- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (268 opinii)
- 2 50 lat pracuje w jednym zakładzie (156 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (193 opinie)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (206 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Macanie bułek, wpychanie się w kolejkę. Co nas wkurza na zakupach?
Znasz to uczucie, gdy wchodzisz na zakupy do sklepu spożywczego i krew cię zalewa? Zapewne tak. A teraz zastanów się ile z rzeczy, które są tego powodem, robisz sam? Dla ułatwienia przygotowaliśmy listę najbardziej wkurzających zachowań klientów oraz rzeczy, które klientów denerwują, ale są zależne od sprzedawców.
Dotykanie pieczywa gołą ręką i "macanie" owoców oraz warzyw
"Macanie" pieczywa, czyli grzebanie gołą (bywa że brudną) ręką w bułkach lub dotykanie wszystkich chlebów po kolei, zanim wybierzemy ten, naszym zdaniem idealny, to nagminny problem w marketach.
Przy półkach z pieczywem zazwyczaj są jednorazowe rękawiczki lub woreczki, przez które "macać" można bezkarnie. Spora część klientów jednak z nich nie korzysta, a cała reszta zastawia się potem kto, ile razy i jak bardzo brudną ręką dotknął produkt, który docelowo wylądował w jego żołądku.
Gdzie na zakupy? Centra handlowe w Trójmieście
Podobnie sprawa ma się z owocami i warzywami - często palce wciśnięte np. w pomidory widać gołym okiem.
Nieodkładanie towarów na miejsce
Temat rzeka, któremu ostatnio poświęciliśmy oddzielny artykuł.
Dzisiejsza wizyta w sklepie utwierdziła mnie w przekonaniu, że nic w tym temacie się nie zmieniło. Chipsy, herbata i makaron leżały w gadżetach WOŚP, paczka rogalików była rzucona na chleby tostowe. Naprawdę tak ciężko odłożyć na miejsce coś, czego jednak nie chcemy kupić? Jeśli ciężko, to nie narzekajmy później na bałagan w sklepach i na to, że z tego powodu nie mogliśmy w nim czegoś znaleźć.
Wpychanie się w kolejkę
Stoisz w długiej kolejce, a nagle ktoś się w nią wpycha. Ciśnienie od razu podniesione. Jedni grzecznie pytają, czy mogą stanąć przed tobą, bo mają tylko jedną rzecz, a ty cały koszyk. Ci należą do kulturalnych i raczej nie ma z nimi problemów.
Przed nami pierwsza handlowa niedziela w tym roku
Inni w kolejkę wpychają się "na bezczela", czyli albo kłamią, że stali tu przecież wcześniej, albo nie mówią nic i po prostu zajmują miejsce bliżej kasy. I jedni i drudzy są tak samo denerwujący. Zwrócisz takiemu uwagę? Awantura gotowa. A przecież każdy gdzieś się spieszy i nie stoi w długiej kolejce dla przyjemności.
Inna cena na półce, inna przy kasie
Czas na rzeczy, które podczas zakupów denerwują, ale klienci nie mają na nie wpływu. Ile razy miałeś tak, że cena produktu, która widniała na sklepowej półce okazała się być inna (zazwyczaj wyższa) na paragonie z kasy? No właśnie.
Wyższa cena przy kasie niż na półce? Jest kara
W takich przypadkach prawo jest jednak po stronie klienta. Wystarczy zgłosić sprawę do Inspekcji Handlowej. Można też zgłosić to obsłudze sklepu lub zrezygnować z zakupu.
Czekanie na pracownika przy kasie samoobsługowej
Kasy samoobsługowe z założenia są po to, by ułatwić życie klientom, bo zakupy w nich idą szybciej niż w tych klasycznych. Ale niestety często zatrzymują przy sobie kupujących na dłużej.
Wystarczy, że zamiast ziemniaków zwykłych nabijemy ziemniaki młode wycofane już ze sprzedaży, albo że mamy w koszyku alkohol. Wtedy i tak musimy czekać aż podejdzie do nas pracownik - anuluje błąd lub zaakceptuje towar z ograniczeniem wiekowym sprzedaży. Finał często jest taki, że stoimy przy takiej kasie długimi minutami, zanim pracownik się tam zjawi.
Opinie (514) ponad 50 zablokowanych
-
2023-01-29 19:42
macanie bulek:)
- 11 1
-
2023-01-29 19:43
Po prawdzie (1)
bułki to były parę lat temu teraz to są
bułki i chleby z ciasta mrożonego i czasem to ciasto mrożone nie jest krajowe żeby było śmieszniej.
Te pieczywo nie ma nic wspólnego z prawdziwymi bułkami na drugi dzień takie gluty że można się udusić.
W sklepach albo ktoś za późno je wyjmie to spieczone na maksa albo ktoś się pospieszy i to wygląda jak tylko ocieplone ciasto.- 14 2
-
2023-01-30 13:21
Przesadzasz
- 0 1
-
2023-01-29 19:47
(1)
Mnie najbardziej denerwuje blokowanie przejść wózkami, bo klientka czegoś szuka, poszła sobie do toalety, albo spotkała psiapsi i obie trajkoczą. Jakby jeszcze ten wózek stał jakoś z boku, to nie, muszą postawić go dokładnie w poprzek.
- 43 2
-
2023-01-29 21:17
Bo ludzie są poprostu głupi. Najgorsze jest to, że mają prawo glosować.
- 9 1
-
2023-01-29 19:50
Palety z towarem nastawiane na środku.
Zapomnieliście jeszcze dodać o paletach z towarem porozstawianym wszędzie i przepychaniu się pracowników. Ostatnio będąc już blisko terminu porodu ( przytyłam niewiele) więc nie wiem czy pracownica nie widziała mojego brzucha od tyłu dosłownie przepchnęła mnie z tyłu bo chciala upakowac jogurty w lodówce, wyrdy chyba zobaczyła brzuch i burknęla o Pani tu wybiera ani przepraszam ani nic. Kolejnym razem pracownica chciala wymusić na nas pierwszeństwo jak mama brala zgrzewkę mleka kobieta 60 lat, a tamta akurat też musiala dołożyć coś w tym samym momencie. Na jej osteynacyjne przepraszam tym razem powiedziałam , że za chwilę jak weźmiemy towar. Nie wnikałam nigdy czy klient czy sprzedawca ma pierwszeństwo w sklepie, ale odpowiedź wydaje mi się nasuwa się sama wszystkie sytuacje w Lidlu.
- 22 6
-
2023-01-29 19:51
mieszkam blisko marketu i najbardziej mnie denerwują rodzice co wstawiają swoje dzieci z butami do (3)
wózka ,a to jest nagminne , wtedy dzieci wcierają butami brudy w kosze zakupowe ,a my wkładamy tam jedzenie , fuj .
- 40 2
-
2023-01-29 19:54
a zwróć takiej uwagę (1)
to cię jeszcze opluje albo policją zacznie straszyć
- 13 0
-
2023-01-29 20:00
no ,jeden tatuś to mi powiedział ,że ze sklepu nie wyjdę
- 11 0
-
2023-01-29 21:15
Najlepszy byl weekendowy tatus w IKEA
Wsadził chlopca 2-3 letniego do tego żółtego koszyka .Dziecko plakalo, chcialo wyjść a i**ota je uciszał i pozował na luzaka. Typ korposzczura, alimenciarza po 30 stce w dziecięcej bejsbolówce. Skad się tacy biorą. Kto ( jaka sędzina) im daje dzieci na weekend ?
- 10 1
-
2023-01-29 19:55
Ciuchy walające się w przymierzalni (1)
Zabieranie całych naręczy ubrań, rzucanie ich na podłogę i zostawianie takiego Bangladeszu.
- 32 1
-
2023-01-29 21:35
Tam postały, to i tak się je traktuje.
Są za tanie.- 2 2
-
2023-01-29 19:55
Inna cena
A ile klientów zwraca uwagę przy kasie gdy cena jest niższa niż ta przy produkcie na półce ?
- 10 1
-
2023-01-29 20:01
Przymierzanie obuwia na gołe stopy
A obok wiszą jednorazowe skarpetki dostępne dla każdego. Mykolog umarłby z przerażenia oglądając na koniec dnia te buty.
- 27 1
-
2023-01-29 20:07
XXXX
Przeczytać książkę p.t. Chamstwo, autor Kacper Pobłocki
- 2 2
-
2023-01-29 20:09
Irytujące jest wykładanie towaru na taśmę bez odstępu od poprzednich zakupów i nieoddzielenie przeznaczoną do tego listwą.
- 30 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.