• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łąkowa znika po kawałku. Kto zabrał rzeźbione drzwi?

Katarzyna Moritz
15 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 15:36 (16 lutego 2012)
Najnowszy artykuł na ten temat Projekt przebudowy zapomnianego odcinka Łąkowej
Gdzie się podziały drzwi? Po lewej stronie zdjęcia widać, że w kunsztownym portalu zastąpiły je pustaki. Gdzie się podziały drzwi? Po lewej stronie zdjęcia widać, że w kunsztownym portalu zastąpiły je pustaki.

W okazałej kamienicy przy ul. Łąkowej 51 zobacz na mapie Gdańska, zamiast okien i pięknych rzeźbionych drzwi pojawiły się pustaki. Czy to, że drzwi zniknęły, to przypadek? W środę sprawę będą badać urzędnicy i konserwator.



Tak jeszcze niedawno prezentowały się drzwi przy Łąkowej 51. Tak jeszcze niedawno prezentowały się drzwi przy Łąkowej 51.
Dolne Miasto miało to szczęście, że w przeciwieństwie do Głównego Miasta II wojna światowa je oszczędziła. Zachowało się tam wiele eklektycznych kamienic, ale też relikty zabudowy przemysłowej, jak np. dawna fabryka karabinów z 1839 roku.

Dzielnica mocno podupadła, ale głównie po 1945 roku. Latami nie remontowana, częściowo zrujnowana wymaga poważnej rewitalizacji. Na wielu kamienicach widać obecnie mocno zniszczoną architekturę kiedyś pięknych domów, jak ozdobne gzymsy, sztukaterie, rzeźbiona stolarka okienna i kute balustrady balkonów czy rzeźbione drzwi.

Takim typowym przykładem dawnej świetności Dolnego Miasta jest dom zaraz na początku dzielnicy, przy ul. Łąkowej 51.

- Ostatnio w oknach pojawiły się pustaki, obawiam się, że dom idzie do kasacji. Ale co się stało z pięknymi drzwiami, które tam były? Czy ktoś je ukradł, czy może spalił w piecu? Jeżeli miasto planuje tam rewitalizację, to już niedługo nie będą mieli co odnawiać, chyba że bruk - alarmuje Rafał, nasz czytelnik.

To, że w kamienicy pojawiły się pustaki, to nie przypadek. Jak ustaliśmy, mieszkańcy budynku zostali wykwaterowani po decyzji Państwowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego.

- W opuszczonych i pustych już wcześniej mieszkaniach pojawiali się dzicy lokatorzy. Dochodziło do częstych dewastacji tych lokali, dlatego częściowo zostały zamurowane zewnętrzne otwory okienne i drzwiowe w celu uniemożliwienia dalszej dewastacji. Kamienica będzie objęta programem Rewitalizacji Dolnego Miasta - wyjaśnia Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

A co się stało z drzwiami? Kto je zdemontował?

- Dostaliśmy doniesienie w tej sprawie, nawet z pewną sugestią, że zostały ukryte. Taka działalność jest niedopuszczalna. Kamienica jest w obszarze chronionym konserwatorsko. W środę wybieramy się tam z kontrolą - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Inspektorom konserwatora zabytków mają też towarzyszyć przedstawiciele GZNK oraz wykonawca robót zabezpieczeniowych.

Pocieszające jest to, że kamienica nie będzie wyburzona, bo jest objęta, wraz z 31 innymi domami na Łąkowej, programem Rewitalizacji Dolnego Miasta. Kiedy to nastąpi?

- Ta kamienica, a także pozostałe, będą rewaloryzowane, ale stopniowo. Najpierw w 2013 roku zostanie wykonana w nich izolacja i wzmocnienie fundamentów - zapowiada Anna Dobrowolska z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Czy do tego czasu co cenniejsze detale kamienic się zachowają? Czy nie powinny być zabezpieczone już teraz? Co wy sądzicie na ten temat?

***


Aktualizacja 16 luty, godz. 15:35

Pan Janek zabezpieczył drzwi w garażu. Pan Janek zabezpieczył drzwi w garażu.
Drzwi uratował pan Jarosław

Przeprowadzona w czwartek kontrola skończyła się sukcesem. Okazało się, że drzwi przed kradzieżą zabezpieczył mieszkający nieopodal pan Jarosław Janek.

Podczas spaceru był świadkiem jak kilku mężczyzn je demontowało, a w pobliżu czekał samochód na który chciano je załadować. Po rozmowie zrezygnowali z tego zamiaru, a pan Janek następnie schował drzwi do garażu.

Za obywatelską postawę otrzymał w czwartek grafiki z gdańskimi widokami. Konserwator natomiast wydał nakaz zabezpieczenia drzwi, w którym zobowiązał GZNK do ich zakonserwowania. Wrócą na miejsce, gdy kamienica doczeka się rewitalizacji.

Opinie (257) 2 zablokowane

  • (1)

    Wybaczcie ale rzygać mi się chce na Łąkową. Chodziłam tam do szkoły, lekarza, korepetycje, cokolwiek można było sobie wyobrazić w czasach komunistycznego absurdu. Dzisiaj odwiedzam tę dzielnię z sentymentem.... i widzę, że nic się nie zmieniło. Nadal się boję przebywać tam dłużej niż 5 minut. Rewitalizacja? Zrównać z ziemią, zapomnieć co było... zacząć od nowa. Amen

    • 1 11

    • ciekawe

      Chodziłam tam jako dziecko i się nie bałam, nie boję się teraz. A po zmroku? Tak jak w każdej dzielnicy poza swoją, lepiej nie chodzić.

      • 0 0

  • uważam,że dobrze iż drzwiami ktos się zaopiekował...bynajmnij będzią cieszyć nowych mieszkańców...dziwie się,ze tak piękna kamienicai dlaczego do wyburzenia? dzielnica ta mimo rożnych gadek ma klimat,jest pieknie położona...to bogata historia...dlaczego? dlaczego nie odnawiają tej dzielnicy..nie mogę pojąć? klepią tyle lat...i klepią...i wszystko bez zmian...jak długo jeszcze ? jak długo?

    • 2 1

  • i jak zwykle konserwator się obudził jak juz nie ma czego ratować.

    • 7 0

  • calą naszą rade z prezydentem na czele powinni mieszkancy dolnego miasta pozwac do sądu...to miasto jest właścicielem tych cudnych kamienic...i co? jak właściciel posesjii nie odśnieży ,nie zadba o swój teren ...zjawia się straż i mandty wali...a tu proszę mozna? mozna zniedbać tyle terenu i bezkarnie!!!!!!!!

    • 7 0

  • (3)

    dolne miastbyło piękną ,bogatą mieszczańską dzielnicą...tu wszystko sie zaczeło..i pierwszy dworzec i gazownia i młyn...oj...boli mnie to bardzo,że ślepcy ze starego żaka tego nie widzą...to jest objaw debilizmu zaawansowanego!stawiają betonowo-szklane pudełka i się zachwycają...czym pytam? czym? to skandal,ze nic nie robią azeby ratowac..nic ! tylko pierdzielą wciąz to samo...do porzygnia-słuchać się tego nie da!!! brak mi słów ażeby wyrazic co czuje patrząc na wiele cennych zabytków na tej dzielnicy-przestrzenne,pieknej,mocnej...bo przetrwała a demokracja załatwi ja na cacy!!!!!!!!

    • 6 0

    • Sorrki, ale (1)

      Nowe Miasto to okolice ulic wokól Poczty Polskiej, Technikum Łączności, rzeki kanału Raduni.

      • 0 0

      • ja pisząc...nowe miasto...miaam na myśli to,że taką nazwe nosiła ta dzielnica jak powstała..a więc 19 wiek...potem zmianili na dolne miasto]ulice rownież inaczej się nazywały..np.wierzbowa przed wojną nazywała się łąkowa...

        • 0 1

    • Nie znasz topografii miasta, nie pisz ...

      ... bo wychodzą bzdury.
      Nowe Miasto to zupełnie gdzie indziej a tereny z dworcem i gazownią mimo bliskości, to Dolna Brama czyli ani Przedmieście (nie wiadomo czemu zwane Starym) ani Dolne Miasto.

      • 1 0

  • a ja kocham tę dzielnicę i nigdy nie zamieniłabym jej na morenę czy inne zaspy...nigdy!!! prawdą jest,ze miasto nie dba...ale to tu się urodziłam ,tu mój syn przyszedł na świat i tu jest mój baczek,głębokie,kręcoona,rechot żab w majowe ,burzowe wieczory,nigdzie tak lipy nie pachną jak tu,nigdzie...!!! ach...chcieliby niektórzy zagarnąć te piękne tereny,kamienice-bez mieszkańców -oczywiscie i tłuc kasę...teraz ludzie płacą tak duże czynsze...co miasto daje im wzamian? co? nic...nawet klatki schodowe ludzie co dbają..robia za swoje pieniadze...a właściciel...nic..olewa.zgodnie z praawem?jakm? kaduka chyba?..

    • 4 0

  • Na Dolne Miasto kasy nie ma ale na pensje dla pana Kerskiego jest. Dziwne prawda?

    • 5 0

  • barany

    co urzedasy maja zrobic?????????????????????????oni maja dobre pense z publicznych pieniedzy i napewno nie zemierzaja ich stracic

    • 2 0

  • Sprawa jest banalna. Co z drzwiami zrobił wykonawca robót murarskich,

    który zamurowywał otwory wejściowe i okienne? Przecież to on je wyjął z ościeży. Jakie polecenia w tym zakresie miał od zarządcy nieruchomości, i jak zarządca wyegzekwował te polecenia? Jeśli zarządcą był G. Zenek, to wiele się nie spodziewam... A może przypadkiem pobliska kamera monitoringu była skierowana w tę stronę i zarejestrowała do której furgonetki te drzwi załadowano?

    • 2 0

  • A co się stało (1)

    z kamiennymi kulami, które zdobiły wejście po schodkach, przez ozdobne,dwuczęściowe drzwi do przyszpitalnej przychodni Szpitala Wojewódzkiego im. Kopernika, obok Urzędu Miejskiego, przy ul. Nowe Ogrody 1-6.

    • 5 0

    • To pytanie można zadać wprost Prokuraturze ... która jest inwestorem na tej budowie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane