- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (217 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (118 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (759 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (114 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Lew z brązu skradziony z mola, ale nowy stanął na Górze Gradowej
Miały oprzeć się wandalom i złodziejom. Nie udało się. Odlany z brązu lew Hewelion, który przez kilka miesięcy stał na molo w Brzeźnie został skradziony. Choć złodziei nagrały kamery miejskiego monitoringu, sprawców nie udało się zatrzymać.
- Bolce przytwierdzające figurkę wbite są w ziemię na kilkadziesiąt centymetrów, a jej podstawa zalana jest betonem. Wszystkie też ustawione są w takich punktach, by były objęte miejskim monitoringiem. Są też ustawione w miejscach otwartych, skąd trudno coś ukraść - mówił wczesną wiosną Bartek Barski, kierownik projektu Gdańskich Lwów.
Okazało się jednak, że środki bezpieczeństwa okazały się niewystarczające. Pod osłoną nocy kilku sprawców zdemontowało figurkę lwa i zabrało ją w nieznanym kierunku. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
- Szukamy sprawców tego zdarzenia - potwierdza Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Nasi policjanci zabezpieczyli zapis monitoringu oraz ślady zdarzenia.
Figurka lwa waży ok. 40 kg. Cena kilograma brązu w skupach złomu wynosi kilkanaście złotych. Złodzieje wzbogacili się o co najmniej kilkaset złotych. W trakcie dochodzenia funkcjonariusze sprawdzili wszystkie okoliczne złomowce, figurki lwa jednak nie odnaleziono.
- Sprawcy nie byli profesjonalistami, bo mocowali się z lwem. Być może podejmowali kilka prób jego kradzieży. Gdy figurka zostanie odtworzona, prawdopodobnie stanie w nieco innym, bezpieczniejszym miejscu - dodaje Bartek Barski.
Obecnie w Gdańsku lwy stoją w czterech lokalizacjach: przy Stadionie Energa Gdańsk, Ogrodzie Zoologicznym, Porcie Lotniczym w Rębiechowie i Gdańskim Centrum Informacji Turystycznej. Piąty lew stał na molo w Brzeźnie.
- Nie ukrywamy tego, że wzorowaliśmy się na wrocławskich Krasnalach, które również wykonane są z brązu. Nie chcieliśmy, tak jak Wrocław, ustawić w mieście kilkuset takich figurek. Nie o to nam chodzi. Docelowo figurki utworzą szlak turystyczny po najważniejszych atrakcjach Gdańska. Chcemy, by lew Hewelion był znakiem rozpoznawczym Gdańska - dodaje Bartek Barski.
Nowy lew w Centrum Hewelianum
Szósty lew od poniedziałku 11 lipca stoi w Centrum Hewelianum. Lew przypominający Heweliusza stanął na Majdanie na Górze Gradowej.
- W czwartek 14 lipca w godz. 12-15 przewidujemy dla odwiedzających niespodziankę. Każdy kto zrobi sobie zdjęcie z lwem i opublikuje z hashtagiem "Hewelion" w mediach społecznościowych otrzyma od nas upominek. Do rozdania mamy kubki, przypinki, gdańskie słodycze - wylicza Bartek Barski.
Kolejne figurki pojawią się w Gdańsku jeszcze w te wakacje. W sierpniu podczas Jarmarku Dominikańskiego turystyczny szlak wydłuży się o lwa stojącego na Starym i Głównym Mieście. Obecnie trwają konsultacje z konserwatorem zabytków odnośnie jego lokalizacji. Docelowo w Gdańsku ma stać 40 figurek lwów.
To kolejna kradzież w pasie nadmorskim w ostatnim czasie. W nocy z piątku na sobotę z mola w Sopocie nieznani sprawcy wycięli 200 metrów kabla zasilającego oświetlenie. Policja także w tym przypadku nie odnalazła dotąd sprawców zdarzenia.
Miejsca
Opinie (155)
-
2016-07-11 22:12
trzeba w tyłek lwa (4)
wsadzać gps i po problemie. GPS uaktywnia się podczas ruchu.
- 6 2
-
2016-07-11 22:36
(1)
I jeszcze zasilacz do tego...
- 1 1
-
2016-07-11 22:43
zasilacz ukradná
- 3 0
-
2016-07-11 22:37
(1)
Trzeba lwy robić z gipsu i nikt ich nie ukradnie.
- 7 1
-
2016-07-11 22:42
a lekarz?
- 3 2
-
2016-07-11 22:17
%%%
Brzeźno....
- 3 3
-
2016-07-11 22:20
Taki pewny siebie...
..pan Bartek (jeszcze nie dorósł?) Barski powinien zafundować nowego lewka z własnej kieszeni. Pewnie to jednocześnie pomysłodawca tego sposobu wydawania cudzych pieniędzy; więc tym bardziej...
- 4 5
-
2016-07-11 22:32
czy to ten maszkaron o którym kiedyś pisali - tak to mi nie szkoda
pewnie nawet na złom go nie chcieli- 6 5
-
2016-07-11 22:36
I bardzo dobrze
Tylko straszył przechodniów.
- 7 5
-
2016-07-11 22:37
Ciekawe kiedy zlomiarze pod osłoną nocy ukradną ORP Błyskawica i oddadzą na zlom wraz z załogą a nikt tego nie zauważy.
- 23 0
-
2016-07-11 22:43
(1)
Gdyby pręty były zalane brązem a do betonu zamocowane z użyciem kleju chemoutwardzalnego to nikt by ich tak łatwo nie ukradł.
- 8 0
-
2016-07-11 22:44
tobygo trudno ukradł.
- 2 0
-
2016-07-11 22:49
a taki byl ostatnio piekny artykul (1)
o tym jak to miejski minitoring sprawia ze wszystko jest bezpieczne ;)
- 21 0
-
2016-07-12 07:43
Lewek go nie przeczytał:-(
Sądzę, że ktoś ukradł go na "pamiątkę". Jak będą tylko szukali na złomowcach to złodziej jest bezpieczny.
- 2 0
-
2016-07-11 23:10
Pokażcie nagranie
- 9 0
-
2016-07-11 23:22
cymbał projektant.Tego typu figurki zabezpiecza się przez wtopienie w brązowy odlew (1)
stalowej linki lub starego łańcucha,może być używany motocyklowy ( bo gruby).Łańcuch mocuje się kolejnymi odcinkami z każdą kotwą mocującą figurkę do podłoża. Cztery kończyny,ogon, czasami jęzor w wodopoju.W sumie kilka punktów mocowania. W razie złamania lub potrzaskania figury, wszystkie odcinki łańcucha trzymają się kotew.Tanio,a upierdliwie dla złodzieji.
- 12 0
-
2016-07-12 07:45
Człowieku, w Polsce nawet gdyby to był tylko hologram to by go ukradli.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.