczki, w jeden z ostatnich weekendów zostało zdewastowanych aż 25 aut. Policja wciąż poszukuje sprawców, a mieszkający w okolicy kierowcy liczą straty.



Czy twoje auto zostało kiedyś zdewastowane?

O problemie, z jakim borykają się mieszkańcy ul. Karlikowskiej zobacz na mapie Sopotu w Sopocie, poinformowała nas pani Justyna.

Od jakiegoś czasu nieznani sprawcy uszkadzają zaparkowane przy tej ulicy samochody. Na pierwszy rzut oka zniszczenia można by uznać za efekt sąsiedzkich nieporozumień. Zniszczone lusterka czy porysowana karoseria to nierzadko stosowany przez złośliwych sąsiadów sposób prymitywnej zemsty. Sęk w tym, że tego rodzaju zniszczenia dotyczą nie jednego czy dwóch aut, ale ponad dwudziestu. Trudno więc mówić o jednostkowych porachunkach.

Czytaj również: Sąsiad sąsiadowi... gwoździem po aucie

- Przez ostatnie trzy noce uszkodzono aż 25 samochodów należących do różnych właścicieli. Mój samochód również został uszkodzony, wyrwano w nim lusterko oraz porysowano drzwi. Koszt naprawy wyniósł 1600 zł. W efekcie wszyscy mieszkańcy boją się teraz parkować pod własnym domem. Na tej ulicy jest otwarty całodobowy sklep monopolowy. Myślę, że to pijani klienci tego sklepu mogą powodować te szkody. Policja nic z tym nie robi. Proszę o pomoc, bo niestety sytuacja wymyka się spod kontroli. Prawie każdej nocy coś się dzieje - napisała do nas niedawno pani Justyna.
Sopocka policja potwierdziła, iż problem dewastacji aut przy ul. Karlikowskiej jest jej znany. Niestety, sprawców nie udało się dotychczas ustalić.

- Policjanci w sierpniu przyjęli trzy zawiadomienia o uszkodzeniu samochodów zaparkowanych przy tej ulicy. Zniszczeniu w samochodach uległy wówczas wkłady lusterek, a jedno z aut miało zarysowaną powłokę lakierniczą. Straty właściciele pojazdów ocenili na kwoty od 130 do 1500 złotych. Policjanci, którzy pracują nad tą sprawą wciąż ustalają sprawców tych przestępstw i wykroczeń. Z zebranego przez policjantów materiału dowodowego nie wynika, że sprawcami tego przestępstwa są osoby będące klientami sklepu monopolowego znajdującego się przy ul. Karlikowskiej - wyjaśnia mówi mł. asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Czytaj także: Sopot chce zmniejszyć liczbę sklepów z alkoholem

Zniszczenie mienia jest przestępstwem wnioskowym, tzn. że ściganie sprawcy następuje co do zasady na wniosek pokrzywdzonego. Bez złożenia takiego wniosku, organy ścigania nie mogą wszcząć postępowania przygotowawczego. Wniosek może zostać złożony w dowolnej formie, ustnie lub pisemnie, na komisariacie policji lub w prokuraturze.

O tym, że warto szybko reagować na łamanie prawa przekonali się mieszkańcy ul. Obrońców Westerplatte zobacz na mapie Sopotu, także w Sopocie. Poinformowali oni policję o wandalu, który skakał po samochodach zaparkowanych przy ich ulicy. Chuligana zatrzymano i postawiono mu zarzuty.

Miejsca

Opinie (162) 6 zablokowanych

  • moze parkują na chodniku przed klatką jak na Zaspie

    i nie da się przejść

    • 8 0

  • Na pewno ktos ma poważny problem ze soba albo nie ma praca.

    sam powinien zapisać się do psychiatry!.

    • 3 0

  • W artykule powinno być sprawca został wytypowany

    i jest kwestią czasu odnalezienie go.

    • 2 0

  • W Gdańsku SM współpracuje z pijaczkami (1)

    Tydzień temu zaparkowałem koło ronda wokół znanego pomnika w centrum miasta. Miejsce zostało mi wskazane przez pijaczka. Pięć metrów dalej stał sobie strażnik miejski, który sobie odszedł. A ja musiałem opłacić parking i jeszcze dać opłatę pijaczkowi ze względu na brak ochrony ze strony SM.

    • 5 1

    • Ładny z ciebie melepeta

      MUSIAŁEŚ dać pijaczkowi ?
      Chodzisz w rurkach i masz torebkę ? Nie mogliście ze swoim chłopakiem zrobić zdjęcia pijaczkowi?

      • 3 1

  • (1)

    Skoro policja jest bezradna i nic nie jest w stanie z tym zrobic to chyba musi powstac Patrol Obywatelski zlozony zmieszkancow ulicy Karlikowskiej, wyposazony w "odpowiedni sprzet do skutecznego obezwladnienia" chuligana.

    • 7 0

    • Niestety to kibole. chodzą w 2 - 3...
      Odpowiedni sprzęt miałby 9mm

      • 1 1

  • Sądy niweczą pracę policji. (4)

    Policja w ogóle nie powinna się interesować łapaniem takich wandali a dlaczego - bo gdy ich złapią to i tak wymiar niesprawiedliwości da im zawiasy.Tak że praca policji jest jak praca Syzyfa.Ostatnio taki debil po udowodnieniu winy dostał zawiasy no bo miał problemy ze sobą.Wydaje mi się że to sądy mają ze sobą problemy.

    • 7 1

    • tja... policja zawsze jest biedna i pokrzywdzona a tymczasem w przerwach spędzanych na oczekiwaniu na wcześniejsza emeryturkę zajmuje się nic nie robieniem i tak np źle zaparkowanymi autami zajmują się najwyraźniej np jacyś wandale...

      • 1 2

    • (2)

      Ale kto tu jest wandalem? Bo ja widze, ze ktos dewastuje chodnik i trawnik swoim samochodem...

      • 2 0

      • (1)

        człowieku - tam nie ma trawników...
        pojedz i zobacz jak to wygląda

        • 0 1

        • nie ma bo zdewastowaliście

          • 0 1

  • przez takich idiotow jak ten na zdjeciu, ktory zaparkowal na drzewie

    wszystkie drzewa na naszej ulicy we wrzeszczu padly, szkoda ze nie wpadlismy na taki sam pomysl jak ci na Karlikowskiej-mielibysmy zielen , a nie beton jak teraz

    • 6 1

  • Zastosować foto-pułapki takie jakie stosuja leśnicy do łapania złodziei drewna,koszt niewielki a sukces gwarantowany

    Są tańsze od kosztów naprawy.Mogą być zamontowane w dwóch samochodach,które obserwują się nawzajem.nagrywają również w ciemnościach

    • 5 0

  • "Myślę, że to pijani klienci tego sklepu mogą powodować te szkody."

    Na pewno.

    Moczymordy nie mają nic innego do roboty tylko dewastować samochody.

    Gdyby obszc*ali koła, to jeszcze rozumiem - bo ich przypiliło.

    A wiadomo, że nic tak dobrze facetowi nie robi jak obdojenie cudzego auta, byle nie swojego.

    Do monopolowego przychodzi się po piwo i wódę a nie po lusterka z samochodów.

    Czyjś bachor się nudzi wieczorami bo dostał szlaban na internet i tyle.

    • 4 3

  • monopolowy (2)

    też byłam ofiarą takiego zdarzenia na ul. Karlikowskiej i to dwukrotnie. Było to kilka lat temu. Widać, że ten sam gnojek ponownie niszczy kolejne auta. Monopolowy do zamknięcia!

    • 2 3

    • Dokładnie, (1)

      Widziałaś jakie elementy tam chodzą ?

      W czasie kiedy była tam kwiaciarnia, nikt nie tracił lusterek i nikt tak często nie darł ryja po nocy.

      W szczególności ten p****ś od "skandowania późną porą" Lechia Gdańsk.

      • 1 0

      • To nasza "biało - zielona przyszłość"

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane