- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Letni dzień w Trójmieście: Wrzeszcz pełen historii i bajecznych miejsc
Wrzeszcz jest miejscem wyjątkowym. Każdy, kto tam mieszka choć przez chwilę, zakochuje się bez pamięci i nie chce przenosić się nigdzie indziej. Blisko tysiąc lat historii, a do tego wyjątkowe połączenie natury, miasta i rozrywki. Letni dzień we Wrzeszczu może być naprawdę intensywny.
Spędzenie dnia - a nawet kilku - we Wrzeszczu w tym tygodniu wydaje się idealnym rozwiązaniem. Na pieszo czy rowerem. Pogoda już trochę uspokoiła się pod względem temperatury, dzięki czemu spacerowanie oraz inne aktywności stały się przyjemniejsze. Przelotne deszcze w tym nie przeszkadzają, a jedna z najstarszy dzielnic Gdańska oferuje sporo miejsc, w których można schronić się przed kroplami.
Wielu może zaskoczyć to, ile Wrzeszcz ma do zaoferowania. Po śniadaniu warto wybrać się na spacer do lasu. Są dwie opcje. Albo ruszamy Jaśkową Doliną w stronę Moreny i jednocześnie podziwiamy historyczne wille na tej ulicy, albo wchodzimy od razu do lasu - wejściem przy rosyjskim konsulacie na rogu ulic Batorego i Matki Polki.
Willowa ulica dawnych gdańszczan
Już sama Jaśkowa Dolina oferuje wiele wspaniałości. Wszystko dzięki temu, że ponad 200 lat temu Johan Labes, przedsiębiorca i senator Wolnego Miasta Gdańska kupił tereny leśne i je zagospodarował oraz udostępnił mieszkańcom. Okolica szybko stała się popularna i kolejni zamożni gdańszczanie stawiali tam wille.
Żeby wymienić chociaż kilka: willa Behrendtów przy Jaśkowej Dolinie 17 , dwa numery dalej stoi willa Schrey . Pod numerem 44 znajdziemy willę Kirsch , pod 31 jest budynek, który obecnie należy do Polskiej Akademii Nauk . No i na koniec chyba najbardziej znana willa przy Jaśkowej Dolinie 45 , która stoi przy wejściu do Teatru Leśnego. Jej historia jest bogata - był to dom leśniczego, ale też kawiarnia i restauracja. Dziś to "zwykły" dom mieszkalny.
Wille Trójmiasta: Bajkowa willa z Jaśkowej Doliny
Teatr w lesie i lasy wokół
Z tych okolic - "Jaśkówki" oraz Batorego - można udać się właśnie do malowniczego Teatru Leśnego . To miejsce pozwala naprawdę odetchnąć. Otulony lasem amfiteatr jest ogólnodostępny. Codziennie można tam spotkać osoby, które przychodzą, żeby poczytać książkę. Dodatkowo, wchodząc od strony rosyjskiego konsulatu, można przejść obok Altany Gutenberga , zwiedzając więcej wrzeszczańskiego lasu. Z tego miejsca można udać się albo w stronę Moreny - zahaczając o wspomniany Teatr Leśny - lub Srebrzyska.
Las po drugiej stronie Jaśkowej Doliny - po lewej, idąc w stronę Piecek i Migowa - oferuje również wiele atrakcji, jak punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na Zatokę Gdańską . Nim również można dojść na Morenę lub do parku w Królewskiej Dolinie , niedaleko ul. Do Studzienki. Jest to miejsce, które również oferuje oryginalną architekturę Wrzeszcza - warto przejść się bocznymi uliczkami od ul. Matejki.
Do parku i na lody
Po tak intensywnym porannym spacerze może doskwierać zmęczenie. Jedną z opcji jest oczywiście odpoczynek na kanapie, tylko po co? Wrzeszcz to zagłębie smacznych i nieoczywistych lokali. Ale też parków. Jest kilka opcji odpoczynku - park przy Politechnice Gdańskiej , park Kuźniczki lub ten nad Strzyżą . Polecam zwłaszcza ten ostatni, ponieważ po drodze można pójść na lody do kultowej okolicznej lodziarni Eskimo . Tam czas się zatrzymał - przekraczając jej próg, wchodzimy do zupełnie innego świata, który doskonale pamiętają nasi rodzice czy nawet dziadkowie.
Wajdeloty - miejsce skrojone pod wszystkich
Wieczorem absolutną koniecznością jest wyjście na ul. Wajdeloty , którą swego czasu ukochał sobie gdański noblista, Guenter Grass. Jeszcze nie tak dawno temu okolice Dolnego Wrzeszcza były miejscem zapomnianym przez samego Boga. Na szczęście ktoś sobie o nim przypomniał i zaczął rewitalizację. Dziś to miejsce skrojone pod wszystkich, którzy szukają nie tylko rozrywki i dobrej kuchni, ale też wyjątkowego klimatu Wrzeszcza. Posiłek czy kraftowe piwo w otoczeniu niepodrabialnych kamienic to idealne zakończenie letniego dnia we Wrzeszczu, jednej z najbardziej wyjątkowych dzielnic Gdańska.
To jedynie promil tego, co można tam robić i zobaczyć. Niemal każdy zakątek skrywa mnóstwo tajemnic. Bo - na przykład - będąc w parku przy Politechnice, można pójść w kierunku ul. Traugutta . Znajduje się tam piękna prawosławna cerkiew , a obok stadion, który był świadkiem historii . Grała tu przez wiele lat Lechia Gdańsk oczywiście. To tu toczył się bój z Juventusem Turyn w 1983 r., który przerodził się zarazem w wiec poparcia dla Lecha Wałęsy i Solidarności. Ale też gościł tu w trakcie wojny Adolf Hitler, a sam obiekt nosił imię Alberta Forstera - gauleitera gdańskiego NSDAP.
I takich ciekawostek w tej dzielnicy znajdziemy całą masę. Ale co się dziwić - to niemal tysiąc lat historii.
Miejsca
Opinie (48) 6 zablokowanych
-
2022-08-25 13:00
Wajdeloty
Zgadzam się z ty, że Wrzeszcz jest piękny i pełen historii. Wiele lat temu mówiono, że w tej okolicy Wajdeloty jest niebezpiecznie i mieszka "patola". Z czasem gdy mieszkańcy mogli już sami decydować i decydować co trzeba wyremontować, bo na tzw. ROM-y nie mogli liczyć, stopniowo każda wspólnoty odnawiały (i nadal to robią) zaciągając w bankach kredyty. I stwierdzenie tu cytuję "Jeszcze nie tak dawno temu okolice Dolnego Wrzeszcza były miejscem zapomnianym przez samego Boga. Na szczęście ktoś sobie o nim przypomniał i zaczął rewitalizację." trochę mnie rusza. Bo przez decyzje Miasta mamy tylko wieczne remonty ulicy, brak miejsc do parkowania i trudności przejścia po chodniku, bo goście kawiarenek nie myślą, i rozsiadają się tak, jakby to było wnętrze kawiarenki. I tak trochę się poprawiło, że w nocy (przynajmniej w naszej części) wrzaski nie budzą i można się wyspać przed pracą. Tak na marginesie cieszy nas, że nasza praca na poprawienie estetyki Starego Wrzeszcza doceniają turyści, ale najemcy lokali mogli by wziąć sobie do serca, że my tu mieszkamy i chodniki, czy miejsca do parkowania nam też są potrzebne.
- 1 0
-
2022-08-25 13:47
Mieszkałem we Wrzeszczu ponad czterdzieści lat. (1)
Od chwili narodzin do początku tego wieku.
Wyprowadziłem się ponieważ ta dzielnica działała na mnie przygnębiająco.Zaniedbane ulice,zwłaszcza na dolnym Wrzeszczu.Całe rzesze patoli proszące o papierosa,parę złotych,pijane czasami agresywne smutasy zaczepiające przechodniów,starsi ludzie przemieszczający się po ulicach ze wzrokiem wbitym w chodnik.Ktoś trafnie swego czasu określił Wrzeszcz jako,,dzielnicę smutnych ludzi,,.
Jednak od dłuższego czasu Wrzeszcz zmienia się na lepsze.Liczne rewitalizacje,młodzi ludzie,pewnie studenci kręcący się po ulicach,liczne knajpki,kafejki,jednym słowem dzielnica wróciła do życia.
Chwała włodarzom miasta za przywracanie tej dzielnicy do normalnego stanu.- 1 0
-
2022-08-25 14:04
Siema ziomek
Tadziu masa z partyzantow
- 1 0
-
2022-08-25 13:56
Za dnia szoping w mahatanie,wieczorliem piwko w crystalu albo golden pub a noc w hadesiku na podlesnej-ahhh mniam mniam....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.