- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (412 opinii)
- 2 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 3 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (55 opinii)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (392 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (46 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
Leśnicy znaleźli przywiązaną do drzewa suczkę
Przywiązaną do drzewa suczkę znaleźli podczas patrolu leśnicy. Wystraszone zwierzę trafiło do sopockiego schroniska i czeka. Na razie na swojego pana, a jeśli ten się nie zgłosi, na nową rodzinę.
Na razie nie wiadomo czy suczka, którą w niedzielę uratował patrol leśników, jest rzeczywiście porzucona (nie ma żadnych oznaczeń), czy właściciel, który przywiązał ją do drzewa, tylko na "chwilę" ją tam zostawił. Znalezione zwierze nie było ani wygłodzone, nie miało też żadnych ran.
- Suczkę znaleźliśmy w dobrym stanie, choć widać było, że jest bardzo wystraszona. Jeszcze tego samego dnia trafiła do sopockiego schroniska - wyjaśnia Witold Ciechanowicz.
Tam została już zaszczepiona, odrobaczona i gruntownie zbadana. - Na oko ma 9 lat, jest mieszańcem. Jest dość otyła, sprawdzimy więc czy nie jest w ciąży - mówi Andrzej Jachacy, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sopocie.
Na drzewie, przy którym znaleziono suczkę, leśnicy zostawili kartkę - na wypadek, gdyby jednak właściciel chciał wrócić po "zgubę". Jednak szanse na taki obrót sprawy są niewielkie.
- To już drugi taki przypadek w tym roku. W grudniu z kolei trafił do nas pies, którego właściciel porzucił w parku - mówi Jachacy.
W schronisku suczka będzie czekać na właściciela dwa tygodnie. Po tym czasie będzie szukać nowego domu, w którym już nikt o niej na spacerze nie "zapomni".
Na początku grudnia pracownicy gdańskiego ZKM-u znaleźli psa, który był przywiązany do słupa przy torach tramwajowych.
Miejsca
Opinie (338) ponad 10 zablokowanych
-
2012-01-10 22:20
znaleziona suczka
sama mam suczke i nie jest to mój pierwszy pies nie rozumiiem,co to za potwór,nie miał serca jezeli jej nie chcial mogł ja odac do schroniska,oby trafiła w dobre rece
- 8 0
-
2012-01-10 22:26
za pas
posadzić go goła d*pa na mrowisku
- 5 0
-
2012-01-10 22:32
chyba powinno być odwrotnie (1)
najpierw trzeba było sprawdzić czy suczka jest w ciąży, a później zaszczepić
- 5 2
-
2012-01-10 23:42
masz rację! to jest żywa szczepionka!
- 0 0
-
2012-01-10 22:33
bydło nie społeczeństwo! gnoja przywiazac do drzewa i zobaczymy czy bedzie tak wesolo!
- 4 1
-
2012-01-10 22:36
no dalej sąsiedzi tego barachła
zapewne poznajecie czyj to pies ? dajcie ludziom znać z nazwiska i imienia, co to za ścierwosol zostawił psa
- 10 1
-
2012-01-10 22:38
Przywiazal bym wlasciciela (4)
i skopal po jajach jezeli byl by to facet
- 9 2
-
2012-01-11 09:26
a jak kobieta (2)
albo inna płerć????
- 0 0
-
2012-01-11 09:28
Kobiecie wykrecil bym rece
przypalal ja papierosami i kazal ogladac kazdy mecz ekstraklasy ;)
- 2 0
-
2012-01-11 09:57
to ile mamy
płerci?
- 1 0
-
2012-01-11 09:49
nogą czy szpadlem?
ja ogródek skopywuję szpadlem
- 0 0
-
2012-01-10 22:44
666
Ustalić właściciela i przywiązac tak samo jak on
- 6 1
-
2012-01-10 22:46
MOJĄ SUCZKĘ TEŻ KTOS PORZUCIŁ W LESIE, MIAŁA WTEDY 1,5 ROKU Z NAMI PRZEŻYŁA KOLEJNE 16LAT. NIECH ŻAŁUJE BYŁY "WŁAŚCICIEL" BO TO BYŁ NAJMĄDRZEJSZY PIES KTÓRY KOCHAŁ WSZYSTKICH LUDZI.
- 12 1
-
2012-01-10 22:48
takiego właściciela bym zakopał obok obwodnicy w rowie z wystawioną głową (3)
oraz dokładnie oklejonym ryjem żeby czuł tysiące aut z ludźmi, którzy mu mogą pomóc, ale niewidzącymi go - niedaleko mrowiska.
- 12 3
-
2012-01-10 23:50
wiedziałem, że znajdą sie wielcy obrońcy takich śmieci ... (1)
humaniści wielcy, samarytanie... te rączki w dół Wam pousychają .... widać mieliście ciężkie dzieciństwo z chomikiem albo patyczakiem hahaha
- 0 7
-
2012-01-11 09:34
ty na pewno miałeś trudne
pewnie z karaluchami
- 0 0
-
2012-01-11 09:43
niestety, nasze prawo zabrania zakopywania zimą
ale już od połowy wiosny można!
- 0 0
-
2012-01-10 23:05
brak słów ! idioci !
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.