Po ataku łosia w Gdańsku 64-letnia kobieta ma ciężkie obrażenia wewnętrzne. Do zdarzenia doszło na działkach przy ul. Zamiejskiej
. Stan poszkodowanej jest stabilny, jednak konsekwencje spotkania z łosiem mogą poważnie odbić się na jej zdrowiu.
10 września duży byk widziany był w kanale Raduni, nieopodal ul. Zamiejskiej.
Łosie podchodzą bardzo blisko zabudowań miejskich. Mogą być niebezpieczne. Film archiwalny.
Łosie są niebezpieczniejsze niż dziki. Lepiej ich unikać
2023-09-12 10:57
Bo pewnie próbowała pogonić zamiast poczekać aż sam sobie pójdzie, ludzie nie myślą niestety. I potem są złe zwierzęta a one się tylko bronią gdy poczują zagrożenie. Widziałam już nie raz jak ludzie podchodzą tak że dotykają dzikie zwierzę.
2023-09-12 10:58
Ciekawe teraz gdzie są nasi kochani włodarze i czy w końcu się obudzą i zaczną robić porządki tak jak się należy,i ile mogą ludzie zgłaszać problemy z dzikimi zwierzętami i brak reakcji,a druga rzecz ciekawe teraz od kogo ma kobieta rzadać odszkodowanie za poważny uszczerbek na zdrowiu???
2023-09-12 11:10
Bez klamki na spacer strach wyjść
2023-09-12 10:59
Gdyby zamiast tych działek pobudowano ładne blokowisko nie byłoby tego zdarzenia. A tak dziczyzna grasuje bezkarnie.
2023-09-12 11:00
A kto pozwolił na publiczne rozgłaszanie informacji o stanie zdrowia poszkodowanej? Rzeczniczka podda się do dymisji jak były minister, czy zgodnie z orwellowskim wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie bardziej, orzekną że nic się nie stało
2023-09-12 11:07
2023-09-12 11:12
Czytaj nieuku ze zrozumieniem artykuł ! To się dowiesz ,kto podał do wiadomości o stanie zdrowia matki !!!
2023-09-12 11:14
czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz, co? To syn podał stan zdrowia poszkodowanej
2023-09-12 11:00
Hahaha hehehe ojej jakie slodkie. Dziki, losie... Do czasu az zaatakuja. Kiedy miasta wezma sie za odstrzal zwierzyny? Czekamy az zaatakuja kolejna strasza osobe albo dziecko?
Powinni byc dyzurni mysliwi a mieszkancy zglaszac gdzie jest zwierzyna. Pora zeby miasta zaczely cos robic. Poczytajcie jakie np w niemczech straty spowodowaly i jak poradzili sobie z dzika zwierzyna.
Niech pani szybko wraca do zdrowia ;(
2023-09-12 11:07
2023-09-12 11:12
2023-09-12 11:20
Łezka w oku
2023-09-12 13:36
Łosie w mieście to własność państwa i decyzje co do ich losu to sprawa wojewody a nie miasta
2023-09-12 11:02
te informacje to degrengolada i patologia!!!
2023-09-12 11:09
2023-09-12 11:46
dla calej sprawy
2023-09-12 11:03
dostając kulki z kalibru .22 kupionego w sieci marketów Walmart.
2023-09-12 11:08
u nas może nie ma walmartów ale amunicję kupisz w sklepach na Chełmie, we Wrzeszczu lub w Kiełpinie
2023-09-12 11:09
2023-09-12 11:25
Z tubylcami
2023-09-12 11:30
kiedy zwierząt jest zbyt dużo zaczynają wchodzić na tereny ludzi serio chłopie 22 dziki w dzień w redłowie między blokami to normalne?
2023-09-12 11:05
Dajcie ludziom broń, to sami rozwiążą wiele spraw w tym kraju, z którymi władza nie chce, lub udaje że nie umie sobie poradzić.
2023-09-12 11:11
Zrób zezwolenie i sobie kup, jaki problem.
2023-09-12 11:08
Szanowny Panie , proszę teraz wynająć dobrego adwokata i oskarżyć miasto Gdańsk i jego rządzących , za niedopełnienie obowiązków służbowych na terenie miasta !!! To jest Skandal na skalę całej Europy , żeby zwierzęta leśne ,chodzące swobodnie po mieście i dzielnicach , nie były odławiane !!! Ponadto powinien Pan , zasadzić Odszkodowanie na rzecz swojej zaatakowanej matki !!!! W Gdańsku jak i Gdyni władze tych miast , Nie robią Nic !! I są przykre efekty !!!
2023-09-12 11:13
2023-09-12 14:27
Mnie w maju locha zaatakowała, mam do dziś uszkodzone kolano,odszkodowania niestety nikt nie zapłaci ,to jest dramat
2023-09-12 16:31
Bo trzeba wziąć adwokata ! Oni znajdą paragraf na duże odszkodowanie. Współczuję Pani (u ) ale samemu , nic się nie wywalczy .
2023-09-12 11:10
Współczuję tej kobiecie. Ale łoś nigdy nie atakuje niesprowokowany, w ogóle atakuje niezmiernie rzadko. Dzikie zwierzęta unikają za wszelką cenę spotkania z człowiekiem - nie dziwię się im zresztą. Nie znamy szczegółów tej sprawy. Prawda jest taka, że to ludzie zwykle są zarzewiem tego typu sytuacji. A że myśliwi już zacierają swoje brudne łapki na odstrzał łosi, to już zupełnie inna sprawa.
2023-09-12 11:35
Mógł uciekać albo sam z siebie, albo zobaczył kogoś innego, może psa - jest wiele możliwości. łoś mógł być też chory na wściekliznę
2023-09-12 14:29
Mnie dzik sam zaatakował, proszę nie pisać że dzikie zwierzęta musi zostać sprowokowane żeby zaatakowało!
2023-09-12 22:10
Jak było?
2023-09-12 16:33
Proszę przeczytać jeszcze raz artykuł ! Łoś przeskoczył ogrodzenie działki , na której pracowała kobieta . Musiał być przez kogoś spłoszony ! Łosie to niebezpieczne duże zwierzęcia .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
