- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (80 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (161 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Locha z małymi zamieszkała na posesji we Wrzeszczu
Wrzeszcz Górny trafił właśnie szóstkę w ... dziki. Sześć małych warchlaków przyszło na świat na terenie opuszczonej posesji. Jeden z mieszkańców przegonił ich matkę i maluchy zostały bez opieki. Locha jednak wróciła, a Straż Miejska, wspierana przez innego mieszkańca, który zatroszczył się o los zwierząt, zabezpieczyła teren.
Taka nieszablonowa relacja mogłaby otwierać odcinek serialu dokumentalnego o życiu zwierząt. I w sumie nie odbiega ona za bardzo od prawdy, bowiem jest to swego rodzaju serial, który rozgrywa się od kilku na terenie Wrzeszcza Górnego. Tam oprosiła się locha dzika, wydając na świat sześć warchlaków.
Teren, na którym urzęduje cała gromadka, dzięki czujności mieszkańca został zabezpieczony.
Od spaceru po akcję ratunkową
Cała historia rozpoczęła się w poniedziałkowy poranek. Jeden z mieszkańców podczas spaceru z psem w pobliskim lesie został zaczepiony przez mężczyznę, który poprosił o pomoc w unicestwieniu dzików, które miały znajdować się w sąsiedztwie. Zaprowadził go na teren opuszczonej posesji, gdzie leżało sześć małych warchlaków. Mężczyzna poinformował, że już wcześniej przegonił ich matkę.
Sposoby na odstraszanie dzików
Mieszkaniec, który spotkał mężczyznę, od początku zamierzał ocalić zwierzęta. Zachował zimną krew i zadzwonił niezwłocznie do odpowiednich służb. Na miejscu bardzo szybko zjawiła się Straż Miejska z ekopatrolu i służby łowieckie.
- Została podjęta decyzja o zabezpieczeniu terenu, aby locha mogła powrócić do barłogu, opiekować się przez dwa tygodnie małymi i wyprowadzić je do lasu. Według specjalistów małe mają 2-4 dni. Wszystko poszło bardzo sprawnie i z wielką empatią - podkreśla mieszkaniec.
Teren został zabezpieczony taśmą. Barłóg znajduje się w gąszczu krzewów, by utrudnić postronnym dostęp do osesków. Mężczyzna, który chciał pozbyć się dzików, nie krył swojego zaskoczenia i wzburzenia postawą mieszkańca, którego przyprowadził do warchlaków.
Locha wróciła do maluchów prawdopodobnie z poniedziałku na wtorek.
Ulotki dla mieszkańców
By zapewnić zwierzętom maksymalną ochronę i poinformować o sytuacji pozostałych lokatorów pobliskich domków jednorodzinnych, mieszkaniec przygotował 100 ulotek, które rozniósł do ich skrzynek pocztowych. Informacje pojawiły się też przy ogrodzonym miejscu, gdzie znajdują się dziki.
Opieka z dystansu
Mieszkaniec dogląda rodziny dzików, obserwując gromadkę przez lornetkę.
- Zmieniłem teraz trasę porannych spacerów z psem. Po spacerze zostawiam psa w domu i idę sprawdzić, czy są taśmy zabezpieczające ten teren. Teraz spadł też śnieg i można sprawdzić ślady. Nikt tam na szczęście nie chodził - śladów nie widać - dodaje.
Wrzeszczanin zdaje sobie sprawę, że dziki i w tej okolicy są problemem, ostatnio jest ich nawet więcej. Zaznacza jednak, że ten fragment dzielnicy jest specyficzny ze względu na sporą liczbę terenów zielonych i nieogrodzonych posesji. Do lasu od miejsca, w którym znajduje się barłóg, jest ok 400 m. Prowadzą do niego asfaltowe drogi.
Opinie (296) ponad 20 zablokowanych
-
2023-03-08 18:21
Locha nie wyprowadzi warchlaków do żadnego lasu, tylko do najbliższej kępy krzaków, gdzie na stałe zamieszka.
Co ma się fatygować - a bo to jej źle w mieście?
- 20 8
-
2023-03-08 18:23
Cieszę się (1)
że są jeszcze prawdziwi ludzie, z sercem
- 15 9
-
2023-03-09 10:24
Prawdziwi idioci
- 1 2
-
2023-03-08 18:23
Kiedyś po ulicach w Polsce miały chodzić białe niedźwiedzie. A teraz dziki chodzą naprawdę i wszystko mają tam, gdzie ja (1)
Rząd PiSu, który w jedną noc zmienia ustrojowe instytucje Państwa, ale dzikami nie umie się zająć przez lata..
- 6 8
-
2023-03-08 19:26
Podzielam niechęć do Pisu, ale akurat w naszym mieście oni nie rządzą
- 4 0
-
2023-03-08 18:25
Dziki obalą ten rząd!!! (1)
- 6 9
-
2023-03-08 21:17
Raczej Dulkiewicz
- 5 0
-
2023-03-08 18:26
Dla pani dzikowej proponuję 6 razy po 500plus. Nie daje w szyję i efekty są.
- 12 5
-
2023-03-08 18:42
Super ,ja w ogródku trzymam watache wilków
Sąsiedzi przychodzą i dokarmiają dziczyzną
- 8 9
-
2023-03-08 18:48
Jednak to sa dzikie zwierzeta, bywaja nieprzewidywalne, zwlaszcza gdy maja potomstwo. Nalezy jak najszybciej przewiezc je do lasu, odseparowac od ludzi i nie przyzwycajac do dokarmiania. W swoich naturalnych warunkach sobie same poradza.
- 18 3
-
2023-03-08 19:25
ludzie, deweloperzy zabieraja zwierzętom las i budyja domy z betonu...
to gdzie w koncu zwierzęta maja mieszkac jak zabiera sie im lasy , gdzie maja zdobywac jedzenie?????
- 27 9
-
2023-03-08 19:25
Trzeba wywierać presję na tzw. leśników, żeby zaczęli chronić lasy a nie robić z nich miejsce wyrębu,
betonowania, autostrady dla samochodów psycholi zwanych myśliwymi, i dla ciężkiego sprzętu.
Las miał być biotopem dla zwierząt, miejscem cichym, chronionym a teraz to poletko testów, jak bardzo można zdewastować przyrodę.
Za mało o tym mówimy, za mało jest wyciąganych konsekwencji wobec ministrów, leśników i całej bandy zwyroli. Konsekwencje ponosimy my, zwykli ludzie, i zwierzęta.
Musimy bronić naszego środowiska, tak samo tych dzików, jak naszych własnych, ludzkich dzieci.- 11 2
-
2023-03-08 19:33
Ja w to po prostu nie wierze Naprawdę ludziom bardziej zależy na bezpieczeństwie dzikich świń zamiast mieszkańców?
- 11 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.