kg
2004-12-03 09:08
Bywają tanie wydania (lub w wersjach: sztywna czy miękka okładka), ale niekoniecznie to te pozycje, które interesują.
Te książki z lat 50-tych wygladają jak zabytki: zżółkły papier lub postrzępione brzegi.
Jako lud kupuję książki w antykwariacie i bardzo go cenię. I z biblioteki pożyczam.
2004-12-03 10:22
Ciekawe, że rysunek z książkami jest zciągnięty ze strony wydawnictwa, w którym pracuję: BL Info Polska Sp. z o.o. :))
2004-12-03 10:31
Mam kilka książek z lat 50-tych. Są super wstępy do nich napisane. Np do książki kucharskiej z 59-go roku;"Ustrój socjalistyczny, wysuwając na pierwszy plan dobro człowieka, dąży nieustannie do poprawy jego bytu. Problem zatem racjonalnego żywienia człowieka w krajach socjalizmu nabiera szczególnego znaczenia...", W książce poradniku "Jak fotografować" najpierw wielki wstęp co fotografować a więc przede wszystkim nasz pięknie rozwijajacy się kraj i ludzi uśmiechniętych przy pracy.
Książki chętnie bym dała tym dzieciom, ale czy muszą byc koniecznie bajki? To chyba takie starsze dzieci jeżeli w paczkach dostają kawę?
2004-12-03 10:36
jest zaznaczenie że nowe :)
znaczy się te przeczytane możesz oddac do biblioteki - jesli nie sa g... warte to biblioteka na pewno się ucieszy
2004-12-03 11:19
2004-12-03 12:02
Bez przesady.Oczywiscie jedyna sluszna linia byla motorem tej akcji jednak oprocz tego byly pozycje klasyki i beletrystyki.
2004-12-03 12:24
W paczce bedzie m.innymi "szynka, herbata i kawa". Jeżeli paczka ma być dla dzieci to może zrezygnować z kawy na rzecz np. czekolady ? Gratuluję "Mikołajowi" pomysłowości :)
2004-12-03 14:30
Gallux, albo balalajke lubo psa Lajke, badz rodzicowi na dziecko nahajke.
Ta kawa to moze byc zbozowy ersatz o nazwie "Turek", wiec nie goraczkowalbym
sie nia. Zreszta nie od dzis wiadomo, ze od slodyczy tylko zeby sie psuja, takze
pomysl z czekolada nie wydaje mi sie fortunny. A na powaznie. Nie wiem
komu przyszlo do glowy obdarowanie malucha - kawa, szynka czy herbata -
paczka z taka zawartoscia zawedrowac powinna raczej do jego rodzicow.
Gdybym byl dzieciakiem zamiast tych wiktualow wolalbym raczej czegos "tylko
dla mnie". Naturalnie nie czepiam sie samemu zalozeniom akcji, i tej ksiazkowej,
i tej choinkowej ale z ta paczka jest rzeczywiscie "cos nie tak".
2004-12-03 16:12
przepraszam, ile te dzieci mają lat, że KAWY potrzebują???
2004-12-03 17:09
to żeby rodzicom nie było smutno :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
