- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (221 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Lew z brązu skradziony z mola, ale nowy stanął na Górze Gradowej
Miały oprzeć się wandalom i złodziejom. Nie udało się. Odlany z brązu lew Hewelion, który przez kilka miesięcy stał na molo w Brzeźnie został skradziony. Choć złodziei nagrały kamery miejskiego monitoringu, sprawców nie udało się zatrzymać.
- Bolce przytwierdzające figurkę wbite są w ziemię na kilkadziesiąt centymetrów, a jej podstawa zalana jest betonem. Wszystkie też ustawione są w takich punktach, by były objęte miejskim monitoringiem. Są też ustawione w miejscach otwartych, skąd trudno coś ukraść - mówił wczesną wiosną Bartek Barski, kierownik projektu Gdańskich Lwów.
Okazało się jednak, że środki bezpieczeństwa okazały się niewystarczające. Pod osłoną nocy kilku sprawców zdemontowało figurkę lwa i zabrało ją w nieznanym kierunku. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
- Szukamy sprawców tego zdarzenia - potwierdza Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Nasi policjanci zabezpieczyli zapis monitoringu oraz ślady zdarzenia.
Figurka lwa waży ok. 40 kg. Cena kilograma brązu w skupach złomu wynosi kilkanaście złotych. Złodzieje wzbogacili się o co najmniej kilkaset złotych. W trakcie dochodzenia funkcjonariusze sprawdzili wszystkie okoliczne złomowce, figurki lwa jednak nie odnaleziono.
- Sprawcy nie byli profesjonalistami, bo mocowali się z lwem. Być może podejmowali kilka prób jego kradzieży. Gdy figurka zostanie odtworzona, prawdopodobnie stanie w nieco innym, bezpieczniejszym miejscu - dodaje Bartek Barski.
Obecnie w Gdańsku lwy stoją w czterech lokalizacjach: przy Stadionie Energa Gdańsk, Ogrodzie Zoologicznym, Porcie Lotniczym w Rębiechowie i Gdańskim Centrum Informacji Turystycznej. Piąty lew stał na molo w Brzeźnie.
- Nie ukrywamy tego, że wzorowaliśmy się na wrocławskich Krasnalach, które również wykonane są z brązu. Nie chcieliśmy, tak jak Wrocław, ustawić w mieście kilkuset takich figurek. Nie o to nam chodzi. Docelowo figurki utworzą szlak turystyczny po najważniejszych atrakcjach Gdańska. Chcemy, by lew Hewelion był znakiem rozpoznawczym Gdańska - dodaje Bartek Barski.
Nowy lew w Centrum Hewelianum
Szósty lew od poniedziałku 11 lipca stoi w Centrum Hewelianum. Lew przypominający Heweliusza stanął na Majdanie na Górze Gradowej.
- W czwartek 14 lipca w godz. 12-15 przewidujemy dla odwiedzających niespodziankę. Każdy kto zrobi sobie zdjęcie z lwem i opublikuje z hashtagiem "Hewelion" w mediach społecznościowych otrzyma od nas upominek. Do rozdania mamy kubki, przypinki, gdańskie słodycze - wylicza Bartek Barski.
Kolejne figurki pojawią się w Gdańsku jeszcze w te wakacje. W sierpniu podczas Jarmarku Dominikańskiego turystyczny szlak wydłuży się o lwa stojącego na Starym i Głównym Mieście. Obecnie trwają konsultacje z konserwatorem zabytków odnośnie jego lokalizacji. Docelowo w Gdańsku ma stać 40 figurek lwów.
To kolejna kradzież w pasie nadmorskim w ostatnim czasie. W nocy z piątku na sobotę z mola w Sopocie nieznani sprawcy wycięli 200 metrów kabla zasilającego oświetlenie. Policja także w tym przypadku nie odnalazła dotąd sprawców zdarzenia.
Miejsca
Opinie (155)
-
2016-07-12 13:20
Kiedy w końcu w Polsce zapanuje prawo ? Złomiarze powinni za taką kradzież odsiedzieć co najmniej 2 lata !!!
- 4 0
-
2016-07-12 13:24
Ohydne te figurki, niech je rozkradną (1)
Festyniarskie kiczowate i żałosne.
- 4 1
-
2016-07-12 15:51
Szpetne są
- 2 0
-
2016-07-12 14:47
samochody, lwy itd. - Narodzie uważaj, aby sobie czegoś własnego nie ukraść.
- 2 0
-
2016-07-12 14:59
Brak ospowiedzialności
Wiadomo kto był na dyżurze na monitoringu....jest grafik. Pewnie jakaś panienka poszła zapalić albo w kimę.... Przecież to nie trwało sekundy tylko dłuższy czas. Żenada.
- 2 1
-
2016-07-12 15:06
Śpiochy na monitoringu czują się bezpiecznie --dobranoc i czekamy na konsekwencje wobec pracownika sm
- 2 0
-
2016-07-12 15:46
brzydka była
- 3 0
-
2016-07-12 15:48
może i dobrze ,że ukradli (1)
bo pierwsze słyszę ,że są /były/ jakieś figurki lwów w Gdańsku. A czytam trójmiasto.pl codziennie...
- 2 0
-
2016-07-13 00:48
pisali o tym
- 0 0
-
2016-07-12 16:56
Ciekawe, czy sprawcy to nie te same osoby, które zwędziły przewód z sopockiego molo?
- 1 0
-
2016-07-12 17:27
kable pewnie opalali w nocy-- w piątek w Parku regana coś się jarało w nocy i tam też są kamery i nikt nie patrzy
- 1 0
-
2016-07-12 19:07
tak jak juz nie raz pisalem, polacy to zlodzieje, kradna wszystko co popadnie:
wykopia krzaki z ogrodu, ukradna 1-2 zl z wozka na zakupy, ukradna rowerek stojacy w ogrodzie przed domem, ukradna buty stojace na wycieracce przed domem, ukradna znicze, wience, krzyze z grobow itd i co da wyniesc z prywtanych ogrodow wokol domow.. dziwne ze w krajach skandynawskich w ogrodach moze stac wszystko, nic nie ukradna Szwedzi ; Norwedzy, finowie/ kradna w w tych krajach polacy, Ukraincy, rumuni, cyganie, Bulgarzy, ruscy/ . Polacy na wycieczkach kradna co popadnie: reczniki, szklanki i jeszcze sie chwala jacy to oni sa zaradni. az wstyd.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.