- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (262 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Lepsi sąsiedzi dowcipni niż gburowaci
Mieszkanie w budynku wielorodzinnym zawsze wiąże się z kontaktem z sąsiadami. Bywa lepszy lub gorszy, ale czasami może być zabawny. O tym, jak korespondencja sąsiedzka na kartkach przyczepianych na drzwiach potrafi rozbawić napisał do nas pan Jakub.
Oto jego spostrzeżenia:
Remontów raczej nie ma, bo wszyscy porobili je w tym samym czasie, po zakupie lokum, więc też nie ma do kogo pisać na kartkach. Chyba że w temacie zalegających wózków.
"Klatka schodowa to nie piwnica lub śmietnik"
Różne typy sąsiadów
Inaczej jest w starszych budynkach. Tam sąsiedzi znają się dłużej, ale czy lepiej? Trudno powiedzieć. Czasami mieszkamy obok kogoś od nastu lat, a wciąż niewiele można o nim powiedzieć, choć bywa ciekawie, o czym zaraz napiszę.
Z grubsza jednak można wyróżnić kilka typów osób. Okazuje się, że wśród gburów czy plotkarzy istnieją też dowcipnisie.
Przechodząc jakiś czas temu wzdłuż bloku na osiedlu natknąłem się na kartkę na drzwiach o treści, która nie tylko przykuła moją uwagę, ale wywołała też uśmiech na twarzy. Odbył się na niej dość zabawny, jak na okoliczności, dialog.
Wiadomość na kartce o roletach. Zwrotka o wycieraczce
Otóż jeden z sąsiadów poszukując prawdopodobnie skradzionych rolet, napisał zabawną wiadomość o tym, że może ktoś znalazł je w piwnicy. W odpowiedzi otrzymał prośbę o odłożenie wycieraczki na miejsce, która leżała na parterze, była kupiona z własnych środków, ale zniknęła - prawdopodobnie w podobnych okolicznościach jak rolety.
Okazuje się zatem, że sąsiedzkie złośliwości przenoszą się ze słownych utarczek na kartki. Czyżby zaczynały być potrzebne do tego, by nie tylko przekazać suchą informację, ale zrobić to także w dowcipny sposób?
Kartka na klatce z przeprosinami za hałas
Jeśli w ten sposób ma wyglądać relacja sąsiedzka osób, które niezbyt za sobą przepadają, to może i lepiej. Przynajmniej można się uśmiechnąć. Oczywiście, ktoś przyczepi się, że takie problemy powinny być załatwiane osobiście, a najlepiej, żeby nie było kradzieży i też jestem tego zdania.
Ale moje poczucie humoru i dystans do świata każe taki kartkowy dialog zauważyć. Zresztą podobne pamiętam z czasów, gdy mieszkałem w dużym bloku. Najczęściej dotyczyły sprzątania po psach. W odpowiedzi piszący otrzymywał zwrotkę: a mieszkanie też warto sprzątać albo powiedzieć synowi, żeby windy nie psuł czy zamykał drzwi na korytarz.
Zresztą sam kiedyś chciałem dopisać do informacji o terminie zakończenia remontu na klatce: "PS. Jak dobrze pójdzie".
Tak więc, może i te rolety nigdy się nie odnajdą, a wycieraczka nie wróci na miejsce, ale informacje sąsiadów na kartce wraz z dopiskiem są naprawdę zabawne. Może ktoś kiedyś wyda jakąś publikację na ich temat albo zbiór w internecie. Czytałbym.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (161) ponad 10 zablokowanych
-
2023-01-02 12:42
Sasiad (niekoniecznie) wyroletowal sasiada.
- 1 0
-
2023-01-02 14:20
Niestety znam swoich sąsiadów bo bardzo interesuje ich wszystko co robimy w domu. Czekam aż zaczną zaglądać do gara i poproszą o dostęp do konta bankowego żeby wiedzieć skąd pieniążki na te remonty?!
- 1 1
-
2023-01-02 14:58
Oczywista oczywistość
Mieszkam w Gdańsku od początku mojego istnienia czyli prawie 100 lat.dopiero w ostatnich latach 10-20? zapanował zwyczaj wystawiania śmieci i butów na klatkę schodową.To zwyczaj przywieziony z okolic województwa pomorskiego.
Mieszkam na Wrzeszczu lub na Oliwie.Po tych słowach ich poznać.- 2 0
-
2023-03-26 11:03
Prawo czy savoir vivre
Moim zdaniem zarząd powinien wraz z lokatorami częściej informować o obowiązujących przepisach prawnych regulujących zasady współmieszkania.
Na razie chyba są to przepisy raczej wewnętrzne wspólnot lokatorskich, a nie z kodeksu karnego. Dodatkowo z savoir vivre coraz gorzej- osoba uprzejma uważana jest za nudnego osobnika. Takie czasy niestety.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.