- 1 Miał wziąć ślub, skończył w areszcie (85 opinii)
- 2 Dachował na Drodze Gdyńskiej po alkoholu (67 opinii)
- 3 Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim (71 opinii)
- 4 Znamy nowego szefa ZTM w Gdańsku (98 opinii)
- 5 Przedłużone konsultacje ws. wycinek (69 opinii)
- 6 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (411 opinii)
Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim
29 lipca 2024, godz. 11:30
Pałac Opatów w Oliwie, a tym samym park Oliwski nie będzie już prezentował się tak samo. W niedzielę przewrócił się okazały kasztanowiec, który stał od strony wejścia do Oddziału Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego. Drzewo, jak wskazuje GZDiZ, miało 170 lat-180 lat.
Drzewo, upadając oderwało się właściwie od swoich korzeni.
Kasztanowiec z murowanym wnętrzem
Drzewo było pod obserwacją, ale nie było wyznaczone do badań specjalistycznych.
- Drzewo było wspaniałym świadkiem historii arborystyki w Polsce. Jego pień był dosłownie zamurowany - wypełniony cegłami i betonem. To spuścizna tzw. chirurgii drzew i wiary w to, że człowiek jest mądrzejszy od przyrody i wie lepiej niż samo drzewo, jak radzić sobie w grzybami rozkładającymi drewno. Obecnie już wiemy, że takie zabiegi dla drzewa są szkodliwe i zaburzają naturalne procesy zabezpieczania ran i radzenia sobie z patogenami - informuje Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Drzewo było w pełni żywotne, owocujące ale nie należy mylić stanu technicznego pnia z jego żywotnością, czyli zdolnością do przeprowadzania procesów życiowych - dodaje.
Ze względu na charakter reprezentacyjny miejsca w którym drzewo się przewróciło pień zostanie usunięty.
Obfite opady deszczu, wiatr i grzyby
Wiele wskazuje na to, że kasztanowiec, już i tak osłabiony, przegrał ostatecznie z pogodą. Obfite opady deszczu sprzed kilkunastu godzin i podmuch wiatru mogły przyczynić się do jego przewrócenia.
- Do upadku drzewa doprowadziło połączenie kilku czynników: rozkład korzeni spowodowany przez grzyby, powtarzające się w krótkim czasie bardzo silne podmuchy wiatru oraz rozmiękczenie gleby spowodowane intensywnymi opadami w ostatnim czasie - przekazał rzecznik GZDiZ.
Jak dodał, podczas oględzin nie stwierdzono także występowania cech mogących świadczyć o obecności gatunków chronionych w drzewie.
Świadek historii i ozdoba, której będzie brakować
To kolejne drzewo, które przestaje istnieć jako żywa część i ozdoba w Parku Oliwskim. Kilka lat temu uschła palma daktylowa w czasie przebudowy palmiarni - drzewo miało 180 lat. O daktylowcu było głośno, podjęto też próby jego ratunku, a o sprawie pisały także media ogólnopolskie. W październiku 2021 r. poinformowano, że daktylowiec zostanie jednak wycięty.
![Palma w Oliwie zostanie wycięta. Będą trzy nowe](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3029/150x100/3029873__kr.webp)
Kilka miesięcy później, w styczniu 2022 r., wichura powaliła w parku kilkanaście drzew.
Kasztanowiec, który się przewrócił wczoraj, jest w tej chwili usuwany przez miejskie służby.
- Pochodzący z Bałkanów kasztanowiec biały jest widoczny na pocztówce z 1934 r. -wskazuje przewodniczący Strug, dodając, że już wtedy drzewa miały 80 lat.
Przy drzewach widać półkoliste ławki.
- Zapatrzony w dawne pocztówki chyba nie tylko ja marzyłem, aby takie ławki odtworzyć - dodaje Strug.
on
Miejsca
Opinie (71) 4 zablokowane
-
3 godz.
A gdzie kasztanowiec bedzie mial grobowiec?
- 1 1
-
2 godz.
Wyjatkowa atrakcja w Oliwie palmiarnia bez palmy a park bez drzew dziekijemy i prosimy o wiecej :) serdecznosci
- 1 0
-
1 godz.
To dziwne
W miejscu drzew, które runęły sporadycznie sadzi się młode. Np przy de Gaulle'a we Wrzeszczu to chyba wszystkie mają paść. A potem deweloperka?
- 0 0
-
1 godz.
normalna rzecz
nie ma ważniejszych tematów?
- 0 0
-
59 min
Ja czekam na ukaranie tego kto odPOwiada za zniszczenie palmy!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.