- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (121 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (458 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (180 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (208 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (187 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Ławeczka na stałe została zainstalowana w centrum Gdańska na skwerku obok Wielkiego Młyna. Na wprost niej na dachu Wielkiego Młyna zainstalowano kamerę, która w dużym przyliżeniu przekazuje obraz z ławeczki do Internetu na stronę www.gdansk.pl. Naprzeciw ławeczki na płocie okalającym Wielki Młyn, zamontowano "instrukcję obsługi" ławeczki: po polsku, niemiecku i angielsku. Siadamy na ławeczce i od razu widać nas w Internecie. Teraz wystarczy zadzwonić z komórki, na przykład do koleżanki w Ciechocinku - a ta wejdzie na stronę www.gdansk.pl/kamera i będzie mogła na żywo zobaczyć, jak machamy jej pozdrawiając ją z Gdańska.
Zapytani przez nas gdańszczanie dzielą się w ocenie pomysłu. Nie brak opinii surowo oceniających całe przedsięwzięcie.
- Uważamy to za zbędny wydatek miasta - przyznają Paulina i Michał Wiśniewscy. - Pieniądze przeznaczone na ten cel z pewnością można by wykorzystać lepiej.
Bardziej przychylny pomysłowi jest Romuald Kalita. - Jako mieszkaniec Gdańska na pewno nie będą korzystał z "ławeczki" jednak gdybym był turystą, myślę, że tak. Pomysł jest ciekawy jednak potrzebuje większego nagłośnienia, bo jak na razie nic o nim nie słyszałem.
Podobne zdanie mają Ola i Marcin Dampc.
- Słyszeliśmy o "ławeczce" w telewizji, bardzo fajny pomysł, szkoda tylko, że jest to sam obraz. Mamy nadzieję, że przyszłości to się zmieni. Teraz przydałby się jeszcze duży baner przy ulicy Rajskiej, bo narazie jest zdecydowanie za mało reklamy.
Opinie (70)
-
2004-12-28 09:16
mama
No niestety, kolejny post, w którym się ośmieszasz.
Nie pisz o mojej reputacji, ponieważ ja nie zabieram głosu na tym forum więc nie moge, w przeciwieństwie do ciebie, mieć żadnej reputacji wśród czytelników. Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.
Co do kosztów - słowa wydatki i koszty w języku potocznym oznaczają to samo, nie wiedziałem,że trafię na ekonomistkę...
Z tego co wiem, sponsorzy pokrywają również koszty bieżącego utrzymania, o czym Głos, gdyby był gazetą rzetelną, poinformowałby.- 0 0
-
2004-12-28 09:36
no i chwała im za to :P
- 0 0
-
2004-12-28 12:55
Aleluja...:))))))
To ja sobie posiedze na tej laweczce,jedzac zapiekanke(wymysl komuny).W sklepach przeceny,kobiety lataja po nich z roziskrzonym wzrokiem.Ludzie czasem z rozepdu kupuja rzeczy ktore im nie sa potrzebne,bo za pol ceny:)))
A ja rozkoszuje sie nic nie robieniem,dobrym jedzeniem,i czekam na Nowy Rok.
W tym roku w kapciach i w "bonzurce" z jakims hiszpanskim musujacym i frnacuskim cabernet do kaczki.Tortu nie bedzie odchudzam sie... paczkami.
Bylem dzis na silowni,to jednak pomaga na stres.
Chyba sie nie przedzwignalem ,bo chce mi sie ze wszystkiego smiac.- 0 0
-
2004-12-28 16:56
to swietnie, ciesze sie:))))))))))) ze sie dobrze czujesz:)
- 0 0
-
2004-12-29 09:50
aaaa nie masz zadnej reputacji?
i nie zabierasz bo nie masz nic ciekawego do powiedzenia?
:P- 0 0
-
2004-12-29 13:10
poslowie
Mama co tam skrobiesz i po co?
Marsz do kuchni obiad gotowac dla rodziny.
Plotkami sie nie zajmowac!- 0 0
-
2004-12-29 13:40
taaaak jest
w tył zwrot naprzód marsz...
;P- 0 0
-
2004-12-29 14:23
mgla jakas czy co, nie widze laweczki
No ktos mnie slucha.
Poprosze o kawe z mlekiem,bez cukru... .
Znow bylem na silowni.Te mlode laski tak lakomie na mnie lypaly.
Teraz to codzien bede chodzil,moze zostane jakims playboyem:))
Jak rozpusta to rozpusta,ale najpierw kawa!- 0 0
-
2004-12-29 14:28
Świetny pomysł
Bardzo fajny pomysł.Sprawdzi się.Sama oglądałam w komputerze swojego syna.Jest na wyspie Jersi ,machał mi ,przesyłał buziaki i wysyłaliśmy SMS,trochę więcej reklamy i będzie dobrze!
- 0 0
-
2004-12-29 15:23
już sie zepsuło
szybko- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.