Jacek Grąziewicz
2003-10-02 15:19
ale Winni in the pooh Air Port też brzmi dobrze, prawda?
2003-10-02 15:21
że nie wspomnę o Le Yaguale :)))
2003-10-02 15:26
wyślemy 100 klonów walesy żeby wygłaszał kazania na różnych univesyties /czytaj: szkołach średnich/ o wyższości inwazji na Irak od inwazji na Antarktydę.
2003-10-02 15:27
To juz jestprzegiecie, co mnie to obchodzi ze na urodzinowej popijawie byli tworcy teo pomyslu!! Jak by nimozna bylo wziac przykladu z polskiech lotnisk i nadac naszemu np imie Mikolaja Koprnika!! a nie jak zawsze brac przyklad ze stanow zjednocznych gdzie sa inne kryteria zycia!! Pomysl ten jest bardzo glupi i bedzie mi osobiscie wstyz ze w Gdasnku jest lotnisko ktore nosic bedzie imie lech wales!! Ale z teo wzgledu ze ojciec pomrocznosci jasnej jest dobrym kumplem do kieliszka pana adamowicza i machczynskiego ten pomysl przejdzie :( i bedzie nam gdankszczanom wstyd!! W Gdansku sa bardziej wartosciowi ludzie niz jakis tam elektryk ktory po trupach dazyl do sukcesu!!
2003-10-02 15:34
Albo nazwac "heveliusz" ????
Co wy na to ??
2003-10-02 15:39
Pomimo wszelkich przeciwności losu nadal konsekwętnie będę promował nazwę :
Port Lotniczy Trójmiasto Im. Kubusia Puchatka :)))
Jest to jak wszyscy wiedzą postać szeroko znana i rozpoznawalna zarówno w Polsce jak i na świecie !!
2003-10-02 15:41
To ze mieszkam w stanach to nie znaczy ze musze ich popierac . Wrecz przeciwnie uwazam ze to glupi narod ktury zyje non stop w zastraszeniu . Jest poteznym krajem a do dzis nie moga ludzie w stanach wykupic planu zdrowotnego ,opieka spoleczna nie placi za rachunki szpitalne. Gdyby nie p****anne wojny busha i clintona bylo by tu z****iscie , a tak jest jak jest . Polecam zebys ogladnal "Bowlin for Columbine"
Pozdrawiam
2003-10-02 15:44
Jestem za , JAgula także :)
2003-10-02 15:45
powracaj do Wałęsogrodu-ciemnogrodu
2003-10-02 15:47
No właśnie tereny postoczniowe są do zagospodarowania
Co powiecie na statuę Lecha trzymającą w wyciągniętej do góry ręce krzyż – akurat przy wejściu do portu?
Niech będzie pierwszym widokiem dla obcokrajowców przypływających do nas statkami...
I szlak „śladami Lecha Wałęsy” od tablicy pamiątkowej do tablicy – tu podpisywał listę obecności – tu jadł śniadanie – tu opowiadał sobie kawały z kolegami – tu przychodził się odlać – tu stał po wypłatę – tu skakał przez płot – tu przechodził przez bramę – a tu przychodził popatrzeć na spokojną toń zatoki...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
