- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Lew Arco zagryzł młodą lwicę Berghi
Lew Arco, który wraz z trzema lwicami tydzień temu zamieszkał w gdańskim ZOO, zagryzł jedną z nich. Powód zachowania samca nie jest znany.
Aktualizacja godz. 20:33 Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia wydanego przez Michała Targowskiego, dyrektora gdańskiego ZOO.
"Informuję, że dzisiaj, 13 października 2014 roku, po godzinie 16, samiec lew Arco w czasie przygotowywania do wieczornego posiłku i noclegu zaatakował 1,5 roczną samicę Berghi. Po krótkiej gonitwie zwierząt, samiec chwycił samicę za gardło i po kilku minutach ją udusił. Pomimo interwencji pracowników (asystenta dyżurnego i opiekunów lwa) próby rozdzielenia zwierząt nie powiodły się.
Trudno jednoznacznie określić przyczyny takiego zachowania samca. Zwierzęta od wtorku 7 października br. przebywały razem i nie wykazywały wobec siebie agresji. Są to zwierzęta młode i tym bardziej wydawało się, że bezkonfliktowo stworzą grupę rodzinną.
Od pierwszych dni przebywania w pomieszczeniach ekspozycyjnych zwierzęta wykazywały obojętność wobec przebywających zwiedzających, a w Dniu Otwartym ogrodu 11 października, kiedy przez pawilon przewinęło się kilkanaście tysięcy zwiedzających, zwierzęta zachowywały się spokojnie, spały i wyglądały na znudzone - czyli tak jak zachowuje się lwia rodzina.
To przykre zdarzenie jest dla mnie i całego zespołu gdańskiego ZOO bardzo bolesne. Tym bardziej, że ostatnie miesiące były skoncentrowane na przygotowywaniu dobrych warunków dla lwów. Jednak musimy czuć pokorę wobec faktu, że pracując z dzikimi zwierzętami możemy się spotkać z nieprzewidywalnymi sytuacjami.
Pomimo straty będziemy dalej próbować scalać grupę, bo lew jest gatunkiem kota stadnego i w najbliższym czasie będziemy próbować zwierzęta oswoić z wybiegiem zewnętrznym. Mimo straty Berghi, pawilon dla lwów będzie nadal otwarty dla zwiedzających i lwy będą eksponowane".
Aktualizacja godz. 18:15 - Jesteśmy załamani, jesteśmy w szoku. Nie wiemy dlaczego to się stało, co było przyczyną. Teraz musimy podjąć decyzję, co dalej. Czy łączyć czy nie? Jeśli tak, to jak. Będziemy się zastanawiać - komentuje Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ZOO.
Jak dowiedział się portal, czteroletni samiec Arco w pewnym momencie podbiegł do jednej z młodszych lwic, chwycił za gardło i zadusił. Pracownicy ZOO, zgodnie ze standardami, próbowali rozdzielić zwierzęta za pomocą wody pod ciśnieniem. Nie przyniosło to jednak skutku. Pozostałe dwie lwice nie zareagowały na to, co uczynił Arco.
W tym czasie w pawilonie przebywało kilkoro zwiedzających. Część z nich opuściła lwiarnię, część nie dała się wyprosić. Wiadomo, że co najmniej jedna z osób nagrywała film za pomocą smartfona. Obecnie lew i samice przebywają w oddzielnych pomieszczeniach.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 16.30, kiedy to lew rzucił się na jedną z młodszych lwic i zagryzł ją.
- Byłem świadkiem tego zdarzenia, wciąż jestem wstrząśnięty tym widokiem - mówi czytelnik, który poinformował nas o incydencie.
Nieoficjalnie udało nam się potwierdzić tę informację. Nieznany pozostaje natomiast powód działania lwa. Zapoznanie się czteroletniego lwa Arco z dwuipółletnią Tshibindą oraz półtorarocznymi Zion i Berghi, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu, przebiegło bowiem pomyślnie.
Jedynym drobnym incydentem, o którym pisaliśmy w artykule Tłumy na otwarciu lwiarni w gdańskim ZOO, było zachowanie najstarszej z lwic wobec pragnącego przytulania samca.
- Przyłożyła mu łapą w pysk i trochę kudłów mu wyrwała. Być może było to ostrzeżenie, żeby nie przytulał się tak w pierwszych chwilach - opowiadał portalowi dyrektor ZOO.
Tshibinda oraz młodsze lwice podczas pierwszego spotkania z samcem uznały go za przywódcę stada. W ubiegłą sobotę, w czasie oficjalnego otwarcia lwiarni, wśród zwierząt również panował spokój.
W sobotę można było po raz pierwszy zobaczyć stado lwów, które tydzień temu przyjechały do gdańskiego ZOO.
Zobacz, jak wyładowywano drapieżniki w gdańskim ZOO
Opinie (589) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-13 18:34
No to już koniec
w Gdańsku nawet LWY się zagryzają:((
To zły omen dla prezydenta tego miasta.- 26 7
-
2014-10-13 18:35
Niech to będzie przestrogą dla wszystkich samic! (2)
- 21 12
-
2014-10-13 18:41
(1)
przestrogą że każdy samiec ma coś z głową i może mnie zabić? czy co?
- 11 2
-
2014-10-13 19:38
tak
- 6 2
-
2014-10-13 18:37
specjaliści kurka z zoo
sami sie zamknijcie z lwami w klatce
- 9 7
-
2014-10-13 18:38
Biedne lwice
To teraz im Niebieską Kartę założą...
- 19 2
-
2014-10-13 18:44
To po co kupowali lwa w worku?
Jakiś felerny okaz nabyli, żeby kolejnych lwic nie pozagryzał...
- 25 3
-
2014-10-13 18:45
Lipa
Może ktoś to ma na filmiku???
- 5 16
-
2014-10-13 18:48
dyrektor ZOO w Gdansku powinien stracic prace???-kto pokazuje zaraz lwa...??? (1)
po świeżym transporcie...przeciez taki dyr....powinien wiedziec ze zwierze dzikie musi sie zaasymilowac i po dluzszym czasie wystawiac je na widok
publiczny...zwierze zmeczone transportem i tez bylo mocno poranione wiec nie wiadomo czy kierowca jak wiele razy pokazywali....nie chamowal nagle inie jechal za szybko..
komus nie zalezy na tych pieknych zwierzetach...a mogly zyc na wolnosci a nie u konowałow i dur.now?
a ZOO nie stac na kamery????- 12 36
-
2014-10-13 18:55
"chamował" jak piszesz to pewnie od chama.Bardzo sprytnie dwa słowa w jednym.Hamowanie było chamskie.
- 7 2
-
2014-10-13 18:49
Pozostałe dwie lwice nie zareagowały na to, co uczynił samiec. Czytaj więcej na: Pozostałe lwice nie zareagowały na to, co
Lwice zupełnie jak liczne ludzice...
- 11 4
-
2014-10-13 18:49
a to bydlak z tego lwa...jak mógł?..dlaczego?..może nie wykazywała zainteresowania i lwia dma została poważnie nadszarpięta...jak to u samców bywa...
- 11 5
-
2014-10-13 18:50
No to teraz założą mu niebieską kartę. (1)
Doigrał się.
- 14 1
-
2014-10-13 18:52
Bo antylopa była za słona...
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.