• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mandat dla przewoźnika, gdy autobus nie przyjedzie?

Janusz Waluszko
12 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
- Autobus linii 199 regularnie nie przyjeżdża na przystanek, z którego korzystam. Czy skoro wykupiłem bilet miesięczny, nie można tego nazwać okradaniem mnie? - zastanawia się nasz czytelnik, pan Janusz. - Autobus linii 199 regularnie nie przyjeżdża na przystanek, z którego korzystam. Czy skoro wykupiłem bilet miesięczny, nie można tego nazwać okradaniem mnie? - zastanawia się nasz czytelnik, pan Janusz.

Pasażer bez biletu dostaje karę. A co grozi przewoźnikowi, gdy pasażer z biletem nie otrzymuje wykupionej przez siebie usługi, bo autobus nie przyjeżdża na przystanek? - pyta nasz czytelnik, pan Janusz.



Czy zdarza się, że autobus (tramwaj, trolejbus), na który czekasz, nie przyjeżdża na przystanek?

Nie wiem, czy to skarga, czy wyraz bezsilności. Dziś (piątek, 11 marca) po raz kolejny autobus linii 199 o godz. 7.02 nie przyjechał na przystanek przy ul. Jagiellońskiej. Zdarza się to dość często, nie każdy przypadek zgłaszam skargą do ZTM, z niewiary w sens tego.

Nie interesują mnie pokrętne wyjaśnienia, że była awaria, bo jeśli zdarza się to tak często, to trudno to brać serio. Pomijam regularne spóźnienia autobusu w drodze powrotnej z pracy, często o długość trwania odstępu między kursami. Bywa, że jedzie się poprzednim, niż ten, na który się przyszło. Około godz. 15-16 jest to zresztą regułą.

Jeśli człowiek nie płaci za bilet, to kontrolerzy karzą go mandatem. Ale jeśli ja płacę za bilet miesięczny i regularnie jestem okradany z pieniędzy, bo nie świadczy mi się usługi, za którą zapłaciłem, to czy nie powinno być tak, że firma przewozowa winna być karana mandatem na rzecz pasażerów?

Przecież to najczystsze złodziejstwo. Jest to szczególnie smutne w kontekście kolejnej podwyżki cen biletów uchwalonej przez władze miasta. Wychodzi na to, że będziemy teraz więcej płacić za usługi, których bardzo często nie otrzymamy.

ZTM i urzędu miasta nie pozdrawiam, pozostałych czytelników chciałbym
zapytać o radę: czy można coś z tym zrobić, np. na drodze sądowej?
Janusz Waluszko

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (445) 3 zablokowane

  • Skargi do ZTm...

    Ja tez ostatnio wysłałem list polecony z potwierdzeniem odbioru ze skarga. W Nowym Porcie od zawsze tramwaje jeżdżą jak chcą. Wsiadam do linii 10 albo 7 na pierwszym przystanku po początkowym a tramwaje jeżdżą albo przed czasem albo w ogóle nie jada... Także moje zdanie jest takie że ZTM i ZKM to lipne instytucje które nasz robią na szaro w białych rękawiczkach. Przez ich skłonności to nie stosowania się do rozkładów jazdy, spóźniam się na OKS do Straszyna, a szef mnie na razie tylko opieprza. Ale wiecie sami jak to sie skończy jak to będzie u mnie nagminne. Pzdr Pajace z ZTM:D

    • 4 2

  • Sami szpece od komunikacji się tu wypowiadają !!! (1)

    Linia 210 obsługiwana przez PKS ? Wakoz jeździ autobusami ? Myślałem do tej pory że Warbus . I tak mnie to zirytowało , że postanowiłem coś o tym napisać jako laik . Po pierwsze powody opóźnień w komunikacji to na pewno są usterki techniczne autobusów i tramwajów , wypadki i kolizje drogowe , korki drogowe ,brak autobusów rezerwowych na przystankach końcowych , rozkłady jazdy pisane zza biurka , zbyt duża ilość pasażerów w pojeździe czyli nie dostosowana częstotliwość kursów do potrzeb przewozowych jak również źle dopasowany środek komunikacji ( autobus przegubowy lub standard ). I to wszystko składa się na taką komunikację jaką mamy obecnie w Gdańsku . Gdańsk nie ma pieniędzy dla ZTM a ten nie ma za co zamówić u przewoźników dodatkowych autobusów i tramwajów do zabezpieczenia niezbędnych rezerw trasowych . Co do tych szczegółów to przeciętny pasażer nie musi się na tym znać i ma prawo za pieniądze które płaci mieć usługę na odpowiednim poziomie . Są za to ludzie zarówno w ZKM ,PKS, Warbsie i ZTM których kompetencja kończy się pierwszego każdego miesiąca jak odbierają wynagrodzenie za pracę którą delikatnie mówiąc partolą . Nawet przy tych skromnych nakładach na funkcjonowanie komunikacji zbiorowej można nią zarządzać sprawniej . Tylko do tego trzeba mieć chęci i wiedzę którą można czerpać od sąsiadów (Gdynia) oraz przez rozmowy i konsultacje z tymi na samym dole tej piramidy czyli kierowcami i motorniczymi . Ignorancja wszystko wiedzących urzędników w ZTM i kierownictw firm świadczących usługi komunikacyjne sięga zenitu i myślą że karaniem kierowców i motorniczych uzyskają poprawę funkcjonowania komunikacji w Gdańsku . Może w Gdyni nie jest idealnie bo zawsze można się do czegoś przyczepić ale jest o całe niebo lepiej niż w Gdańsku .

    • 17 0

    • Linia 142 święta jedzie przegub pusty i kto to opłaca ? Czy to jest ekonomia ? Takich przykładów można podać mnóstwo . Nikt kierowców nie pyta o zdanie . ZTM nie ma pojęcia o rozkładach , do tego dochodzi fakt ,że żaden z kierowników w ZKM w bazie autobusowej przy ulicy Hallera nie ma uprawnień do prowadzenia autobusu i rozmawianie z nimi o problemach kierowców to jak gadka głuchego z niemową .

      • 2 1

  • Komunikacja (2)

    A MOŻE JUŻ DOSYĆ - KUPTA SOBIE ROWERY !

    • 4 4

    • no ja właśnie zaczęłam jeździć...

      bo wiosna, a rowerem do pracy mam około 20 minut - autobusem jadę co prawda tylko kilkanaście, ale za to czasem czekam na przystanku i pół godziny (tak, jeżdżę tym słynnym 199, o którym jest artykuł...)

      • 4 1

    • to oddaj pieniądze z kasy miasta zabierane obywatelom min na te właśnie autobusy!

      • 0 0

  • zgadzam się

    należy karać przewożnika.autobus 210 yakże ma ten sam problem a tu jeszcze podwyżki biletów draństwo trzeba coś z tym zrobić

    • 2 2

  • ZKM GDAŃSK 2010 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    PRYM W JEŻDŻENIU WEDŁUG FIKCYJNEGO ROZKŁADU LUB NIE PRZYJEŻDŻANIE W OGÓLE WIEDZIE LINIA 2010 DO PORTU LOTNICZEGO. NAJGORSZY PRZEWOŹNIK W POLSCE. ZKM GDAŃSK

    • 5 8

    • 2010?

      wow, chcę poznać twojego dilera!

      • 1 2

  • Tak samo - mandaty im!!!

    Artykuł dodano 3h temu, już ma 106 opinii - widać jak drażliwy, żeby nie napisać w****..... jest temat! Oczywiście, nakładać co dzień mandaty na ZTM, szybko nauczą swoich kierowców punktualności i wprowadzą autobusy zastępcze za te zepsute. Darmowe bilety nie rozwiążą niczego, ludzie w autach płacą gruuuuubo więcej niż 3zł za swoje paliwo, widać wolą albo muszą jechać autami! A więc tylko estakady, węzły drogowe, tunele dla pieszych, itd. Czyli totalna przebudowa, czyli zapomnijmy o temacie... No może z wyjątkiem tuneli dla pieszych - to można zrobić. Ale trzeba by wszędzie, bo autobus przejedzie szybko między dzielnicami, a np. we Wrzeszczu już nie!

    • 4 2

  • Bilet stanowi umowę podróżnego z przewoźnikiem (5)

    Zakup biletu na przejazd autobusem, pociągiem jest zawarciem umowy przewozu z firmą, która świadczy usługi transportowe. Bilet stanowi podstawę ewentualnych roszczeń w przypadku opóźnienia wyjazdu lub zniszczenia bagażu.
    Obowiązki oraz uprawnienia przewoźnika, a także pasażerów reguluje prawo przewozowe.

    Przewoźnikiem jest każde przedsiębiorstwo, które świadczy na własny rachunek usługi w zakresie przewozu osób oraz rzeczy. Może nim być osoba fizyczna, która prowadzi indywidualną działalność gospodarczą np. która ma busa i przewozi regularnie osoby między dwoma miastami lub prawna np. ZTM

    Do podstawowych obowiązków przewoźnika należy stosowanie się do regulaminów, które określają zasady przewozu osób oraz rzeczy. Zanim rozpocznie swoją działalność, musi podać do publicznej wiadomości zakres swojego działania, a przede wszystkim adresy punktów odprawy oraz sposób zawierania umowy przewozu. Umowa przewozu zawierana jest przez zakup biletu na przejazd u kierowcy autobusu lub w kasie na dworcu kolejowym. Umowa może być zawarta również przez spełnienie innych określonych przez przewoźnika warunków dostępu do środka transportowego, a w przypadku ich nieustaleni również przez samo zajęcie miejsca w pojeździe. Na bilecie powinna być umieszczona należności za przejazd, a także dane potrzebne do ustalenia zakresu uprawnień podróżnego.

    Przewoźnik ma również obowiązek zapewnić podróżnym odpowiadających rodzajowi transportu warunków bezpieczeństwa oraz higieny, a także takich wygód, jakie są niezbędne ze względu na dany rodzaj transportu. Przewoźnik powinien podejmować działania, które ułatwiają korzystanie ze środków transportowych, punktów odprawy, przystanków i peronów również osobom niepełnosprawnym, którzy poruszają się na wózkach inwalidzkich. Ma też obowiązek ogłosić w rozkładach jazdy lub w innych dostępnych środkach przekazu o ograniczeniach możliwości przewozu przesyłek bagażowych.

    Podróżny ma prawo do:
    - przejazdu w odpowiednich warunkach bezpieczeństwa oraz higieny,
    - należytej obsługi ze strony przewoźnika,
    - zmiany biletu lub jego zwrotu przed rozpoczęciem podróży,
    - rezygnacji z przejazdu w planowanym miejscu zatrzymania środka transportowego na drodze przewozu,
    - otrzymania zwrotu pieniędzy za niewykorzystany przejazd,
    - zabrania ze sobą do środka transportowego rzeczy lub oddania ich do przewozu jako przesyłki bagażowej,
    - żądania odszkodowania za przedwczesny odjazd lub opóźnienie odjazdu środka transportowego.

    Podróżny ma obowiązek:
    - zapłacić za przejazd,
    - posiadać przy sobie dokumenty uprawniające go do korzystania z ulgi na przejazd,
    - stosować się do przepisów porządkowych, które obowiązują w danym środku transportu.

    Podróżni są zobowiązani przede wszystkim do przestrzegania przepisów porządkowych, które panują w danym środku transportu. Osoby, łamiące je i z tego powodu zagrażające bezpieczeństwu innych pasażerów np. z powodu chuligańskich wybryków lub nadużywania alkoholu mogą zostać niedopuszczone do przewozu, a także usunięte z pojazdu przy najbliższym postoju. To samo może spotkać także tych, którzy nie będą chcieli zapłacić za przejazd. Zakazane jest to tylko w przypadku, gdyby naruszało zasady współżycia społecznego.

    Podróżny, który został usunięty ze środka transportowego ma prawo do zwrotu należności stosownie do niewykorzystanego świadczenia przewozowego po potrąceniu kwoty ustalonej w regulaminie przewozu. Potrącenie takie nie może być stosowane, gdy podróżny odstąpił od umowy przewozu z przyczyn występujących po stronie przewoźnika.

    Podróżny ma też prawo do dokonywania zmiany biletu. Może również zrezygnować z biletu przed rozpoczęciem podróży lub w miejscu zatrzymania pojazdu, który już ruszył w trasę. Jednak wysiąść można tylko w miejscu, w którym planowane są przystanki. Dokonanie zmian może spowodować konieczność dopłacenia różnicy należności lub zwrot części ceny dla podróżnego.

    Podróżny może przełożyć termin odjazdu, miejscowość docelową lub zmienić klasę środka transportowego. Jednak o planowanych zmianach należy uprzedzić przewoźnika, który powinien dać podróżnemu odpowiednie poświadczenie. W przypadku skrócenia podróży, klientowi przysługuje zwrot części kosztów.

    W przypadku ofert promocyjnych rezygnacja z wyjazdu powoduje zazwyczaj utratę całej kwoty zapłaconej za bilet. Podczas wyjazdów zorganizowanych przy tzw. grupowym przewozie osób, umowę z przewoźnikiem zawiera organizator przewozu, czyli np. biuro podróży.

    Przewóz może być wykonywany przez kilku przewoźników tej samej lub różnej gałęzi transportu na podstawie jednego biletu. W takim przypadku odpowiedzialność przewoźników jest solidarna, a pasażer może wystąpić o odszkodowanie do któregokolwiek z nich.

    Przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką podróżny poniósł w wyniku przedwczesnego lub opóźnionego odjazdu środka transportowego. Odpowiada również za szkodę powstałą przez odwołanie regularnie kursującego środka transportowego, ale tylko w przypadku, gdy szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika.

    Dochodzenie roszczeń w sądzie przysługuje poszkodowanemu po bezskutecznej reklamacji. Zgodnie z prawem przewozowym, przewoźnikiem nie jest kierowca autobusu, ani maszynista tylko przedsiębiorca, który prowadzi przedsiębiorstwo przewozowe lub władze spółki, jeżeli przewoźnikiem jest osoba prawna.

    Wszystkie roszczenia z umowy przewozu osób ulegają przedawnieniu po upływie roku od daty wykonania przewozu, a w przypadku gdy przewóz nie został wykonany od daty, kiedy miał być wykonany. Bieg przedawnienia zawieszany jest na okres od dnia wniesienia reklamacji do dnia udzielenia odpowiedzi na reklamację, jednak nie dłużej niż na okres trzech miesięcy. W przypadku nieuwzględnienia reklamacji odszkodowania, podróżny może dochodzić go na drodze sądowej.

    • 9 4

    • do Halewicza (3)

      Szanowny respondencie,
      z przyjemnoscia zapoznalem sie z bardzo rzeczowym i kompetentnym wpisem w
      100% na temat- w odroznieniu od innych uczestnikow ktorzy rozwodza sie na
      rozne elementy zle funkcjonujacej komunikacji gdanskiej, co przeciez nie jest
      przewodnim celem listu/artykulu.Oczywiscie, mosimy domagac sie i zadac
      wzajemnego szacunku i tylko lub az prawidlowego wywiazywania sie z wzajemnych obowiazkow. Za 50 lat bedzie u nas Hameryka.
      Pozdrowienia
      M.K.

      • 2 0

      • do M.K. (2)

        Ignorancja prawna obywateli jest przerażająca. Swoją wiedzę o prawach i obowiązkach czerpią z Faktu/SuperExpress`u, co skutkuje tym, że są "bicic" przez silniejszy podmiot w każdej możliwej sytuacji.
        Hameryki u nas nie będzie i za 100 lat, przy takiej mentalności. Amen.

        • 3 0

        • ignorancja, prawda, obywateli :) (1)

          "Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie informuje, że w związku z prowadzonymi w Gdańsku licznymi remontami dróg i torowisk tramwajowych, mogą występować utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, za które bardzo przepraszamy."
          cytat ze strony ZTM-u

          • 1 1

          • ale tego już nie doczytali dzielni trybuni ludowi...

            Wiecznie coś nie pasuje.

            • 0 2

    • A kuku !

      ZTM w świetle prawa przewoźnikiem nie jest, gdyż nie posiada licencji na krajowy zarobkowy przewóz osób, więc odpowiada tylko za ORGANIZACJĘ przewozu. Niestety na skutek działania bądź zaniechania ( urealnienia rozkładów jazdy uwzględniającego kongestię drogową ) organizatora cięgi zbiera przeważnie przewoźnik

      • 1 0

  • spóźnianiu autobusów winne są przypuszczalnie korki na drogach (1)

    stąd potrzeba więcej buspasów

    za nieprawidłowe parkowanie w centrum miasta powinna być wprowadzona zasada obowiązkowego kupna biletu sieciowego na komunikację publiczną w mieście

    inaczej miasto się zadusi (już się dusi)

    • 3 1

    • Jakie buspasy , przecież Polacy i tak bęą nielegalnie po nich jeżdzić

      • 1 0

  • Skargi trzeba pisać (3)

    ZTM może nałożyć karę na przewoźnika oraz po prostu nie zapłaci za kurs, który nie został zrealizowany. Niestety w ZKM (przewoźnik) ręka rękę myję i nikt się nie przyzna, że autobus nie pojechał. Dlatego trzeba pisać skargi, nawet mejlowo (wypisując swoje dane - na anonimy nikt nie odpowie), żeby organizator (ZTM) wiedział, że taka sytuacja ma miejsce.

    • 5 4

    • (1)

      Nałóż durniu karę za ludzi stojących w korkach i blokujących autobusom dojazd na przystanek .

      • 1 1

      • kapuś

        kapuś to powinien chodzić pieszo to w końcu by nabrał szacunku do pracy kierowcy ii by nie krzywił ryja że autobus nie może przebić się przez korki

        • 0 1

    • Mądralo

      Wysłałam kiedyś maila, odpowiedź przyszła po miesiącu!

      • 0 0

  • Umowa przystąpienia.

    Niestety fakt wykupienia biletu miesięcznego czy jednorazowego nie powoduje zawiązania umowy przewozu. Zawarcie umowy następuje tylko po wejściu do pojazdu i nie ma tu znaczenia czy przyjechał o czasie czy z dwugodzinnym opóźnieniem. Generalnie można wnioskowa że osoba będąca w pojeździe w czasie w którym nastąpiło spóźnienie ma prawo do roszczeń, natomiast osoba oczekująca na przystanku takiego prawa nie posiada. Ztm podlaga pod urząd miasta, wiec to prezdent powinien odpowiadac przed mieszkańcami za niska jakośc usług ZTM

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane