- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (98 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (424 opinie)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (276 opinii)
- 6 Nie kąp się w morzu podczas burzy (63 opinie)
Listopad jak ciemna cela. Jak się nie dać w niej zamknąć
Niebo jak brudna ścierka, pod nogami kałuże, w parku błoto, a po wyjściu z pracy tak samo ciemno jak na wejściu. Listopada nie da się lubić w tej szerokości geograficznej, ktoś jeszcze doda "i w tym mieście", ale nie bądźmy złośliwi. Najbardziej optymistyczne, co o tym miesiącu można usłyszeć, to, że jest "neutralny" i że przecież zaraz święta. Jak chociaż do tej neutralności w ocenie dojść? Zmienić nastawienie. Bo w niedźwiedzia przesypiającego jesień i zimę nie da rady się zmienić.
Ale spokojnie, mówimy tylko o pogodzie, o tej słotnej, smutnej, ponurej pogodzie, która przecież minie. Skupiając się jednak na tym, co tu i teraz, warto zdobyć się na tę odwagę, by wyjść naprzeciw przygnębieniu i rozluźnić palce złożone w pięść.
W piątek otwarcie drugiego lodowiska w Trójmieście. Będzie też nowe przy Forum
Wir zadań, dzień krótki
Im więcej sobie zaplanujemy, coś więcej niż praca-dom, tym i tak już krótki dzień minie szybciej. Sprawdzone i działa! Choć nie zawsze wszystko się udaje, bo tak szybko robi się ciemno, że człowiek myśli już o mocnym uścisku Morfeusza o godz. 17, ale wiadomo że zdecydowana większość z nas na tak szybkie odpłynięcie pozwolić sobie nie może - chyba że krótka drzemka.
Proste rzeczy, które poprawiają, nazwijmy to, dobrostan mentalny, zaraz po pracy, to np. słuchanie podcastów już podczas powrotu do domu zapchaną komunikacją miejską, słuchanie muzyki czy rozgłośni w językach obcych, które chcemy planujemy lub staramy się opanować. To naprawdę działa pobudzająco.
Co jeszcze? Regularne, proste ćwiczenia w domu np. na kręgosłup czy pośladki, o czym pisał mój redakcyjny kolega kilka dni temu. Nawet podczas siedzenia przed telewizorem czy filmem z komputera. Nie potrzebujemy karnetu na siłownię.
Czytania książek nie trzeba reklamować, ale przypominać warto - to zawsze jest właściwy wybór, niezależnie od pogody i pory roku. Można też przejrzeć przewodniki i zaplanować podróż nawet palcem po mapie - niech to będzie przedsmak planu.
Porządkowanie szafy z ciuchów i szafek w kuchni - tego nigdy dość. Zajęcie na wiele wieczorów, bo i rozmyślań przy tym sporo. Magia polega na tym, że myśląc o tych dobrze nam znanych ubraniach, doświadczyć można nagle niekończącego się korowodu pomysłów z cyklu, jak to na nowo ubrać. Pozbycie się może być trudne, ale z drugiej strony nowe życie starego ciucha to też duży sukces i przejaw modnej dziś ekoświadomości.
Można też zacząć myśleć o świętach, choć wyręczyli już nas zdaje się marketingowcy, atakując choinkami w ten słotny listopad i dzwonkami w reklamach, co zagłusza jesienną aurę bycia nie w sosie.
Inne spojrzenie na to samo
Ale wróćmy do zmiany nastawienia. Weźmy na przykład codzienną drogę do pracy, do domu, na spacer z psem. Warto znaleźć sobie małe punkty zaczepienia, które będą nam przypominać o tym, że to wszystko na chwilę - ta brzydka pogoda, ten anemiczny, rosochaty krzak czy drzewo, które niczym brzydkie kaczątko zamienią się wiosną w przyjemny dla oka element panoramy, ta zawalona wiata śmietnikowa czy pożółkły trawnik przed blokiem.
Obserwacja ludzi w tramwaju, SKM-ce, na przystanku też jest ciekawym zajęciem i źródłem informacji o nas samych. A jak spotykamy te same twarze każdego ranka, to można się poczuć jak w jednej - oczywiście nieidealnej - rodzinie.
Spacer zlaną deszczem ulicą może być nawet romantyczny, a jak dodamy do tego lekkie zamglenie, mamy prawie widok jak z obrazu Caspara Dawida Friedricha "Wędrowiec nad morzem mgły", na którym jegomość spogląda w otchłań, co zapewne jest doliną pośród gór, które chwilowo otuliły chmury.
My możemy spojrzeć z ratuszowej czy kościelnej wieży na Główne i Stare Miasto albo z Góry Gradowej w kierunku stoczni czy dworca. I będzie też jak z obrazka. Oczywiście przy niepogodzie - żeby było bardziej romantycznie.
Wrażeń może też dostarczyć spacer plażą w niepogodę. Po takiej aktywności zwykła herbata z cytryną smakuje jak zimne prosecco w oblanej słońcem Italii, a ciepłe kaloryfery są spełnieniem marzeń o komforcie idealnym.
Kino, muzeum, warsztaty z dziergania
A może kino? Nie ma to jak w niepogodę - także ducha - udać się do jeszcze ciemniejszej niż nasz nastrój sali kinowej. Kino można też zamienić na teatr, operę czy koncert. Obudzi pragnienie innego życia, choć na pięć minut.
Muzeum też jest dobrą opcją. Dla tych, co z historią mają nie po drodze z pewnością znajdzie się ciekawa wystawa czasowa.
Są też warsztaty dla dorosłych. Dobrze brzmią: ceramika, warsztaty z kendo, kreatywnego pisania czy malowania. Wybór jest całkiem spory. Można sprawdzić w naszej bazie.
Odliczanie
To, co pomaga w zmianie nastawienia, to także skreślanie dni w kalendarzu. Dzięki temu dzielimy niekończący się jesienny czas na krótsze odcinki. I tak na chwilę obecną:
do Andrzejek zostało 11 dni
do Mikołajek 17 dni
do najkrótszego dnia w roku - 33 dni
do Wigilii - 33 dni
dzień zacznie się wydłużać za 34 dni.
Ale przede wszystkim nie dajmy się zwariować.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
- 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-11-19 14:57
Najgorszy jest tydzień przed przesileniem zimowym (10)
zwanym w tym kraju świętami. A singiel ateista ma już kompletnie przegwizdane.
- 70 36
-
2023-11-20 11:40
kupić sobie fajne jedzonko, obejrzeć ciekawe filmy, poczytać coś lub wyjechać :)
może to też czas by zająć się sobą, by nie odczuwać, że bycie samemu to ujma, ale np czas by zająć się hobby lub odpocząć? :D- 4 0
-
2023-11-20 11:38
Taa, "singiel ateista" to najbardziej prześladowany gatunek w "tenkraju" xD
- 4 2
-
2023-11-20 07:53
(3)
Towarzyszu, prawie na całym świecie obchodzi się Święta Bożego Narodzenia, takie dziwadło.
- 7 9
-
2023-11-20 11:32
Nic dziwnego (1)
Skoro chrześcijanie swoje obrządki na całym świecie ogniem i mieczem krzewili do skutku.
- 3 6
-
2023-11-20 12:08
Zydzi do tej pory krzewia soje obrzadki w palestynie pod znakiem ludobujstwa
- 0 2
-
2023-11-20 08:17
Niestet święta prezentów
Niestety w większości obecnie w tych dniach ludzie obchodzą świata zimy i prezentów, a nie dzień Urodzin Jezusa. Takie czasy, nie krytykuję tego, każdy ma wybór. Ja religijnie wolę Święta Wielkanocne, bo mniej komercji.
P.S.
Święta spędzam rodzinnie, z żoną córkami, zięciami, wnuczkami, mama. Ale bez prezentów !!!- 3 1
-
2023-11-20 07:42
Pitolisz (2)
Choinka, rodzinna atmosfera, piękno Świąt - ich wydźwiek... Przyjści ena Świat Zbawiciela...
No ale jak nie podchodzi - to możesz wyjechać ...- 11 11
-
2023-11-20 10:16
święto brzucha
i nachalnego marketingu
- 4 4
-
2023-11-20 08:33
Pocieszne są te rady
"że jak się nie podoba to możesz wyjechać". Taka krystalicznie czysta , jadowita "miłość bliźniego".
- 9 8
-
2023-11-20 02:11
Ma swój urok szarówka
Odmiana.
- 5 2
-
2023-11-19 13:20
Dla mnie to czas, w którym odpuszczam (5)
Czytam zaległe książki, oglądam filmy, robię podsumowanie roku, co mi się udało, a co nie. Nie zmuszam się na siłę do bycia aktywną. Zamiast cisnąć na siłowni jak wiosną i latem, to chodzę na spacery. Traktuję siebie łagodniej. Jakiś czas temu stwierdziłam, że skoro przyroda zwalnia, to może i ja powinnam. Trzymajcie się ciepło :)
- 192 5
-
2023-11-20 06:05
Ale to jest nudne....
- 0 6
-
2023-11-19 22:28
A ja odwrotnie. ZAPIE*^#AM z robotą bo nie szkoda mi marnego pogodowo dnia
Wiosna, lato i wczesna jesień (uwielbiam!) to czas, który większość z nas chętnie spędza na świeżym powietrzu, aktywnie, sportowo, turystycznie etc. Wtedy trudno mi pracować bo chciałbym wypoczywać, doświadczać natury. Zatem kiedy pracować? Gdy jest kiepska pogoda! Czy nie dlatego kraje "północne" mają lepiej rozwinięte gospodarki niż te
Wiosna, lato i wczesna jesień (uwielbiam!) to czas, który większość z nas chętnie spędza na świeżym powietrzu, aktywnie, sportowo, turystycznie etc. Wtedy trudno mi pracować bo chciałbym wypoczywać, doświadczać natury. Zatem kiedy pracować? Gdy jest kiepska pogoda! Czy nie dlatego kraje "północne" mają lepiej rozwinięte gospodarki niż te "południowe" bo gdy nie ma co robić na zewnątrz przez pogodę to biorą tyłek w w troki i zasuwają? Najlepszy profil w naszej szerokości geograficznej to "zarabiać" zimą, wydawać latem. Napisałem co wiedziałem ;-).
- 24 0
-
2023-11-19 15:05
Bardzo trafnie napisane również zwalniam o tej porze roku (2)
Jednak nie marnujmy zupełnie energii na takie totalne nic nie robienie, - kopulujmy, spółkujmy, rozmnażajmy sie. Nikt za nas tej pracy nie wykona a i populacja sama z niczego rosnąć nie będzie. Jedzmy jaja, seler, dużo warzyw celem obfitych ejakulacji. Niech nie zabraknie nam także witamin. C, D oraz wszelkich innych potrzebnych w utrzymaniu odpowiedniej formy. Zadbajmy o swoje panie, zwiększmy czestoiwosc zbliżeń. Teraz właśnie na to pora.
- 11 30
-
2023-11-20 07:24
Ja się cieszę (1)
Pisowcy przegrali, Polska odzyskała wolność !
- 6 9
-
2023-11-20 11:36
xD
xD
- 0 0
-
2023-11-19 13:14
(5)
"Listopada nie da się lubić w tej szerokości geograficznej" - a ja się stanowczo nie zgadzam z tą opinią. Ja listopad lubię i to bardzo. Przyjemnie się śpi, nosi ciepłe swetry, wieczór można umilić sobie ciepłą herbatką lub grzańcem... To, że jest ciemno, zachęca też by trochę zwolnić tempo... Może jestem dziwna, ale lubię też tą brzydką szarówę, deszcze, opadające liście. Lubię ten klimat. Lubię też jak przeplata się on z pierwszymi przygotowaniami do świąt.
- 106 25
-
2023-11-20 16:32
Jak się jest ciepła klucha, która ma wymówkę by leżeć to tak
Dla ludzi, którzy lubią się ruszać, blocko i ciemność to problem
- 1 1
-
2023-11-20 10:09
Widać, że na forum pełno pesymistów oraz takich co to problemy z samodzielnym myśleniem mają
Bo czymże tłumaczyć aż tyle łapek w dół pod tym komentarzem ?
- 2 1
-
2023-11-20 09:25
Mam tak samo, zupelnie mi nie przeszkadza taka pogoda. W dzien mam pelno zajec, wieczorem w domu tez moge sobie wymyslec mnostwo rzeczy do zrobienia, na ktore w lato nie mam czasu. Zawsze traktowalam jesien i zime jako czas kiedy mozna zwolnic i nauczyc sie nowych rzeczy (jezyka, zrobic kursy), porobic porzadki, gimnastykowac, wyciagnąć jakieś planszowki, karty, pojsc na wieczorny spacer (a jak potem jest przyjemnie wrocic do cieplego domu) itd.
- 6 0
-
2023-11-19 22:29
Nie ma białego bez czarnego, zła bez dobra, lipca bez grudnia! (1)
Popieram Twój wpis w całej rozciągłości!
- 21 0
-
2023-11-20 07:45
Jak chce się bardzo to i PiS można polubić teraz w listopadzie.
- 1 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.