- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (372 opinie)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (215 opinii)
- 3 Rekordzista dostał 5 mandatów (71 opinii)
- 4 Były senator PiS trafił do więzienia (345 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (249 opinii)
Małżeński kryzys Gdańska i Sopotu
Droga Zielona miała być główną trasą dojazdową do hali na granicy Gdańska i Sopotu. Nie wiadomo, kiedy powstanie, bo władze Gdańska nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze na budowę. Sopot odpowiada - zdecydujcie się szybko albo z powrotem przesuniemy granice miasta.
Gdy osiem lat temu miasta zdecydowały się na współpracę, której efektem miała być największa hala widowiskowo-sportowa w Polsce, nic nie zapowiadało, że będzie z nią tyle problemów. Początek budowy przekładany był kilkakrotnie - ze względu na procedury przetargowe. Teraz okazuje się, że do hali może zabraknąć drogi, a 15 tys. widzów nie będzie miało jak dojechać do obiektu. A to właśnie możliwość budowy dogodnych dróg dojazdowych była jednym z elementów decydujących o lokalizacji inwestycji na terenie ogródków działkowych między Sopotem a Żabianką.
Do hali prowadzić ma fragment Drogi Zielonej (przebiegać będzie ona m.in. przez Nowy Port, Brzeźno, Przymorze, Żabiankę i w przyszłości połączy Trasę Sucharskiego z obwodnicą Trójmiasta). Jego budowa (podobnie jak budowa hali) miała być wspólną inwestycją Sopotu i Gdańska współfinansowaną w połowie z pieniędzy unijnych.
Tymczasem władze Gdańska zaczęły się zastanawiać, czy Droga Zielona jest na tyle ważna, żeby już teraz aplikować o unijne dotacje.
Sopot nie kryje oburzenia.
- Nie można budować hali w próżni. To tak, jakby ustawić molo 500 m od brzegu i dopływać do niego łódką - mówił na piątkowej sesji rady miasta prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Przecież nie budowalibyśmy hali w tym miejscu, gdyby nie było planów infrastruktury komunikacyjnej.
Decyzję w sprawie finansowania dojazdu do hali, Gdańsk podjąć miał już w marcu. Sopoccy radni zażądali wyjaśnień. Dlatego na piątkowej sesji w Urzędzie Miasta w Sopocie obecny był także wiceprezydent Gdańska Marcin Szpak.
- Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze - tłumaczył wiceprezydent Szpak. - Dwa miesiące temu musieliśmy drastycznie obciąć budżet miasta. Z jednej strony budujemy Baltic Arenę, a z drugiej ministerstwo obcięło dotację na Europejskie Centrum Solidarności o 140 mln zł. Musimy to pokryć z własnej kieszeni. Stąd wynikają problemy z finansowaniem Drogi Zielonej.
Czas nagli. Termin składania wniosków do Regionalnego Programu Operacyjnego, z którego ma pochodzić unijna kasa, mija już 3 października. Dlatego sopoccy radni zagrozili: - Podejmijcie decyzję szybko albo anulujemy uchwałę o zmianie granicy.
Przypomnijmy - pod koniec marca tego roku, oba miasta przyjęły uchwały o przesunięciu granicy - Sopot skurczył się o 4,5 ha na rzecz Gdańska, ale dzięki temu środek hali znalazł się idealnie na granicy obu miast. Gdyby sopoccy radni cofnęli swoją uchwałę, hala znalazłaby się w całości na terenie kurortu.
- W ciągu czterech tygodni podejmiemy ostateczną decyzję w sprawie finansowania trasy - zobowiązał się wiceprezydent Szpak. - Nie wyciągajmy armat. W każdym małżeństwie przychodzą gorsze dni. Nasze pojawiły się dopiero po ośmiu latach i na pewno szybką miną.
Władze Sopotu są nawet gotowe pomóc sąsiadowi.
- Jeżeli zajdzie taka potrzeba, możemy pożyczyć pieniądze Gdańsku na prefinansowanie inwestycji - zadeklarował Karnowski.
Koszt inwestycji to 193 mln zł. Gdańsk i Sopot mają wyłożyć po ok. 48 mln, reszta, czyli niemal 100 mln, pochodzić ma ze środków unijnych.
Opinie (244) ponad 20 zablokowanych
-
2008-06-28 19:25
Na minusie
Adamowicz znowu zagrał na nosie tym razem Sopotowi, to było do przewidzenia ładne zdjecia, medialne show, mydlenie oczów społeczeństwu nie pytanie się o zmiany w otoczeniu mieszkańców a teraz czas minął i wała. Czas pojąć jakim człowiekiem jest pr.Gdańska.
- 0 0
-
2008-06-28 19:28
Co za tytuł? A kto był na ślubie?
- 0 0
-
2008-06-28 19:29
Jednym słowem WSTYD
Gdańsk się deklaruje a potem chce się wycofać bo nie ma pieniedzy. Brawo władzom Gdańska!!!!!!!
- 0 0
-
2008-06-28 19:51
Prosze Panstwa, prosze nie krytykowac tak za bardzo Pan Prezydenta Adamowicza. Po co komu droga, sport to zdrowie i (2)
kilkulimetrowy spacer nikomu jescze nie zaszkodzil!!! Pan Prezydent patrzy w przyszlosc, dba o nasz zdrowie i czesto sie do nas usmiecha z ekranu tivi. Jest Europejczykiem Roku, ktory to tytul przyznala mu jedna z renomowanych gazetek osiedlowych, a takze Lwem Biznesu. Oby zyl i rzadzil nami jak najdluzej.
- 0 0
-
2008-06-28 19:56
Amen...
- 0 0
-
2008-06-28 23:11
na stadion z lotniska też na piechotę
na czas Euro2012 ograniczy się ruch drogowy w mieście
no i po co inwestować w drogi
po wybudowaniu stadionu zaś trzeba będzie spłacić zaciągnięte kredyty,
a więc może by tak dodatkowy podatek dla mieszkańców uchwalić
chce się dróg to nich sami se zapłacą- 0 0
-
2008-06-28 20:14
co za burdel
- 0 0
-
2008-06-28 20:27
A kto głosował na Budynia????
to niech teraz nie szczeka na Gdańsk, trzeba było wybrać kogoś normalnego, a tak to macie co chcieliście!
- 0 0
-
2008-06-28 20:34
qrde
Lg ma racje po co nam teraz jakies centrum solidarnosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobimy to za pare lat po EURO
TERAZ JEST CZAS NA DROGI I STADIONY!!!
PANOWIE są teraz wazniejsze sprawy !!!!!!!!!!- 0 0
-
2008-06-28 20:39
zbudujmy centrum solidarnosci po cztery pomniki dla prałata i Adamowicza rozbudujmy lotnisko do niebotycznych rozmiarow postawmy biurowce przy grunwaldzkiej 200 metrowe no i BA zapomnialem
a drogi ? eeee jakos to bedzie sie zalata sie objazd zrobi i bedzie cool a jak Platini przyjedzie na euro to sie zamknie pol miasta zeby w korku nie stal ot co- 0 0
-
2008-06-28 20:43
Gdańsk jest nieco zacofany (1)
Ciężko to powiedzieć, zwłaszcza człowiekowi z Gdańska, ale Gdańsk jest zacofany. Gdynia przez ostatnie lata zrobiła TRASĘ RÓŻOWĄ, POPROWADZIŁA ESTAKADĘ KWAITKOWSKIEGO do Obwodnicy, a Gdańsk co? kawałek Armii Krajowej przedłużono i to wszystko. U nas sie drogi remontuje a n ie buduje a aut przybywa. A co ze stadionem? Na razie budowa kuleje a może wogóle się nie zaczęła. M arynarki Polskiej to za mało aby dojechało tam tylu kibiców. Powiem tak - ostatnim razem głosowałem na Pana Adamowicza aby nie wygrał człowiek z PIS, ale już więcej nie zagłosuje na Pana Adamowicza bo potrzebny jest człowiek z inicjatywa, pomysłem, energią i jajami.
- 0 0
-
2008-06-28 21:24
Po histerycznej atmosferze w mediach i pracy psychologów od białego i czarnego PR, gdańszczanie postanowili na złośc babci odmrozic sobie uszy...
Teraz nie narzekajcie!- 0 0
-
2008-06-28 20:49
I bardzo dobrze
I tak za dużo już na to wydano. Niech postawią ECS, a zostawić w cholerę tę halę i stadion.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.