- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (69 opinii)
Bijatyka na trybunach podczas meczu Lechii
Tak wyglądała awantura na trybunach podczas meczu.
Około 40 minut trwała przerwa w meczu między Lechią Gdańsk a Akademiją Pandev (relacja z meczu). To efekt awantury pseudokibiców na trybunach. Policja informuje, że do bójki doszło między pracownikami ochrony a pseudokibicami Lechii.
O wydarzeniach na trybunach informowali nas na bieżąco czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnały.
Awantura pseudokibiców na meczu Lechia - Pandev (254 opinie)
Z nieoficjalnych informacji, które do nas docierają, wynikało, że do awantury miedzy pseudokibicami doszło jeszcze przed meczem, a wydarzenia eskalowały na trybunach podczas spotkania.
W ósmej minucie meczu sędzia przerwał rozgrywki. Wszystko dlatego, że na trybunach zrobiło się naprawdę gorąco: pseudokibice biorący udział w awanturze byli "uzbrojeni" w długie pałki, niektóre osoby przeskakiwały między barierkami.
Lechia - Akademija Pandev. Dlaczego doszło do bijatyki?
- To manifestacja siły, pokaz pseudokibiców przed zmianą właściciela - mówi nam jedna z osób, ze środowiska kibicowskiego.
Inne nieoficjalne informacje wskazywały na to, że doszło do bijatyki między kibicami miejscowej drużyny, choć niekoniecznie z Gdańska.
Pojawiają się także głosy, że do awantury doszło w związku z rywalizacją o "utrzymanie władzy" w kręgach pseudokibicowskich między "starymi" a "młodymi".
Ostatecznie konflikt na trybunach udało się opanować służbom porządkowym - nieoficjalnie usłyszeliśmy, że organizator wydarzenia, który odpowiada za zapewnienie bezpieczeństwa, nie zdecydował się na to, by poprosić o interwencję policję.
Nasze ustalenia potwierdzają mundurowi.
Policja: awantura między pseudokibicami a pracownikami ochrony
- Dziś po godz. 20 podczas meczu Lechii Gdańsk z macedońskim klubem piłkarskim na terenie stadionu doszło do bójki między pracownikami ochrony a kibicami Lechii. Organizator imprezy, który odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie podczas imprezy masowej, nie zawnioskował o wejście na stadion policjantów. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia, przesłuchują świadków, zabezpieczają zapisy z kamer monitoringu, prowadzą oględziny i ustalają dane uczestników oraz osób pokrzywdzonych - powiedziała Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Awantura rozpoczęła się jeszcze przed stadionem.
Zdemolowany klub. Użyto gazu?
To niestety nie wszystko. Skutek bijatyki pseudokibiców widać było również w klubie, który został zdemolowany.
Skutki bijatyki pseudokibiców w Gdańsku.
- Przed meczem w klubie doszło do awantury. Ochroniarze użyli gazu, co rozjuszyło pseudokibiców. Wrócili większą grupą. To był początek bijatyki przed stadionem. Nie wiem, czy to była również przyczyna walki na trybunach - mówi nam jedna z osób znająca kulisy tego konfliktu.
Kolejny informator mówi:
- Na trybunach nie bili się kibice między sobą. To byli ochroniarze klubu T29, którzy uciekali przed kibicami, z którymi wcześniej mieli starcie w klubie. Myśleli, że na trybunach nic im się nie stanie. Ale tam nikt ich nie bronił, więc zostali pobici.
Lechia odcina się od pseudokibiców
Przedstawiciele Lechii Gdańsk w mediach społecznościowych jednoznacznie potępili zachowanie na trybunach.
- Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfikują sprawców - napisano.
Prezydent Gdańska: ani złotówki na naprawę szkód
Głos w sprawie, jeszcze w trakcie meczu, zabrała także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Gratuluję z całego serca naszym siatkarzom! Piękny mecz i fantastyczna atmosfera na trybunach. Trzymam też mocno kciuki za Lechię Gdańsk (...). Spotkanie zostało wznowione i stadionowi chuligani nie zdołali całkowicie zepsuć sportowego święta. Jednocześnie zapewniam, że ani jedna złotówka z kieszeni podatników nie trafi na pokrycie szkód. Za ich naprawę zapłaci organizator meczu - podkreśliła prezydent.
Wydarzenia
Opinie (612) ponad 50 zablokowanych
-
2022-07-08 18:20
Kto normalny idzie na mecz jakiejś z Lechii z jakąś Akademiją?! To jak oglądać przepychanki meneli pod żabką
Lepiej kupić piłkę i samemu pokopać albo obejrzeć prawdziwy futbol w tv
- 0 3
-
2022-07-09 01:04
Ochrony nie było a policja na biało zielono!!!!
- 1 1
-
2022-07-09 01:06
Prezes
Ochrony nie było a vipy ochrania !!!
- 0 0
-
2022-07-09 05:11
Gdańsk i wszystko jasne
Takie rzeczy tylko w Gdańsku
- 0 0
-
2022-07-09 09:12
Rozbrat Lechii
Mięso armatnie pobiło się między sobą.
- 1 1
-
2022-07-09 09:21
Kibole pokazali w warszawie jak atakowali ludzi na ulicach
Do kogo naleza i jak mozna ich wykorzystac
- 0 0
-
2022-07-10 12:02
Porażka służb porządkowych
Jak patrzę na film to wyraźnie widać że służby porządkowe boją się kiboli i czekają na rozwój wydarzeń.
- 0 0
-
2022-07-11 15:50
A to że klub płaci haracz kibolom to wiecie ?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.