• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Majątek lotniska w Gdyni wystawiony na sprzedaż za 7 mln zł

ms, neo
21 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 10:45 (22 października 2020)
Nabywca majątku Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo będzie jedynie dysponował takimi obiektami, jak pas startowy czy terminal pasażerski. Cały czas z części tych obiektów korzysta wojsko i to się nie zmieni. Nabywca majątku Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo będzie jedynie dysponował takimi obiektami, jak pas startowy czy terminal pasażerski. Cały czas z części tych obiektów korzysta wojsko i to się nie zmieni.

Na 7,1 mln zł syndyk ustalił cenę wyjściową masy upadłościowej lotniska Gdynia-Kosakowo. Do kupienia jest niewielka działka i majątek ruchomy. Terenami o powierzchni 260 ha i takimi elementami, jak pas startowy czy terminal pasażerski, nabywca będzie mógł jednak wyłącznie "dysponować" przez 20 lat.



Ogłoszenie o sprzedaży majątku spółki pojawiło się w na stronie lotniska w poniedziałek, 19 października. Syndyk wylicza w nim, co wystawia na sprzedaż.

To przede wszystkim prawo własności do nieruchomości przy ul. Zielonej 41 o powierzchni ok 1,1 ha, zabudowanej jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym w trakcie prac budowlanych.

Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego obowiązuje tu jednak zakaz zabudowy ze względu na to, że teren znajduje się w otoczeniu lotniska wojskowego i cywilnego. Można natomiast prowadzić tu działalność rolniczą.

Do kupienia są też zapasy magazynowe spółki oraz jej majątek ruchomy.

Ogłoszenie o sprzedaży majątku spółki syndyk opublikował 19 października. Ogłoszenie o sprzedaży majątku spółki syndyk opublikował 19 października.

Pas startowy i terminal tylko do "dysponowania"



Nabywca będzie mógł również kupić "prawo dysponowania", do września 2040 roku, nieruchomościami o powierzchni 264 ha, na których znajdują się: droga startowa wraz z oświetleniem nawigacyjnym (współużytkowana z wojskiem), drogi kołowania, płyty postojowe samolotów, budynek służb lotniskowych, lotniskowa stacja zasilania wraz z systemem sterowania oświetleniem nawigacyjnym, baza paliw lotniczych, budynek terminala General Aviation, droga dojazdowa do lotniska i wewnętrzne drogi dojazdowe.

Prawo dysponowania oznacza jednak, że nabywca będzie mógł korzystać z tych obiektów, ale nie będzie mógł ich rozebrać czy sprzedać. Stąd też stosunkowo niska cena wystawionego na sprzedaż majątku.

Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo na zdjęciach



Terminal pasażerski nie przejdzie na własność nabywcy majątku spółki. Kupiec będzie mógł z niego jedynie korzystać. Terminal pasażerski nie przejdzie na własność nabywcy majątku spółki. Kupiec będzie mógł z niego jedynie korzystać.
- Syndyk poszukuje kupca nie na lotnisko, a na tzw. zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Nie może sprzedać ani budynków, ani większości gruntu, gdyż te należą do Skarbu Państwa. Dlatego wycena może budzić zdziwienie u laików. Nie dotyczy ona jednak lotniska w całości, bo tego sprzedać zgodnie z polskim prawem nie można, tylko pewnej części jego majątku np. oprogramowania komputerowego typu Microsoft Office 2007 - skomentowała dla "Gazety Wyborczej Trójmiasto" wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Upadłość po interwencji Komisji Europejskiej



Spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo została postawiona w stan upadłości po tym, jak Komisja Europejska nakazała jej zwrócić publiczne wsparcie w wysokości 100 mln zł, jakie na potrzeby budowy terminala pasażerskiego otrzymała od Gdyni. Zdaniem urzędników wydawanie funduszy publicznych na dwa znajdujące się po sąsiedzku porty lotnicze (wcześniej takie wsparcie otrzymał Port Lotniczy w Gdańsku) było bezzasadne.

Po kilku latach sporów sądowych władze Gdyni ogłosiły, że na lotnisku w Kosakowie będą obsługiwane małe samoloty pasażerskie, turystyczne, sportowe i biznesowe, określane jako "general aviation".

Gdynia nie może lotniska "odkupić"



Po ukazaniu się ogłoszenia syndyka, pojawiły się głosy, że to furtka dla Gdyni, która może na nie odpowiedzieć i za 7 mln zł zakończyć problem z niedziałającym lotniskiem. Wiadomo jednak, że tak się nie stanie.

- Komisja Europejska wymaga, by operator lotniska był podmiotem innym niż organ administracji publicznej (upraszczając: podmiot prywatny), wybrany w trybie konkurencyjnym. Zatem nabywanie tego przedsiębiorstwa byłoby bezcelowe i nieracjonalne. Warto pamiętać, że rzeczone prawo do dysponowania oparte jest na umowach zawartych z Gminą Miasta Gdyni i z Gminą Kosakowo, innymi słowy przedmiotem sprzedaży są prawa z umowy zawartej pomiędzy Portem Lotniczym a Gdynią i owo dysponowanie ma charakter pochodny w stosunku do praw obu gmin. W związku z tym ewentualna formalna dopuszczalność lub niedopuszczalność nie była nawet badana - informuje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
ms, neo

Opinie (428) ponad 10 zablokowanych

  • Szczurek, Gruszecka, Stępa, Guć, Łucyk to oni są temu winni (2)

    Oni zmarnowali 100 milionów złotych z podatków mieszkańców. To tyle ile Komorowski utopił na bezsensowne referendum w sprawie jow.

    • 19 2

    • a co Łucyk już malował?

      • 2 0

    • Zapomniałeś o byłym wiceprezydencie który był za to odpowiedzialny i za karę przestał nim być.W ramach kary objął inne kluczowe stanowisko w spółce komunalnej.

      • 2 0

  • Wszystkie te tzw. samorządy, to dzisiejsza największa choroba Polski. Najlepiej potrafią gospodarować dla swojej kieszeni.

    • 10 1

  • Gdynia ma rekordowe zadłużenie ponad miliard złotych

    Największym pracodawcą w Gdyni jest urząd miasta, zatrudnia ponad tysiąc osób. Chore co z miastem zrobił szczurek

    • 20 1

  • Tam gdzie dzisiaj jest lotnisko

    wkrótce będzie kartoflisko. Bo co się rozwija zwinąć się musi ! Takoż i w piśmie stoi.

    • 8 0

  • Mimo, że jestem z Gdańska to pamiętam jak nad Trójmiastem latały Migi-21 z Babich Dołów. Oczywiście też pamiętam Air Show 1995 r.

    • 8 0

  • Bardzo dobra rrrobota

    Wybudował za 100 sprzedaje za 7. I oczywiście nikt nie kupi. Po co komu puste lotnisko z obowiązkiem utrzymania przez 20 lat. Ten co ewentualnie by mugł kupić właśnie ma inne problemy na głowie...

    • 10 0

  • W latach 30 w Trojmiescie byly dwa lotniska. (4)

    W latach trzydziestych z Gdyni można było latać do wielu miast w Europie. Cdziennie latały samoloty do Warszawy. Przy lotnisku była montowania samolotów pasazerskich. Teraz Unia ogranicza cały czas rozwój Gdyni oraz miast Rumia, Reda, Wejherowo, Puck -wykluczajac je z komunikacji. Prawie 600 tys osób pozbawionych jest lotniska i dyskryminowanych przez urzędasow z unii.

    • 7 23

    • Jeśli Tójmiasti ma mieć 2 lotniska, to Londyn, Paryż, Nowy Jork, etc, musiałyby ich mieć conajmniej po 10. Człowieku, dzisiaj

      żyjemy 90 lat to przodu i inaczej się zarządza.Poza tym przyjmij do wiadomośco, że Gdańsk i Gdynia leżały wówczas w odrębnych państwach.

      • 4 1

    • Unia pozwala latać z Gdyni!

      unia chciała zabronić ale Gdynia wygrała że można latać tylko że okazało się że się nie lata bo władze Gdyni te skrzydła to mają jak Ikar...

      • 2 0

    • Wspomnij jeszcze, że drugie lotnisko nie było w Polsce a w Wolnym Mieście....

      • 3 0

    • To prawda, z tym, że Rumia i Wejherowo się rozwijają

      • 0 0

  • kupie ale nie bedzie moje? haha gdzie tu sens gdzie logika:) niech miasto sobie utrzymuje to

    • 3 0

  • Muzeum naszego umiłowanego

    Wodza Gdyni tam postawić z popiersiem, makietami innych wielkich dokonań i wille od zadowolonych Gdynian aby po 20 kadencji mógł spokojnie odpocząć na emeryturze.

    • 6 0

  • znajomi Giertycha robią interesy? (1)

    • 3 3

    • Doradca Lecha Kaczyńskiego zrobił interes....

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane