• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MZKZG: dodatkowe zniżki na komunikację tylko w Gdyni to zły pomysł

Patryk Szczerba
12 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zmian w zniżkach i upustach dla dzieci i seniorów w Gdyni raczej nie będzie, choć w mieście obiecują, że sprawdzą rzetelnie koszty takiej operacji. Zmian w zniżkach i upustach dla dzieci i seniorów w Gdyni raczej nie będzie, choć w mieście obiecują, że sprawdzą rzetelnie koszty takiej operacji.

Część mieszkańców Gdyni proponuje zwiększenie ulg dla seniorów i dzieci korzystających z komunikacji miejskiej. Władze miasta obiecują, że policzą koszty takiego rozwiązania, jednak w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej już teraz słychać głosy, że nadrzędnym celem powinno być ujednolicenie ulg we wszystkich gminach.



Dlaczego tak trudno ujednolicić ulgi na komunikację w Trójmieście?

Propozycje są dwie. Pierwsza dotyczy darmowych przejazdów dla dzieci powyżej lat czterech, które nie rozpoczęły jeszcze nauki szkolnej. Dziś najmłodsi powyżej czterech lat muszą kasować bilet ulgowy. Druga związana jest z przejazdami seniorów.

- Chcemy, by osoby od 65 roku życia miały możliwość nabycia rocznego Biletu Seniora za 50 zł, w ramach którego mogłyby jeździć w granicach Gdyni, co pozwoliłoby im zaoszczędzić sporo w budżecie. Mamy jeszcze trochę czasu na złożenie projektu, a chcemy zebrać jak najwięcej podpisów, żeby pokazać, że mieszkańcom naprawdę na tym zależy. W uzasadnieniu na pewno pojawią się koszty wprowadzenia zmian - deklaruje Krzysztof Chachulski, jeden z inicjatorów projektu uchwały obywatelskiej.

Gdyby nowe uprawnienia zaczęły obowiązywać, skorzystałoby z nich ok. 4,5 tys. dzieci i 11 tys. seniorów. Miasto zapewnia, że wniosek zostanie dokładnie rozpatrzony, a decydujące w wypadku jego oceny będą oczywiście koszty wprowadzenia zmian.

- Jeśli do nas dotrze, zostanie przekierowany do Zarządu Komunikacji Miejskiej, który będzie liczył koszty takiego rozwiązania. Jeśli argumenty byłyby przekonujące, a koszty niewielkie, oczywiście można byłoby to poważnie rozważyć. Spodziewam się jednak, że będzie inaczej, a dodatkowo nie chcielibyśmy tworzyć nowej taryfy bez akceptacji gmin zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Przedstawiciele organizacji z kolei nie ukrywają, że źle stałoby się, jeśli Gdynia wprowadziłaby zniżki, bowiem priorytetem na najbliższy czas jest ich ujednolicenie we wszystkich czternastu gminach zrzeszonych w związku. Póki co, zamiast metropolitalnej zgody w tym względzie, jest spory chaos.

Czytaj też: Jedna aglomeracja - trzy rodzaje ulg na komunikację miejską

- Dążymy do stworzenia zintegrowanego transportu, na który czekają też pasażerowie, a takie propozycje zaburzają nasze działania. Przykładem niekonsultowanego rozwiązania było wprowadzenia Karty Dużej Rodziny w Gdańsku, kiedy pozostali członkowie związku zostali postawieni niejako przed faktem dokonanym. Cała procedura wprowadzenia zmian odbyła się bez rozmów. Było spore niezadowolenie z tego powodu - opowiada Hubert Kołodziejski, przewodniczący MZKZG.

Zastrzega jednocześnie, że nie miało to żadnych konsekwencji, bowiem każde miasto może wprowadzać upusty w zależności od możliwości budżetowych.

- Oczywiście każde miasto, w tym też Gdynia jest suwerenem, jednak przyjęliśmy ostatecznie zasadę, że najpierw całość jest poddawana pod dyskusję, gdzie koszty oszacują wszyscy zrzeszeni w związku i potem jest podejmowana ostateczna decyzja - wyjaśnia Kołodziejski.

Na razie trwają prace nad tym, by zniżki wszędzie były takie same, jednak do całkowitego ujednolicenia ulg na przejazdy w Gdyni, Sopocie i Wejherowie sporo brakuje. W każdym mieście koszty określonych upustów są bowiem różne, a tylko w wypadku pełnej zgody ich wprowadzenie ma sens.

Pośrednim rozwiązaniem ma być wprowadzenie określonych jednolitych zapisów umieszczonych na tablicach w środkach komunikacji miejskiej, jednak z wyjątkami związanymi z transportem w poszczególnych miastach.

- Choć w takim zakresie byłby to krok do przodu. Pod tablicą zniżek byłyby wyjątki. Będziemy dążyli do tego, by było ich jak najmniej - kończy Hubert Kołodziejski.

Miejsca

Opinie (146) 1 zablokowana

  • bilety mzkzg

    Bilety ulgowe tylko dla dzieci do 14-go r-ku życia i bilety normalne dla 70 latków

    • 3 0

  • Roczny bilet dla emeryta w Gdańsku - 12x44zł=528 zł - w Warszawie - 40 zł! (1)

    W Gdańsku emeryt przed 70-tką płaci za bilet MIESIĘCZNY (ze zniżką) - 44 zł/m-cznie, co ROCZNIE stanowi - 528 zł. W W-wie ROCZNY bilet kosztuje ok. 40 zł! Jeżeli się nie mylę, to w to wchodzi także przejazd metrem. U nas bez SKM!
    Co na to samorząd gdański? Czyż to nie radni miejscy w Gdańsku ustalają ceny biletów na komunikację miejską? Dlaczego emeryt w Gdańsku jest rażąco gorzej traktowany, aniżeli emeryt w Warszawie?
    Chcę dodać, że od kiedy przeszedłem na emeryturę, to mój standard życia obniżył się o ok. 60%! Obecnie wraz z żoną egzystujemy niemal na zasadzie "Szkoły przetrwania"! Jest to prawie wykluczenie społeczne!

    • 2 1

    • W Warszawie - 50 zł

      Dla osób między 65 a 70 lat. Wchodzi w to nie tylko metro, ale i w określonej okolicy podmiejskiej (np. jak u nas z Gdańska do Pruszcza) także SKM i Koleje Mazowieckie. I oczywiście autobusy podmiejskie, obsługiwane przez warszawskiego przewoźnika, bo przez prywatne linie - już nie.

      • 0 0

  • (1)

    Zniżkę na przejazd komunikacja miejska w Gdyni, powinien mieć każdy mieszkaniec Gdyni , który nie posiada zarejestrowanego na siebie pojazdu samochodowego.

    • 2 0

    • zniżki MZK

      Dlaczego tylko mieszkaniec Gdyni ? Ja mieszkam 200 km od Gdyni ale jestem często bo tutaj jest mój drugi dom pilnuje i pomagam rodzinie to dlaczego mam płacić jak mam 67 lat i na cmentarz do Kosakowa też seniorzy 65 + maja płacić Ci z poza Gdyni tu mamy rodziny i znajomych?

      • 0 1

  • Wszelkie

    przywileje w całym trójmieście powinny być jednakowe. Daleko nam do Warszawy, ale nawet te, które będą powinny być jednakowe, a nie jak w Sopocie gdzie jego mieszkańcy mają darmowy wstęp na molo, a ci z Gdyni i Gdańska do kasy. W systemie jednakowych ulg powinna być również SKM-ka. Komunikacja miejska powinna być całością, a nie zgrają wydrwigroszy usiłujących wyrwać sobie jak najwięcej. Decydentom z SKM życzę aby tak jak jej nieszczęśni nocni pasażerowie w cholernym ścisku musieli się taką z ograniczonym składem lukstorpedą przejechać, a przedtem marznąć godzinami na mrozie. Dla kogo wy pełnicie jakieś tam funkcje. Jeżeli nie potraficie takiego problemu latami rozwiązać to wynocha do zamiatania ulic.

    • 0 0

  • Zniżki zmiany w komunikacji MZK. (1)

    Dzieci zawsze od 4 lat i we wszystkich miastach płacą ulgowe bilety bo gdzie jak gdzie ale 70% Gdyni rodzice ich posiadaja własne samochody.Natomiast seniorom tym spracowanym ludziom co przeważnie jadą : kościół, cmentarz ,zakupy od 65+ dać im darmowe przejazdy TO NIE ŁASKA ŻADNA a szacunek dla nich.Emerytury w Polsce to połowa tych co się nam należy !

    • 0 2

    • Walnięty dziadek

      Tak ci emeryci zasuwali, że PRL się rozleciał, a to żądanie podwojenia emerytur to już czysta bezczelność. Mają być wyższe od płac????

      • 0 0

  • ulgi

    Ulgi powinny byc tez dla tych co sie ucza.nietylko do 24lat a wyzej.znam osoby ktore maja 26lat i ucza sie w liceum a niemaja ulg juz!!!

    • 0 1

  • W Warszawie już...

    • 0 0

  • W Warszawie już...

    od trzech lat, każdy kto skończył 65 lat - nie musi wcale być emerytem ani mieszkać w Warszawie - może kupić taki roczny bilet seniora w cenie 50 zł. Jest on ważny, jak inne bilety, nie tylko na stolicę, ale także na tzw. strefę podmiejską, oczywiście na metro i na SKM oraz Koleje Mazowieckie w rejonie Warszawy i określonych okolicach. Wprowadzenie takiego biletu tylko w Gdyni byłoby pomysłem dziwacznym, bo z Gdyni jeżdzi się do Sopotu i do Gdańska i odwrotnie. Przecież Tr ójmiasto to w praktyce jden organizm miejski.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane