• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Listonosze w Trójmieście pilnie poszukiwani

Maciej Naskręt
5 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Elektronika na poczcie przeszkadza czy pomaga?
Filia Poczty Polskiej przy ul. Guderskiego w Gdańsku. Filia Poczty Polskiej przy ul. Guderskiego w Gdańsku.

40 wakatów na stanowiskach listonoszy w Trójmieście sprawia, że narzekanie na pracę doręczycieli jest nie tylko częste, ale i uzasadnione.



Czy zdarzyło ci się czekać długo na list?

"Ludzie zejdźcie z drogi bo listonosz jedzie, może ktoś na ten list czeka kilka długich lat" zaśpiewali w 1969 roku po raz pierwszy Skaldowie w piosence pt. "Medytacje wiejskiego listonosza". Mimo zmian, jakie od tamtych lat zaszły w transporcie i logistyce, słowa tej piosenki wciąż są aktualne.

Mieszkańcy z domów położonych na południu Gdańska przez kilka tygodni nie otrzymywali listów do swoich skrzynek pocztowych. Znajdowali tam głównie ulotki zachęcające do zakupów w pobliskim sklepie bądź menu z pizzerii.

- Przez miesiąc nie dostałem żadnego listu - rachunku, opłaconych faktur za usługi. Wyciągałem jedynie ulotki, aż tu nagle, jednego dnia w skrzynce pojawiło się 7-8 listów. To jest niepoważne, bo przez to mogłem narobić sobie długów - skarży się pan Wojciech.
Mieszkańcy twierdzą, że problem leży w braku listonoszy zatrudnionych na lokalnej poczcie przy ul. Guderskiego 2 zobacz na mapie Gdańska.

Wysłaliśmy w minioną środę list... oczywiście drogą elektroniczną, by mieć pewność, że dotrze do władz Poczty Polskiej, z prośbą o ustosunkowanie się do uwag formułowanych przez mieszkańców. W automatycznej odpowiedzi biuro prasowe Poczty Polskiej zapewniło nas, że szybko odpowie na zadane pytanie.

W piątek postanowiliśmy się przypomnieć pracownikom wspomnianego biura.

- Intensywnie wyjaśniamy zgłoszoną przez państwa sprawę, prosimy o cierpliwość - powiedział nam pracownik biura prasowego Poczty Polskiej z siedzibą w Warszawie.
Co ciekawe, tezę mieszkańców o braku listonoszy w Trójmieście zdaje się potwierdzać nasz serwis ogłoszeniowy. Widnieje tam prawie 40 ogłoszeń do pracy na poczcie. Listonosze poszukiwani są dla licznych dzielnic w Trójmieście, w tym także południa Gdańska.

Powodem wakatów mogą być zarobki. Jak podaje serwis wynagrodzenia.pl, miesięczna pensja całkowita na stanowisku listonosza wynosi średnio 2 tys. 258 zł brutto. Co drugi listonosz otrzymuje pensję od 1 tys. 986 do 2 tys. 756 zł. 25 proc. najgorzej wynagradzanych listonoszy zarabia poniżej 1 tys. 986 zł brutto. Na zarobki powyżej 2 tys. 756 zł brutto może liczyć grupa 25 proc. najlepiej opłacanych listonoszy.

Opinie (455) ponad 20 zablokowanych

  • Z niewolnika nie ma pracownika.

    Za taką robotę czyt.pęsję niech sami posłowie zapierdzielają.Lub zatrudnią swoje dzieci.

    • 8 0

  • W Polsce wszędzie po staremu

    Wszystko wokół drożeje,
    Firmy, dyrektorzy i prezesi chcą zarabiać więcej i więcej,
    ale pensje chcą aby były takie same (albo i mniejsze).

    Czekam na czasy gdy skończy się wyzysk i wszyscy będą mogli pracować za godne pieniądze, pozwalające im na normalne życie.
    Utopia.

    • 9 1

  • Wbrew pozorom praca listonosza to nie bajka. (1)

    W PRL listonosz miał mały rejon do obejścia. Roznoszenie korespondencji trwało średnio do godziny trzynastej, potem rozliczenie na poczcie i do domu.
    Pensja była niezbyt duża. Ale były napiwki od emerytów, którzy czekali na pieniądze z ZUS. Dziś rejony do obejścia są o wiele większe. Napiwków od emerytów i rencistów prawie wcale. Bo większość z nich świadczenia otrzymuje na konto w banku.
    Za głodową pensję listonosz maszeruje 8 godzin, a potem rozliczenie na poczcie z dostarczonej korespondencji. W sumie około 9 godzin.
    Deszcz, zawierucha, śnieg - a korespondencję trzeba dostarczyć.

    • 13 2

    • Nawet do 12 godzin..

      • 1 0

  • Dajcie 3000 na rękę i będziecie mieć kolejki chętnych

    To nie jest łatwa praca. Za mniej się nie opłaca zwłaszcza, że teraz większość emerytów i rencistów ma konta w banku ;)

    • 11 0

  • Poczto Polska.

    Dla firmy najważniejsi są listonosze i panie w okienkach na poczcie.
    Dajcie im godziwe zarobki. a nie będzie kłopotów kadrowych.....

    • 11 0

  • Pracowałem jako listonosz, praca ciężka, odpowiedzialna i bywa, że niebezpieczna. Na dodatek pensja jest żenująco niska, nigdy nie kończysz pracy na czas, a nie płacą za nadgodziny. Rzekome napiwki to mit, kilkanaście lat temu faktycznie miało się z tego jakiś niewielki dodatkowy dochód, ale obecnie prawie nikt ich nie daje. Uciekłem z Poczty Polskiej jak wielu moich kolegów. Ta firma nie szanuje swoich pracowników, co wyraża się m.in. w ich zarobkach. Tymczasem szychy z góry z byle okazji otrzymują wielkie premie. Przykro mi trochę, ale to już za mną. ;-)

    • 16 0

  • Wniosek jest tylko jeden:

    Poczto Polska płać uczciwie swoim pracownikom.
    Pani w okienku i listonosz muszą dostawać przyzwoite wynagrodzenie......
    Nie będzie kłopotów kadrowych.....

    • 12 0

  • A my mamy wspaniałego Pana Listonosza !

    Obsługuje rejon w Śródmieściu Gdańska i urząd pocztowy przy ul. Szerokiej. Jest przesympatyczny i super solidny . Bardzo się boimy żeby nie zniknął z naszego rejonu. Niestety - buce z zarządu poczty nie szanują swoich pracowników.

    • 12 0

  • Dopóki najniższe wynagrodzenie pracownika nie będzie powiązane z wynagrodzeniem

    posła, dopóty polski pracownik będzie dy ma ny przez NARODOWYCH pracodawców.

    • 6 0

  • nie chce sie chidzic po schodach

    Caly dzień siedze w domu i czekam na wazny list polecony o 17 wychodze i patrze w skrzynce awizo

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane