• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lokomotywa

Alina Wiśniewska
22 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdańsk jest najlepszą marką promocyjną Pomorza. Dzięki niemu, z roku na rok, przyjeżdża do nas coraz więcej turystów.

Gród nad Motławą nie żałuje pieniędzy na promocję. Każdej wiosny prezentuje się na największych targach turystycznych w Berlinie. Jest obecny także m.in. w Paryżu, Barcelonie, Kopenhadze, Brukseli i Moskwie. Wszędzie tam miasto promuje się jako światowa stolica bursztynu, kolebka "Solidarności", miejsce ciekawych zabytków i pięknych plaż.

Trójmiasto nieznane

Nazwa Trójmiasto jak i Pomorze są poza Polską nieznane - tak wynika z badań przeprowadzonych właśnie przez gdańskich urzędników. Natomiast 80 procent ankietowanych osób zna Gdańsk, który kojarzony jest głównie z "Solidarnością".

- W promocji jest zasada, że to co znane, musi być lokomotywą. Promocja Gdańska jest więc konieczna i może pociągnąć za sobą Sopot, Gdynię i cały region - mówi Anna Zbierska, kierownik referatu promocji gdańskiego Urzędu Miasta.

Hiszpanie po cegłę

"Piarowcy" Grodu nad Motławą są czasami zszokowani ogromnym zainteresowaniem Polską. Tak było np. w 2001 r. gdy po raz pierwszy, właściwie na próbę, Gdańsk pojawił się na targach w Barcelonie. Hiszpanie mają wspaniałe zabytki i dużo słońca, ale do Gdańska przyjeżdżają oglądać gotyckie budowle z cegły, których u nich nie ma. Poza tym, po ataku na USA sprzed pięciu lat, zmienił się kierunek turystyki. Europejczycy znacznie częściej wyjeżdżają na wschód. Chcą zwiedzać tę mniej znaną część kontynentu.

Sopot co roku bywa na kilku zagranicznych targach, Gdynia pokazuje się jeszcze rzadziej.

- Jeśli nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego między miastem, w którym mamy się prezentować, a Trójmiastem, uważamy, że nasza obecność tam nie ma sensu - mówi Tomasz Banel z gdyńskiego urzędu. Ulotki tych miast są czasami w ramach współpracy zabierane przez gdańskich speców od zagranicznej promocji.

A jaki jest efekt promocyjnych działań? Z roku na rok odwiedza nas więcej turystów. A to oznacza pieniądze, kolejne inwestycje, nowe miejsca pracy.
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Opinie (43)

  • Licza tak jak w Gdansku

    Nie tak dawno dyskutowaliśmy o tym. Tylko realizacja programu "Turystyka - wspólna sprawa", który powstał na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, i organizacji turystycznych oraz samorzadu. Niestety położone podwaliny właściwego rozwoju, przez prezesa Kozłowskiego-POT i wypromowanie regionalnych produktów oraz polskiego hydraulika i pielegniarki, spowodowało zwolnienie go z funkcji przez TKM, bo nie jest człowiekiem PiS-u.

    • 0 0

  • Gdańsk

    Wszystko fajnie ale troche jednak naszemu miastu jeszcze bakuje.

    Przede wszytkim, jak już ktoś zauważył, Długa po 22 zupełnie pustoszeje, przemykają przez nią jedynie pijane grupy młodzieży, z którą nie chciałbym się spotkać sam na sam w ciemnej ulicy. Tu rzeczywiście w Sopocie jest lepiej, ale daleko nam jeszcze do Krakowa czy Poznania.

    Ponadto Gdańsk różni się nie co od Sopotu i Gdyni swoim wiekiem i znaczeniem w historii. Więc to że ktoś gdzieś kojarzy Gdańsk to jeszcze nie znaczy że myśli o naszym mieście jak o atrakcji turystycznej. Grunwald też kojarzy dużo osób ale jakoś turystycznie to on się raczej rewlwacyjnie nie rozwija ;)

    • 0 0

  • "Hiszpanie mają wspaniałe zabytki i dużo słońca, ale do Gdańska przyjeżdżają oglądać gotyckie budowle z cegły, których u nich nie ma".

    Tak sie składa, że Bazylika Mariacka się sypie i nie ma pieniędzy na remonty.
    Sami gdańszczanie są przeciwni wszelkim dotacjom
    więc się rozsypie i Hiszpanie nie będą mieli po co przyjeżdżąć.
    Pamiętam jak jesienią ub.r. ktoś rzucił hasło - internauci
    ratujmy Bazylikę - nawet padały kwoty jakie poszczególni forumowicze byliby skłonni na ten cel przeznaczyć, ale to ucichło.
    Miała być strona internetowa z podanym kontem i nic z tego nie wyszło.
    Czy ktoś coś wie na ten temat?

    • 0 0

  • " Jeśli nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego między miastem, w którym mamy się prezentować, a Trójmiastem, uważamy, że nasza obecność tam nie ma sensu – mówi Tomasz Banel z gdyńskiego urzędu. Ulotki tych miast są czasami w ramach współpracy zabierane przez gdańskich speców od zagranicznej promocji"

    I to jest podejscie fachowca od prompcji w Gdyni? Nic zatem dziwnego, ze nie chcą u nas budować aki kin ani hoteli, a inwestorzy lokują się w Gdańsku i Sopocie. Panie szczurek, zamiast wiazać Kaczyńskiemu krawaty, weź pan sie w garść i zrób pan porządek z tą bandą nierobów

    • 0 0

  • szkoda słów!

    nawet Memlinga oddadzą do Włoch (opinie), byleby bazylika Mariacka nigdy go nie otrzymała

    • 0 0

  • czy 'znany' Gdańsk to ten z Solidarności??

    dobre i to, choć nawet tego nie potrafimy wykorzystać

    problem jednak że Kraków był zawsze promowany jako ciekawe miejsce, nie jako 'katolickie', 'papieskie' czy 'kulturalne'

    Gdańsk (i Sopot) ma piękną architekturę - unikalną dla tej części Europy - aż żal ściska serce, że nie potrafimy tego wypromowac

    do tego dorzucić równie unikalny Malbork (o tym zapominają spece od promocji) i możnaby sciągać tysiące turystów

    • 0 0

  • no to w końcu wyszło szydło z worka - Gdynia to wieś

    hahahahahaha

    • 0 0

  • szybak Gdynia nigdy nie dogoni Gdańska

    bo Gdynia to satelita metropolii jaką jest Gdańsk, zrozumncie więc to wszyscy, Gdynia może być najwyzej dzielnicą w aglomeracji Gdańskiej

    • 0 0

  • Brawo Gdańsk !!!!!!

    GO Gdańsk !

    • 0 0

  • to jest argument za tym jak powinna nazwyać się aglomeracja

    nie Trójmiasto tylko Aglomeracja Gdańska.
    Pozdrawiam wszystkich Trójmieszczan
    Dodam, że jestem z Rumii i nie mam kompleksów - czuję się mieszkańcem milionowej aglomeracji, wszystko mi jedno czy Gdańskiej czy Trómiejskiej, ale skoro Gdańsk to nazwa historyczna, znana na całym świecie, to tylko może nam wszystkim przynieść korzyści.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane